Trzy promile alkoholu miała we krwi nastolatka, która zamiast we własnym łóżku, spała w nocy na ławce.
Może zabrakło sił, żeby dojść do mieszkania, może bała się reakcji rodziców na stan w jakim wracała z imprezy. Mieszkańcy bloku przy Wysockiego zauważyli nastolatkę śpiącą na ławce o godz. 10.15 w niedzielę. Prawdopodobnie leżała tam od przynajmniej kilku godzin.
Dziewczyny nie było łatwo dobudzić, więc wezwano straż miejską. Strażnicy poddali ją badaniu alkomatem i okazało się, że nieletnia wciąż jest pijana. Urządzenie wskazało trzy promile alkoholu. Po obudzeniu nie za bardzo wiedziała też jak się nazywa. Za każdym razem podawała inne imię, nazwisko oraz wiek. Strażnicy przekazali dziewczynę policji.
źródło: Straż Miejska