W taką pogodę lepiej chodzić w kaskach. Szczególnie na ul. Remiszewskiej na Targówku, gdzie nad głowami przechodniów latają kawałki blachy.
Wóz strażacki podjechał pod blok na Remiszewskiej około południa. Okazało się, że wiatr poodrywał blaszane fragmenty elewacji. Jeden z nich urwał się całkowicie i wbił w ścianę na wysokości szóstego piętra. Inne fragmenty elewacji ledwo wisiały.
Choć od kilku miesięcy trwa remont i ocieplanie bloku, to w sobotę na miejscu nie było robotników. Zostawili wszystko raczej słabo zabezpieczone. Strażacy z podnośnika usunęli najbardziej chwiejne blachy i wezwali administratorów, którzy mieli zabezpieczyć teren.
[nggallery id=11]
Stałem obok masakra jak spadła taka blacha i wbiła się w ziemię, ciekawy jestem czemu na jednych blokach zostawia się te ochydne blachy odrapane a na innych wymienia i odnawia cały blok ? chyba koszty demontażu ich w przyszłości są większe niż zrobienie za jednym razem a tak po łebku tu się zrobi tam się zrobi a tam się jeszcze nie zrobi ???! Pomijam kwestie estetyczne i jakościowe tych wykończeń żenujące partactwo !!! Mam prośbe do redakcji aby zajeła się sprawą wspólnot jak widać ich bloki są remontowane w wysokim standardzie mają monitoring naprawy nie sa fuszerką może dlatego że… Czytaj więcej »