Radni Białołęki wciąż nie odpuszczają walki o dociągnięcie do nich drugiej linii metra. Stacja Grodzisko miałaby powstać zamiast tej planowanej przy Rembielińskiej na Bródnie.
Radni wrócili do sprawy na poniedziałkowej sesji Rady Dzielnicy, czym przyciągnęli uwagę TVN Warszawa. Białołęccy samorządowcy tym razem domagają się sporządzenia ekspertyzy, która wykaże, która stacja metra – Bródno czy Grodzisko przy Głębockiej – będzie bardziej opłacalna. Chodzi mniej więcej o taki dokument, jaki opisaliśmy niedawno w kontekście budowy stacji Targówek i Zacisze (przeczytaj artykuł).
Chcemy, aby w dokumencie zostały porównane potencjalne ilości przewiezionych pasażerów, a tym samym efektywność ekonomiczna obu wariantów – powiedział TVN Warszawa Waldemar Roszak, radny dzielnicy Białołęka.
„Obecnie na zlecenie miasta jest wykonywane studium, które pozwoli określić koszt budowy trasy tramwajowej na Zieloną Białołękę, czyli tam, gdzie mógłby docierać szybszy środek komunikacji – metro. – Jeżeli dorzucimy do tego, analizę porównawczą lokalizacji stacji metra, będziemy mieli komplet dokumentów. Pozwoli nam to wybrać optymalny sposób obsługi komunikacji szynowej Targówka i Białołęki” – podaje autor artykułu powołując się na radnego Roszaka.
Ostateczną decyzję czy wykonać ekspertyzę podejmie ratusz i prezydent Warszawy. Jej rzecznik sceptycznie podchodzi do pomysłu: – Obecny przebieg II linii powstał na podstawie analiz potoków pasażerskich i był przygotowywany kilka lat. (…) jakiekolwiek zmiany na tym etapie inwestycji pociągnęłyby za sobą wieloletnie opóźnienia w realizacji II linii (potrzebne byłyby np. nowe decyzje środowiskowe) – odpowiada Bartosz Milczarczyk TVN-owi.
Więcej o pomyśle Białołęki na zmianę trasy drugiej linii metra
Linia metra na Białołękę ma sens, pod warunkiem, że nie opóżni całego projektu. Faktycznie przy Rembielińskiej nie ma miejsca na dodatkowe parkingi. Jedyny i to poważny minus tego pomysłu, to prawdopodobne problemy pasażerów ze wsiadaniem na stacji Kondratowicza!
Bicie piany i tyle. Budują to metro i budują, a nic z tego nie wynika. Dzięki podatnikom z Warszawy, polepszy się Wołominom. Normalnie można ominąć floresy na Zaciszu i łukiem rozdzielić pod ratuszem Targówka w kierunku na Kondratowicza i dalej do Marymontu oraz prosto Głebocką nawet do Nieporętu. I metro ma wychodzić na zewnątrz!
metro będzie.. ale w 2030 :) i skończy się na Targówku ( jeżeli w ogóle zrobią na tej Trockiej ) .
Dlamnie to kolejne faworyzowanie hipermarketów, po takim ruchu drobniejszy handel na bródnie i targówku całkiem padnie.