Protestują przeciwko Trasie Świętokrzyskiej

37
Share

Główna  i jedyna realna inwestycja drogowa na Targówek oprotestowana. Grupa mieszkańców Szmulek apeluje do radnych Warszawy o zrezygnowanie z budowy Trasy Świętokrzyskiej.

Trasa Świętokrzyska to dalsza część mostu o tej samej nazwie. Śladem dzisiejszej ulicy Sokolej ma przeciąć Targową, dalej biec ulicą Kijowską i nad torami prowadzić do ul. Zabranieckiej na Targówku Fabrycznym.

Trasa Świętokrzyska ma pobiec mniej więcej tędy. / Dane mapy © użytkownicy OpenStreetMap, CC BY-SA

Jak bardzo jest potrzebna w naszej dzielnicy, widać co rano po sznurze aut skręcających z Radzymińskiej w Naczelnikowską. Cały ruch w tej części Pragi „wisi” na tym jednym, małym skrzyżowaniu. Dotarcie na Saską Kępę, Grochów czy chociaż Dworzec Wschodni oznacza kluczenie dookoła albo stanie w korkach na Ząbkowskiej i Markowskiej. Tymczasem już w latach 50-tych planowano połączenie Targówka z południową częścią Pragi właśnie Trasą Świętokrzyską.

Szansa pojawiła się kilka lat temu, ale inwestycję wycięto z planów. Teraz wrócił do niej ratusz, planując rozpoczęcie budowy na 2014 rok.

Budowa Trasy jednak nie wszystkim się podoba. Już kilka lat temu przeciwko niej protestowało Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców „Michałów”. Teraz wracają do protestu. Do radnych Warszawy trafił drogą elektroniczną apel zamieszczony na stronie stowarzyszenia.

„W dobie kryzysu finansów miasta Warszawa w latach 2013 – 2016 chce wydać 0,5 mld złotych na budowę Trasy Świętokrzyskiej.

Prosimy Państwa o zastanowienie czy warto wydawać tak ogromne środki na inwestycję, która:
1. Wprowadzi dodatkowy ruch kołowy do centrum miasta wbrew strategii transportowej miasta,
2. Zwiększy poziom hałasu i zanieczyszczeń na Pradze i w Śródmieściu,
3. Kosztem około 150-200 mln złotych przesunie istniejącą, wyremontowaną w roku 2012, ulicę Kijowską o kilkanaście do kilkudziesięciu metrów, na odcinku pomiędzy Dworcem Wschodnim a ulicą Targową.
4. Zmniejszy konkurencyjność transportu publicznego wobec indywidualnego transportu samochodowego.
5. Będzie służyć jako arteria dojazdowa do centrum miasta głównie mieszkańcom podwarszawskich Ząbek, Marek i Zielonki, którzy za tę inwestycję nie zapłacą.
6. Zniszczy urządzony park na Szmulowiźnie i część zabudowań zabytkowego Młyna Michla.

Apelujemy do Państwa o odrzucenie realizacji projektu budowy Trasy Świętokrzyskiej, który w obecnym kształcie spowoduje więcej szkód niż pożytku dla Warszawy – czytamy w apelu.

Niektóre argumenty może i są słuszne, ale tylko z egoistycznego punktu widzenia mieszkańców małego Michałowa (okolice Bazyliki na Kawęczyńskiej) i Szmulek. Na celowe wygląda pominięcie w apelu mieszkańców Targówka, którzy w pierwszej kolejności korzystaliby z nowej trasy.

Odcinek od Dworca Wschodniego na Targówek Fabryczny to ledwie kilkaset metrów. Częściowo projektowana Trasa zahacza o park. Nie koliduje jednak z głównym budynkiem Młynu Michla / Dane mapy © użytkownicy OpenStreetMap, CC BY-SA

Na ile apel będzie skuteczny dopiero zobaczymy. Jego autor podaje, że pod wcześniejszym listem w tej sprawie podpisało się 500 osób. Niewiele, jeśli zestawić to z potencjalną liczną kierowców i pasażerów chcących korzystać z nowej trasy. Jednak już w przypadku Mostu Krasińskiego prezydent Warszawy pokazała, że liczy się z małymi, ale głośnymi grupkami. Tam też wykorzystała protest mieszkańców Żoliborza, do zrezygnowania z inwestycji.

Kolejną odsłonę konfliktu o Trasę Świętokrzyską będziemy mieć zapewne na posiedzeniu Komisji Dialogu Społecznego. To ciało, w którym teoretycznie mieszkańcy dzielą się poglądami z urzędnikami. O terminie i miejscu spotkania komisji  poinformujemy was na www.targowek.to.

37
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx