Już nie tylko na Targowej można kupić szmuglowane ze Wschodu papierosy bez akcyzy. Interes jest na tyle dochodowy, że handlarze przenoszą się do naszej dzielnicy.
Kto jeździ na co dzień przez Dworzec Wileński wie, jak wygląda handel przemyconymi papierosami. Sprzedawcy stoją na każdym rogu i przystanku. Ostatnio ustawili się tyralierą przed przejściem przez jezdnię przy cerkwi i ciężko było ich wyminąć. Znikają tylko na chwilę, gdy w pobliżu pojawia się patrol straży miejskiej. Strażnicy codzienne zatrzymują pojedynczych handlarzy, rekwirują setki paczek papierosów, ale interes i tak się kręci.
Handel przemycanymi papierosami do niedawna rozpowszechniony był głównie na Pradze. Teraz strażnicy miejscy zorientowali się, że trefny towar sprzedaje się też na Bródnie. Handlarzy można spotkać w okolicach bazarku przy Kondratowicza. W piątek urządzono tu na nich pierwszą obławę. O gody. 10 strażnicy wspólnie z celnikami zatrzymali cztery osoby – trzy kobiety i jednego mężczyznę. Znaleziono przy nich 347 paczek papierosów. My czekamy, aż straż pochwali się złapaniem organizatorów interesu.
Cóż za sukces, po tylu latach się zorientowali.
Papierosy, wóda, akcyza- państwo pasie się na truciu obywateli.
Się zorientowali.Jadą pany i patrzą sobie na przystanek,że niby patrzą a te sukinkoty chowają na chwilę fajki i zaraz znowu handlują.Podpowiem wam bystrzaki ze straży,że trzeba iść incognito,stanąć,popatrzeć gdzie chowają,kto trzyma torby a potem podejść towarzystwo z dwóch stron-aż tyle,ale chyba nie dacie rady,może za kilka lat wpadniecie na ten pomysł bo oni już kilka lat handlują a wy się zorientowaliście teraz BRAWO,dajcie sobie premie świąteczne
W końcu. Handel lewy towarem kwitnie tam od wielu wielu lat.
Brawo za refleks :D
Ale refleks!!!! Ten handelek to trwa już jakieś kilkanaście lat!! Zawsze w tym samym miejscu (począwszy od strony Kondratowicza przy kościele św Wojciecha aż do wejścia na bazarek). Sukces wart aż podkreślenia, ciekawe czy to miała być jednorazowa akcja czy stałe monitorowanie trefnego miejsca
Brawo za refleks dla straży :D Tyle lat tam stoją, wystarczy 5 minut żeby zobaczyć kto handluje, gdzie trzymają towar, ale to trzeba chcieć :) No tak, ale babcie z czosnkiem łatwiej złapać, bo tak szybko nie ucieka :D
Ale z Ciebie sprytek. Dwoch manewrem oskrzydlajacym. Po cywilu. Genialne. Problem rozwiazany
handluja tam jeszcze bo kupilbym pare rakiet tanszych fajek–a ceny maja znosne -LM-WEST-LD