Stacja Warszawa Toruńska wygląda, jakby przeszło przez nią tornado – ale wreszcie będzie posprzątana.
O losie naszej stacji alarmuje dzisiejszy „Super Express” – i w tym przypadku akurat nie ma zbyt wiele tabloidowej przesady.
Pasażerowie SKM i pociągów Kolei Mazowieckich, którzy przyjeżdżają na stację PKP Toruńska, wysiadają wprost na piach i błoto. Po peronie wala się też bezpańska kostka brukowa. Z kolei przy zejściach z Trasy Toruńskiej na perony trzeba uważać pod nogi, bo po drodze mija się gruz, kable, porozrzucane deski czy kosze pełne śmieci z budowy. Windy prowadzące na perony są nieczynne – pisze gazeta.
Innymy słowy, nic się nie zmieniło od prawie pół roku, gdy o stacji pisaliśmy my.
Co tam się dzieje? „SE” ustalił, że winni są robotnicy remontujący przebiegającą nad stacją Trasę Toruńską. I tu wreszcie są dobre informacje: drogowcy będą na Warszawie Toruńskiej sprzątać: – Zostały nam jeszcze do wykonania prace porządkujące i wykończeniowe. W tym oczywiście remont stacji – mówi gazecie Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Niestety, żadne daty nie padają…
Cały artykuł „Super Expressu” znajdziecie tutaj.
Remontują już od paru lat, wiadukty zostały w lecie pomalowane i nic nie przeszkadzałoby aby odtworzyć perony. Niestety nikogo nie interesuje wygoda pasażerów, poszły łapówki za przetargi, a urzędnicy nie upodlą się by korzystać z komunikacji. Przynajmniej żeby wyjść zza biurka i zobaczyć jak wszystko wygląda w naturze. DOJŚCIE DO STACJI RÓWNA SIĘ BRODZENIU W BŁOCIE, MROKU I ŚMIECIACH. Przystanek na Trasie Toruńskiej jest oddalony od schodów na peron o kilkaset metrów, bo nikt nie ruszył główką w czasie przebudowy wiaduktów. W kierunku Bródna przystanku nie ma, chociaż zatoka jest gotowa od kilku miesięcy. Wytłumaczcie się procedurami czyli zerem chęci… Czytaj więcej »
Uważaj bratku z tymi oskarżeniami o łapówki,bo możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.Hans uwielbia mowę nienawiści
Ciekawi mnie również to, że przystanek autobusowy PKP Toruńska jest zlokalizowany tylko w jednym kierunku (w stronę mostu). W drugą stronę (w kierunku Bródna) jest zrobiona nowiutka zatoka, windy, schody…. i na tym koniec. Żaden autobus się tam nie zatrzymuje, bo ktoś zapomniał o wiacie i przystanku. To całkiem bez sensu!!!! Może ktoś mi powie dlaczego tak to zostało zorganizowane??
Codzienniie jadę, widzę, zgrzytam zębami ze złości.
1 grudnia już minął, terminy niedotrzymane. ZNOOOWU KURRR