Już w sobotę napis zostanie uroczyście odsłonięty i oddany mieszkańcom Bródna. Przy okazji będzie impreza.
Budowę wielkiego napisu BRÓDNO na górce niedaleko ul. Chodeckiej w Parku Bródnowskim obserwujemy już od półtora miesiąca (tak, tak, pamiętajcie kto pierwszy w Warszawie o tym napisał!). Teraz budowla jest już praktycznie gotowa, a wielkie odsłonięcie rzeźby nastąpi w następną sobotę, 17 listopada 2012 r. o godz. 16:00.
Logo i rzeźba w jednym
Rzeźby? Zgadza się – przypominający słynny symbol Hollywood, zbudowany z cegły, betonu i prętów zbrojeniowych napis jest artystycznym projektem oraz nową instalacją bródnowskiego Parku Rzeźby. Projektantem jest Duńczyk Jens Haaning, a jego dzieło ma być komentarzem na temat pracy, wysiłku fizycznego oraz związków pomiędzy myślą, językiem i materiałem (ale nie pytajcie nas o co dokładnie chodzi…). Dodatkowo artysta stworzył nowe, alternatywne logo osiedla, które będzie można bezpłatnie używać.
Oto jak krok po kroku wyglądała budowa „hollywodzkiego” napisu w Parku Bródnowskim:
(wszystkie zdjęcia: targowek.info)
Już po pierwszej informacji o budowie napisu na naszej stronie rozgorzała dyskusja (kontynuowana potem m.in. na facebooku) nad sensem projektu. Mieszkańcy dzielnicy podzielili się mniej więcej po równo: połowa jest zadowolona, że powstaje coś oryginalnego, połowa złorzeczy na zmarnowane ich zdaniem pieniądze.
Co ciekawe, takie reakcje przewidział sam Jens Hanning.
W wywiadzie dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pytanie: „Czy masz jakieś oczekiwania wobec tego jak rzeźba >Bródno< może zostać przyjęta przez okolicznych mieszkańców, zwykłych użytkowników parku, którzy nie są na co dzień odbiorcami sztuki?”, Duński artysta odpowiedział: „Myślę, że ta realizacja ma kilka rożnych znaczeń, które będą stopniowo odkrywane. Niektórzy będą się z tą rzeźbą identyfikować, polubią ją, a inni będą domagać się jej natychmiastowego usunięcia. Każdy ma swoje oczekiwania, wyobrażenia. Oczywiście staram się stworzyć element referencyjny, rodzaj logotypu dla osiedla, a jednocześnie zaskoczyć przechodnia, zmusić go do refleksji: co to znaczy?, dlaczego cegły?, dlaczego tutaj?”
A my dodatkowo wyjaśniamy: alternatywne logo na górce kosztowało wprawdzie okrągłe 100 tysięcy złotych, ale pieniędzy tych nie dała dzielnica Targówek, lecz Biuro Kultury m.st. Warszawy. Zaś na sankach, o czym można było się przekonać podczas październikowego ataku zimy, wciąż da się z górki zjeżdżać.
Takich artystów, co wydają 100 tys. publicznej kasy na takie G, gdy jest tyle potrzeb i nędzy, powinni przymusowo leczyć. Ale takie jest PO, taką bezczelną wybraliście władzę- biednym daje…fajerwerki.
„Projektantem jest Duńczyk Jens Haaning”
No bo przecież żaden polski „artysta” (czytaj tańszy), nie byłby w stanie zaprojektować napisu BRÓDNO z cegieł. Kto ściąga z zagranicy tych pseudoartystów? Wcześniej jacyś Holendrzy za kupę hajsu wykonali śmietnik (czytaj plac zabaw z odpadów), a teraz Duńczyk robi za 100000zł napis z cegieł.
A mi Państwo żałuje 1000zł becikowego… ehh..
100 tyś za pare cegieł . Każdy „fachowiec” od kielni zrobił by to szybko i 10 razy taniej.
Po co tyle wydawać, żeby pies miał na co zadrzeć nogę? Bo tylko temu ta „sztuka” służy…
A podobno Polska to biedny kraj…
Na co to komu potrzebne?! Albo ta instalacja z kartonów pod Gminą… Czyżby happening Umierajmy jak Hanka Mostowiak?
Qwerty i inni – masz zle informacje, Polska jest jednym z 30 najbogatszych krajow na swiecie. wiec pieniadze maja pelne prawo isc nie tylko na zasilki dla wiecznych narzekaczy, ale i na kulture. Qwertego juz nie bedzie na tym swiecie, a napis w parku bedzie stal…
Cieszy mnie perspektywa długowieczności tej kulturalnej budowli… Uważam, że na kulturze nie powinno się oszczędzać, ale… 100 tys. za kilkaset cegieł, kilka worków betonu i projekt jakiegoś duńczyka, to gruba przesada! Ja bym to zrobił za 25 patoli :) To samo!!! Ciekaw jestem, ile metrów asfaltu za te pieniądze można byłoby wylać np. na ul. Pszczyńskiej? Bo myślę, że w tych pozostałych 29 krajach ulice w stolicach(!!!) są raczej w lepszym stanie:)
Wszystko fajnie, ale gdzie są pieniądze na GKP?
GKP to dzielnicy wizytówka, gdzie jest kasa dla Targówka?!
Do MMM:
napis stać będzie,
w pierwszym rzędzie,
bo w drugim staną ToYtoje.
Takie jest proroctwo moje!
A pamiętacie takiego „artystę” Sajmon, czy coś takiego.
Oh i ach , jaki z niego był piękny ciarny europejćyk!
Do tego leczył, a nawet uzdrawiał.
I tak skończy cała ta pseudoartystyczna kawiarenka.
Tak to kupa kasy(coś za dużo), artysta zagraniczny (to pewnie spisek międzynarodowy). Generalnie powinno się zakazać samorządom samozwańczego wydawania pieniędzy na kulturę, sport itd. Posiadanie muzeów na dzieła sztuki, które stoją w piwnicach, ozdabianie parków i ulic czy budowanie obiektów sportowych to w Polsce fanaberie! Najważniejsze przecież jest by były jezdnie ponieważ znacząco wpływają na estetykę miejsc gdzie żyjemy i uprzyjemniają nam rekreację. Niech pozostanie po nas to co najważniejsze: pudełka po żarciu, opakowania od rtv i metki po ciuchach! No i asfalt rzecz jasna. Pewna bliska mi osoba powiedziała kiedyś, że połowa smaku to sposób podania. I coś w… Czytaj więcej »
Mateusz, nie wiem czy jesteś ograniczony, czy lepkie masz dłonie, postaraj się jednak zrozumieć, że wydawanie pieniędzy z kasy podatnika na „sztukę”, której wartość jest znacznie poniżej tego co wydano, musi budzić obawy, że popełniono korupcję, defraudację bądź niegospodarność. W czasach, gdy polityki prorodzinnej nie ma, społeczeństwo się kurczy, a zadłużenie sięga zenitu argument o sztuce dla przyszłych pokoleń „azjatów”-co zamieszkają tutaj w większości jest mocno wątpliwy.
@Mateusz
Skoro dla Ciebie jest najważniejszy „sposób podania”, to przepraszam za określenia, ale zapewne i gó**o by Ci smakowało?
Nikt nie twierdzi, że mamy nie promować kultury. Jednak zauważ, że to „dzieło” ze sztuką ma niewiele wspólnego. A napis ten można byłoby wykonać znacznie taniej.
Proszę o zwrócenie uwagi na kilka istotnych faktów: 1) Park Rzeźby jest miejscem powszechnie uznawanym za wartościowe przez recenzentów i krytków sztuki, znanym w środowisku artystycznym nawet na Dalekim Wschodzie (pisała o nim prasa japońska, a ostatnio włoska, autorzy prac z Parku prezentują swoje dzieła w najlepszych muzeach sztuki nowoczesnej na świecie), 2) Dzielnica pozyskała środki na realizację Rzeźby z Biura Kultury (miejskie przedsięwzięcia o charakterze ponadlokalnym), 3) Na rynku sztuki prace prezentowane w Parku są wyceniane znacznie powyżej ceny nominalnej (pieniędzy wydanych przez miasto), 4) Koszty funkcjonowania różnych warszawskich instytucji zajmujących się sztuką nowoczesną to około 100 mln rocznie… Czytaj więcej »
mój boże, wreszcie jakiś przytomny glos w tej dyskusji i to (jeśli wierzyć nickowi) z samej góry naszej targówkowskiej władzy. i’m in shock! ale w tym wypadku całkowicie się z panem burmistrzem zgadzam
Nie chce być złośliwy, ale niektórzy nie rozumieją chyba tego co czytają. Większość komentarzy to krytyka CENY! Ja w ankiecie, oddałem głos jak większość na „tak”. I powtórzę się raz jeszcze, bulwersujące jest wydanie 100 tys na takie coś. Jeśli komuś odpowiada człapanie w błocie zamiast chodzić po równym, twardym chodniku to niech takich ciekawych budowli za tą kasę w parku powstanie kilka.
Panie Mikołajewski, niech pan sobie muruje takie ceglane drapaki pod ratuszem, park jest po to by wypoczywać i sycić oczy zielenią, wszystko wyprzedajecie pod blokowiska, może wystarczy choć w parku murowania? Marnujecie cegły na takie głupoty, przydałyby się za to wiaty na zaciszańskich przystankach, ludzie mokną, jadąc płacić wam podatek, nieroby!
Udeż w stół, a nożyce się odezwą. Tym razem odezwał się ” Kmikolajewski”.
I dobrze. Jak winny niech się tłumaczy!
QWERT i HANS dobrze piszą.
Porozmawiajmy więc o faktach.
Poniszczone ławki w parku to rzeźba sztuki nowoczesnej.
Psie kupy to instalacje sztuki supernowoczesnej grupy animals.
A, wygaszone oświetlenia, jego części, bądź nikłe, ledwie żarzące się latarenki to co?
Może najpierw zadbajcie o porządek, czystość, bezpieczeństwo. Zlikwidujcie obskurność i zadbajcie o czystość „oczek wodnych”.
Kochani apeluję nie dajcie się podpuszczać,poczytajcie,prześledźcie komentarze,to prowokacje beznadziejnych troli
Czy „MISZCZU” twierdzisz, że Pan „Kmikolajewski” to trol?
Ja bym nie przesadzał. On poprostu ma inny pogląd od ciężko pracującego podatnika, jakim na przykład Ja jestem.
Ja też jestem za napisem ale nie za 100 tys złotych!!! Zwykły murarz, płacący podatki wymurowałby to za 2 tys zł. Z podatkiem za 3 tys zł i jeszcze wliczając w to materiał. A sam pomysł, to przecież plagiat!! Uważam, że to przekręt i powinna tym się zająć Prokurator!!. Ciekawe, kto i ile na tym zarobił!!
Do znawców od wszystkiego. Policzcie najpierw ile potrzeba cegieł, bo to nie są setki, tylko tysiące. Ja do budowy małego barku ceglanego w domu potrzebowałem ponad czterystu. Do tego nie wymuruje tego jedna osoba, potrzeba zrobić fundament pod każdą literę. Do tego koszty artysty, dokumentacji etc. Nie przesadzajmy z krytyką.
Dokładnie, BNQ ma rację i KMikolajewski. Koszt jest adekwatny na potrzeby projektu. A moim pomysłem dla stronnictwa prozaików jest zaproponowanie by artyści następnym razem stworzyli np. dzieło sztuki będące przystankiem na Zaciszu czy wzorzystym chodnikiem. To by dopiero pozytywnie wpłynęło na życie na Bródnie, było by i przyjemnie i pożytecznie. Chodzi mi głównie o walkę z malkontenckim podejściem, do wszystkiego na nie. Podobnie było z rzeźbą ,,Pana Gumy” na Nowej Pradze, zasłużonego skądinąd dla sławy Bródna Pawła Althamera(bardzo bogata znaczeniowo i związana z miejscem, powstała z wyboru lokalnej społeczności). Zwłaszcza w dzielnicy tak wyróżnianej jak Targówek spośród zwykłych blokowisk niezwykłym… Czytaj więcej »