O włos od katastrofy na przejeździe kolejowym

0
Share

Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę utknął na przejeździe kolejowym. W ostatniej chwili udało się zatrzymać nadjeżdżający pociąg.

Marcin B. już na komisariacie /fot. Policja

Zacznijmy od końca: nikomu nic się nie stało, a 22–letni Marcin B. z prawie promilem alkoholu we krwi został zatrzymany przez policję.

Niewiele wcześniej Marcin B. szalał za kierownicą renault. Razem z trójką pasażerów bawił się zapewne świetnie – aż do czasu, gdy postanowił przebić się bocznymi drogami przez tory kolejowe pomiędzy ul. Zabraniecką na Targówku Fabrycznym i ul. Kawęczyńską na Pradze. Auto utknęło na torach. Marcin B. i jego pasażerowie próbowali przez parę chwil zepchnąć renault z powrotem na drogę, gdy nadjechał pociąg…

Na szczęście rozpaczliwie machający rękami mężczyźni zdołali zatrzymać pociąg i do katastrofy nie doszło. Chwilę później przyjechała policja. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że Marcin B. ma prawie promil alkoholu w organiźmie. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że 22-latek kierował pojazdem nie posiadając do tego uprawnień.

Marcin B. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut prowadzenia pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości, został też ukarany mandatem karnym 500 złotych.

0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx