Trwa weekendowa rewolucja na ulicach Targówka, spowodowanej zamknięciem fragmentu „obwodnicy” osiedla. Drogowcy zapewniają, że zdążą z remontem nawierzchni do poniedziałku.
Trasę zmieniło kilka linii autobusowych, kierowcy muszą jeździć dookoła, a i piesi nadkładają sporo drogi. W piątek w nocy drogowcy zaczęli awaryjny remont ul. Myszkowskiej na odcinku od Remiszewskiej do Barkocińskiej. Asfalt w tym miejscu był tak zniszczony, że jazda tędy groziła uszkodzeniem zawieszenia.
W sobotę po południu wylana była już nowa, równiutka jak stół, nawierzchnia, choć brakowało jeszcze na niej ostatniej warstwy asfaltu. Pracujący na miejscu drogowcy zapewnili nas, że do poniedziałku rano prace na pewno będą skończone. A może nawet kilka godzin wcześniej.
Jak do tego czasu poruszać się po Targówku przeczytacie tutaj.
[nggallery id=42]
postawcie tam fotoradar odrazu
zapraszam na Wyszogrodzką po całości :]
A kiedy wreszcie zajmą się Błotną? Jak sama nazwa wskazuje – jest straaasznie błotna. A teraz jeszcze zablokowali Wojskową, więc na nieutwardzonej Błotnej jest pięciokrotnie większy ruch! Kto będzie płacił za remont rozdygotanych samochodów???
A kto także im tam jeździć? Autobus obok jest.
tak fotoradar zajmijcie się tym proszę – to masakryczy odcinek wczoraj na wysokości kościoła samochód potrącił dziewczynę i zabił jej psa