Samochód potrącił dziś wieczorem pieszego przechodzącego przez ul. Radzymińską. Niestety, ofiara zginęła na miejscu.
Do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 18:30 na skrzyżowaniu ul. Radzymińskiej z Gorzykowską. Nie wiemy dokładnie, czy potrącony przechodzień – niektórzy świadkowie mówią, że kobieta, inni, że mężczyzna w średnim wieku – przechodził na przejściu dla pieszych, czy poza nim. Potrącił go jadący w stronę Pragi nissan. Na miejscu zdarzenia wciąż pracują policjanci.
– Przykryte czarną folią ciało leżało dokładnie na środku skrzyżowania, kilkanaście metrów od zebry dla pieszych. Tuż obok niego przejeżdżały samochody i autobusy – informuje nas pani Ola, która była na miejscu zdarzenia niedługo po tragicznym wypadku.
Uwaga, poniższe fotografie są dość drastyczne – przy ich oglądaniu zalecamy dyskrecję.
To już drugi w tym roku śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu Radzymińskiej z Gorzykowską. 6 stycznia, niemal w tym samym, zginął inny pieszy potrącony przez samochód.
Za TVN Warszawa: ok. 50 letni mężczyzna wtargnął na przejście dla pieszych na czerwonym.
Przepraszam, za GW :) ***
Szybkość jednak nie popłaca…
„Uwaga, poniższe fotografie są dość drastyczne – przy ich oglądaniu zalecamy dyskrecję.” Z której strony te zdjęcia są drastyczne? I jak ma się to nich prośba o dyskrecję? Kto to pisze…
Po co w ogóle komentujecie ten post? Płacą wam za to trolle?
moim zdaniem to byla kobieta poniewaz jak przejezdzalem tamtendy to policja nawet worka dokladnie nie zasunela i byl widoczny czub glowy i dlugie wlosy .
do AA: imbecyl
A fotoradary dla zwiększenia bezpieczeństwa niech dalej stają na wylotówkach:/
Komentarze zostawcie dla siebie ,nie Wam jest oceniać!!!!Znajoma zmarłego