Trwa sprzątanie zabytkowego domu kolejowego przy przystanku Piotra Skargi na Radzymińskiej. Strasząca od lat ruina wreszcie będzie miała nowe przeznaczenie. Ale nie ma się z czego cieszyć.
Ten budynek to jeden z największych wstydów Targówka. Tuż przy ruchliwym przystanku na Radzymińskiej od wielu lat niszczeje zabytek z końca XIX wieku. Zamiast stać się wizytówką dzielnicy, piękny ceglany dom przy Radzymińskiej 94 stopniowo tracił szyby, metalowe elementy, później drewniane zdobienia służyły za opał dla bezdomnych. W końcu okna zabito dyktą, żeby nie straszyły pustymi dziurami.
Niewiele wiadomo o historii budynku. Według ewidencji zabytków wzniesiono go w latach 1875-1900. To prawdopodobnie dom kolejowy zbudowany przy Kolei Warszawsko-Petersburskiej. W naszym stuleciu mieszkali tu pracownicy kolei, bo budynek należy do PKP . W internecie można znaleźć informacje (m.in. warszawawobiektywie.waw.pl), że ostatni mieszkańcy zostali wykwaterowani w 2008 roku.
Później dom zamienił się w melinę. Równo rok temu znaleziono tam samobójcę, którego ciało według osiedlowej legendy wisiało na sznurze przez trzy miesiące, gdy obok codziennie przewijały się tysiące osób.
Kilka dni temu wokół domu zaczął się wyraźny ruch. Wycięto krzaki, posprzątano otoczenie. Ze środka robotnicy wynosili sterty śmieci.
Czyżby nowe przeznaczenie budynku? Do wynajęcia jest też sąsiedni zabytek przy Radzymińskiej 98, więc może wreszcie okolice przystanku się ucywilizują?
Niestety nie mamy dobrych wieści dla mieszkańców Targówka. Budynek faktycznie został wynajęty i to na czas nieokreślony. Już niedługo wszystkich wjeżdżających do dzielnicy główną ulicą będzie witał zabytkowy… skup złomu. To informacje nieoficjalne, ale raczej pewne. Szkoda.
Skoro skup syfu, to dlaczego wycięto krzaki? Brak maskowania… Budynek jest zdecydowanie piękniejszy niż ratusz gminy.
Tak więc widzicie jak dzielnica dba o zabytki. Wymienić można oktogon na Świdnickiej, dom Pietrusińskiego, wieżyczkę Bonerów na Drapińskiej, dom pod Wazami na Jórskiego, pokolejowe budynki na Oliwskiej, i mnóstwo innych. Lepiej wydać na bulwary do ratusza i wodotrysk niż konserwować lokalne dziedzictwo materialne, wizytówki Targówka, Bródna, Zacisza.
Ja pierniczę, przecież to idelane miejsce na knajpkę, pizzerię, coś dla porządnych ludzi
CO ZA WSTYD!!!! TAKĄ „INWESTYCJE” W ZABYTKI TRZEBA ZGŁOSIĆ DO PROKURATURY… KTO POWINIEN BRONIĆ ZABYTKÓW? CO TUTAJ W OGÓLE SIĘ DZIEJE??!!!…….
JA PROPONUJĘ ZGŁOSIĆ SPRZECIW MIESZKAŃCÓW NA ” TAKIE INWESTYCJE”…JEST WIELE ROZWIĄZAŃ NA TEN BUDYNEK… I TO TAKICH, KTÓRE MOGĄ PRZYNOSIĆ ZYSK I NIE SZPECIĆ OTOCZENIA!!! SKUP ZŁOMU? CHCIAŁABYM ZOBACZYĆ TWARZ OSOBY, KTÓRA WPADŁA NA TAKI POMYSŁ…
@OLA zamiast gadać weź się do roboty i zacznij na nim zarabiać.
Do „ONUC”: nie niech lepiej będzie SKUP ZŁOMU,albo jakaś oficjalna, pokazowa MELINA…. coś ala monopolowy ale na ubogo.
huku to jakiś psychol nasłany tu żeby siać ferment
Tłumoku, prostytutko ratuszowa, wiedziałaś w ogóle o takich zabytkach? Bo raczej znasz tylko drogę na „galerie handlowe”!
Nasłano mnie by wymieść gnój takich jak ty nierobów, bękartów układów ratuszowo-partyjnych
HUKU – to typowy rodowity i jedynie słuszny warszwianin.
A niech z ratusza tutaj zajrzą, może nie dojdzie wtedy do powstania miejcca skupu kabli, znaków i włazów kanalizacyjnych. Ciekawe do kogo nalezy ta nieruchomość; kolej,gmina. To naprawde dobrze położone miejsce, w innej dzielnicy juz dawno byłaby w tym miejscu restauracja albo kawiarnia.