Promenada wzdłuż Kanału Bródnowskiego już powstaje, wkrótce będzie też kolejny skwerek. Tym razem na Zaciszu.
Plac zaplanowano przy ul. Sternhela, tuż przy mostku na Rolanda, w miejscu niedawnych ogródków działkowych. W poniedziałek poznamy więcej szczegółów jego zagospodarowania. Zostaną przedstawione na posiedzeniu radnych z komisji infrastruktury.
Na razie wiadomo, że skwer będzie miał powierzchnię około 1750 mkw. W przygotowanej ładnych kilka lat temu koncepcji zagospodarowania brzegów kanału napisano, że może to być nawet mini ogród botaniczny:
Skwer zachodni, usytuowany na terenie obecnie istniejących nieformalnych ogródków działkowych, proponuje się urządzić jako mini „ogród botaniczny”, służący jako miejsce edukacji ekologicznej lub „ogród pokazowy” z kolekcją roślin zielnych rozmieszczonych pomiędzy adaptowanymi , wybranymi roślinami dzisiejszych ogródków.
Skwer ten może służyć również jako miejsce stałych lub czasowych ekspozycji plenerowych.
Dokładne plany budowy skweru poznamy już w poniedziałek na posiedzeniu dzielnicowej komisji infrastruktury. Radni spotykają się o godz. 16.30 w sali nr 127 w urzędzie przy Kondratowicza. Posiedzeniu mogą przysłuchiwać się wszyscy chętni.
To kolejny już skwer, który powstanie nad kanałem. Niemal gotowy (choć spóźniony o pół roku) jest placyk, który my już nazywany im. Grzegorza Ciechowskiego – czyli ten przy Kondratowicza. Na jesieni ma być skończony skwer „piękny jak okręt” przy ul. Malbroskiej.
W okolicy ul. Rolanda rozpoczęły się też prace nad budową samej promenady, więc wygląda na to, że obiecywany od lat szlak spacerowy faktycznie powstanie, choć budowa będzie postępowała stopniowo. W przyszłym roku ratusz planuje budowę kolejnych skwerów:
– przy ul. Lecha – w miejscu tzw. krążków, na których niejeden nastoletni Zaciszanim spotykał się w celach, o których nie powinni wiedzieć jego rodzice. Będzie miał 2000 mkw. Na poniższym rysunku widać też skwer edukacji ekologicznej przy Sternhela.
Kawałek dalej powstanie skwer przy ul. Nad Strugą o powierzchni 1420 mkw. Już w tym roku planowana jest tam budowa jezdni i chodnika, więc mieszkańcy nowych budynków mogą mówić o dużym szczęściu. Dostaną utwardzony dojazd do posesji i zagospodarowany fragment zieleni niemal zaraz po wprowadzeniu. Na take luksusy niektórzy mieszkańcy Zacisza czekają po 70 lat.
W planach na 2014 rok jest też bardzo duży skwer nad Kanałem Drewnowskiego przy ul. Samarytanka, czyli na części pola PGR. Zmieści się tu oczko wodne (choć to w zasadzie już mamy dzięki wylewaniu wody na pole ;), placem zabaw i siłownią na świeżym powietrzu. Jego powierzchnia to 6800 mkw.
Tyle planów na przyszły rok. Za ulicą Łokietka promenada zacznie powstawać najwcześniej w 2015 roku.
Należy pamiętać, że pod ul. Łokietka będzie przebiegało metro. Także budowanie tam czegokolwiek to wyrzucone pieniądze.
same skwerki, pareczki itp. Najpierw zajmijcie się parkiem WIECHA! Brud, smród i ubóstwo. Wandale, alkohol, trawa sięga już do PASA!!!!!
A dopiero potem kolejne skwerki budujcie.
Po drugie zajmijcie sie ulicami, bo na Handlowej to koło można stracić!
STOP KASIE W BŁOTO!
A czy coś wiadomo o budowie zbiornika retencyjnego na Targówku Fabrycznym? Coś ucichło. Czy redakcja ma jakieś info na ten temat?
Popieram Jana w 100%. Par Wiecha to wstyd a nie duma Targówka Mieszkaniowego. Do tego stan drogi Handlowa+Ossowskiego jest delikatnie mówiąc przykry…
Nie rozumiem również dlaczego w samym Targówku Mieszkaniowym (choćby wokół skweru Wiecha) nie ma ścieżek rowerowych. Np. na Ursynowie jest pełno ścieżek rowerowych, a teraz mają być również ścieżki do jeżdżenia na rolkach….że nie wspomnę o megawypasionych placach zabaw….
Bieda.
Przy budowie skwerka jakos nie było problemu z działkowcami a droga i dojście do przystanku kolejowego Zacisze Wilno zostało wstrzymane głównie przez działkowców. Można? można! Ciekawe jest, że ze skwerka będą korzystać nieliczne jednostki (wokół same domy z ogródkami – więc po co chodzić i oglądać „prawie ogród botaniczny” jak każdy rośliny ma u siebie). Głupota, bzdurne decyzje, abstrakcyjne plany, wyrzucania kasy jak wciąż nie ma kanalizacji na Zaciszu w niektórych ulicach, brak utwardzonej nawierzchni, a my sobie skwerki robimy.
Widzisz drogie Stefanie, ale zaraz rzucą się na nas przyjezdni i nie tylko, że jestesmy przeciwko. Otóż, na Targówku buduje się albo nowie osiedla, albo buduje się coś co jest wyrzuceniem kasy w błoto. Nie wspomnę o EKO placu zabawa, który kosztował kilkaset tys. złotych, a obecnie jest ruiną ;) Ale kase dostali, plan wykonali do widzenia. To samo z tymi skwerkami. Zrobią je, potem nie będa dbać i sprawa ucichnie. Oczywiscie, że jestem za miejscamia zielonymi na TGK, bo ich coraz mniej, ale nie kosztem parków już istniejących. W parku wiecha byłem może 4 razy w życiu a mieszkam… Czytaj więcej »
Dla niewtajemniczonych powiem jak to wygląda: Urząd ma obowiązek inwestycji w miejsca zielone, w kulturę itp. Ma na to pieniądze od miasta/albo UE, więc musi je wydać. W ten sposób, daleko krewny, znajomy, lub ktoś inny kto się PODZIELI proponuję np. budowę skwerka. Mało liczy się to, czy jest on potrzebny, czy nie, trzeba go wybudować, faktura musi być. Wówczas wybieramy firmę, oczywiścią tą, której właścicielem jest ktoś bliski/znajomy. Jednak nie jest ot takie proste, bo włodarze nie grają vabank i wiedza, że ktoś może to odkryć. Najczęściej syn brata żony zakłada firmę np,. budowlaną i to on dziwnym trafem… Czytaj więcej »
No tak. Typowy zakompleksiony Polak-burek tylko chce dróg i parkingów. Wszak samochodu za młodu nie miał. Najlepiej wszystko zabetonować, rozdawać benzynę za darmo, zlikwidować przepisy drogowe i zabronić pieszym i rowerzystom wychodzić z domu.
Nie ma jak konstruktywny komentarz… Ścieżka rowerowa wzdłuż kanałku – dla mnie rewelacja. Przyjemniejsze to niż kluczenie pomiędzy samochodami. Ale budowa „skwerków” z dala od głównych ciągów komunikacyjnych to będzie wspaniałe miejsce spotkań dla menelstwa czy też „młodzieży”. Obojętnie czy będą to ławeczki czy betonowe kręgi. Pół Sternhela uszczęśliwiono tym tworem „placo-zabawo-podobnym” a teraz na podstawie drzewek zostawionych przez działkowców jakis urzędas wymyślił „mini ogród botaniczny”. Współczujęmieszkańcom takiego sąsiedztwa. Czy skwerek przy „willi nad Strugą” będzie także służył śniadolicym mieszkańcom? Jako parking? Tak jak ktoś napisał. O zieleń i parki trzeba dbać. Bo jak to ma być jednorazowa akcja to… Czytaj więcej »
Niczyj pas zieleni wzdłuż kanałku, oprócz funkcji komunikacyjnej pełni również funkcję sralni dla psów wyprowadzanych tu przez właścicieli.
Sralnia jak była, tak będzie ( wszak gdzieś te psy trzeba wyprowadzić) tyle tylko, że luksusowa. Bez postawienia tam na stałe stójkowego z bloczkiem mandatowym, będziemy deptać po zaminowanych eleganckich chodniczkach!!
Miłego spaceru życzę :/
Tunelem: tam juz teraz jest bardzo miło.
-> Tubylec. A tak z wiatróweczki w niesubordynowaną psią pupcię przez okno…
i do pierdla :)
A ja się cieszę. Wreszcie będzie gdzie spacerować z maluchem w wózku. Jako młoda matka wiem, jakim problemem jest brak takich miejsc i banalnych ławeczek w cieniu dla matek z wózkami
A ja mieszkam naprzeciw tego przyszłego „skwerku” i wiecie co wam powiem – niech mi jakakolwiek menda, pijok czy cos w tym rodzaju tu coś hałasuje wieczorami albo niech syf będzie to bardzo współczuje Urzędowi Dzielnicy naszej bo im zaciągnę na głowę chyba wszystkie możliwe telewizje i opublikuje jak nas w ciula zrobili.
Skwerek ma sens dla rowerzystów, przy kilkukilometrowej trasie będzie gdzie odpocząć. A co do menelstwa – od tego są telefony żeby poinformować policję, niech przyjadą i zgarną towarzystwo. Raz, drugi, trzeci, potem nawet najgłupszy żul zrozumie że to miejsce nie dla niego. Trochę optymizmu