Szlak turystyczny zakończony bajorem

16
Share

Nasza dzielnica może się pochwalić unikalnym w skali kraju szlakiem biegowo-rowerowo-spacerowym zakończonym kąpielą błotną. Fenomen trwa od lat, ale jakoś nie przyciąga tłumów chętnych.

O kładce przez bagna w Lesie Bródnowskim mieliśmy napisać już dawno, ale uprzedził nas czytelnik Marcin. Przeprawa powstała kilka lat temu, spacerowiczom pozwala odkryć kawałek niedostępnego lasu i docenić urok otaczającej ich przyrody.

Mieszkańcy chętnie tu przychodzą, robią zdjęcia i biegają czy jeżdżą na rowerach. Ale tylko ci, którzy do mostku doszli  od strony zachodniej. Na drugim końcu drewnianej kładki czeka na nich bajoro. I nie jest to sytuacja wyjątkowa, występująca tylko po deszczach. Potwierdzamy to, co  pisze Marcin –  wielkie błoto jest tu zawsze, nawet w czasie suszy.

 Szanowna Redakcjo!

Wielokrotnie pisano o Lasku Bródnowskim oraz ścieżkach rowerowych w naszej dzielnicy – również w samym lasku. Szkoda, że spora część leśnych duktów jest nieprzejezdna i niedająca się pokonać nawet pieszemu. W załączeniu przesyłam zdjęcie szlaku rowerowego, a właściwie jeziora podeszczowego, które na miejscu owej ścieżki powstaje bardzo często (już od wielu lat, właściwie od chwili wybudowania drewnianego mostku).

Zdjęcie jest sprzed tygodnia, ale ścieżka jest wciąż nieprzejezdna. Czy Szanowna Redakcja nie mogłaby wpłynąć na nasze lokalne władze przy pomocy swojego medialnego narzędzia, aby, przy pomocy wydawałoby się dość prostych zabiegów, rozwiązały problem? Może jakaś zasypka żwirowa lub przebudowa (przedłużenie) mostku? Nie są to przecież wielkie koszty. Może spośród kilkudziesięciu (czy kilkuset?) pracowników administracyjnych i radnych naszej dzielnicy znalazłaby się jakaś kompetentna osoba, która byłaby w stanie „załatwić” jedną czy dwie wywrotki żwiru? Podobnych miejsc w lasku znajduje się więcej.

Z poważaniem
Marcin – mieszkaniec Targówka

szlak_rowerowy

Zdjęcie przysłane przez Marcina

16
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx