Mieszkańcy Zacisza skarżą się, że jest niebezpiecznie. Policja uważa, że nic nadzwyczajnego się nie dzieje. A jaka jest wasza opinia?
Nie jest to problem ani nowy, ani zaciszański. O pladze okradania (poszczególnych części – nie całości) zaparkowanych samochodów pisaliśmy na naszej stronie już przed rokiem.
I wygląda na to, że wiele się nie zmieniło. Przynajmniej zdaniem mieszkańców naszej dzielnicy. W ostatnich tygodniach dostaliśmy od czytelników kilka sygnałów o kradzieży kół z aut na Zaciszu. Jedną z takich osób jest pan Bogdan:
Mieszkam na ul.Samarytanka, w nocy z 15 na 16 lipca 2013 skradziono cztery koła z mojego służbowego auta. Niestety, kradzieże kół i tablic rejestracyjnych są tam na porządku dziennym, a raczej nocnym. Dwie noce później z auta prywatnego zniknęły dwie tablice rejestracyjne, auto które stało obok mojego też było bez tablic rejestracyjnych… Od 2009 roku skradziono mi komplet kół, 2 komplety kołpaków, i trzy komplety tablic rejestracyjnych, przy czym jedne się odnalazły. Pojawia się pytanie czy Policja nie widzi, czy nie chce widzieć problemu z kradzieżami w tej okolicy?
Zapytaliśmy więc naszą lokalną policję, wspominając przypadek pana Bogdana, o okradanie aut na Zaciszu. Odpowiedziała nam pani sierżant Marta Sulowska, oficer prasowy KRP Warszawa VI:
Uprzejmie informuję, że z naszych ustaleń wynika, że w roku 2013 doszło na ul. Samarytanka do dwóch kradzieży kół: jedna z nich miała miejsce w styczniu, natomiast druga w lipcu. Z analizy wynika, że wskazane miejsce nie należy do miejsc szczególnie zagrożonych tego rodzaju przestępstwami. Dodam, że właściciele pojazdów, w których doszło do kradzieży kół, powinni zgłaszać o tym fakcie w jednostce Policji, gdzie doszło do przestępstwa. Nadmieniam, że problem kradzieży kół dotyczy całego garnizonu stołecznego. Dzielnica Targówek nie jest jedynym miejscem, gdzie dochodzi do tego przestępczego procederu.
Nie jesteśmy pewni, czy dwie kradzieże na jednej niezbyt długiej ulicy to mało, czy dużo. Ani czy informacja, że gdzieś indziej też jest kiepsko, ma być pocieszająca, czy ostrzegająca… A co wy myślicie na ten temat: jest na Zaciszu (i nie tylko) problem kradzieży kół czy tablic z samochodów, czy go nie ma?
Mi w zeszłym roku wzieli cztery koła od toyoty avensis (opony na alu felgach)
Brak jest patroli policji. Po miesiacu dostałam pisemko o umorzeniu sprawy i koniec. Koła kradna dalej. Od kilku tygodni na ul.Tarnogórskiej przy światłach z Radzymińską stoi samochód którym sie nikt nie interesuje. Złodzieje bo za bardzo na widoku policja bo to nie ich sprawa. Kawałek dalej (przedłużenie tarnogórskiej) w strone dawnej pętli 512 stoi spalony LEXUS i co i nico. Ukradli co sie da i zostawili szkielecik auta. Zgadnijcie co na to policja ???
kradną i dalej będą kraść. policja ma lepsze zajęcie. spanie w radiowozie przy polu PGR … albo spisywanie małolata na rowerze jadącego
Małolat może przecież być potencjalnym bandytą ze śmiertelnie niebezpiecznym jointem w plecaku. Opony rzecz nabyta. Joint to jest dopiero całe zło w Polsce.
Janek ty weż lepiej tego merola przeparkuj o którym pisze ZUZA
Na Protazego właśnie minąłem Subaru bez kół.
Mi w zeszłym tygodniu na bródnie ukradli kołpaki… żenujące.
Najlepiej jest marudzić i mówić, że nikt nic nie robi. Pytanie jest co my robimy, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszemu mieniu, a gdzie jest pomoc sąsiedzka?
A z jakich aut kradną? Bo jeśli drogich, to po co kuć w oczy bogactwem? Okazja czyni złodzieja.
Kradną również tablice rejestracyjne od samochodów – okolice Askenazego/Samarytanki. Kilka samochodów w ostatnim czasie.
JAKA POMOC SASIEDZKA! OD CZEGO SĄ SŁUZBY? ja mam walczyć z bandytą, który ma łom i nóż w torbie? A on potem dostanie 5 lat więzienia za zabójstow.
Qwerty: Oddaj tej samochód slużbowy i wracaj do komunikacji miejskiej
Na Targówku i Zaciszu mieszka sporo złodziejstwa i drobnych dilerków,do tego rodzinna patologa w Bródnowskich blokach.Ale cóż,nie ma wyjścia,musimy z tym dziadostwem żyć
Dziękuje za poruszenie po raz kolejny tego tematu. Jak widać jednak mamy do czynienia z kradzieżami kół i tablic rejestracyjnych – wczoraj przy rurach na Samarytanka znowu widziałem auto bez tablic rejestracyjnych.
! totalne dno …. ręce opadają jak mam do czynienia z takim podejściem.
@JAN: Pomoc sąsiedzka choćby taka, żeby się zainteresować tym, co dzieje się za oknem. Słyszysz jakiś niepokojący dźwięk? Zobacz co się dzieje, zadzwoń po policję. Przecież nikt nie oczekuje, że będziesz własną piersią bronił kół sąsiada.
@!: Nie bądź jak Fakt, w którym samochody za 100 tys. pln to 'luksusowe limuzyny’. Jak ktoś sobie zapracował, to dlaczego nie może sobie kupić drogiego samochodu? Wg Twojej logiki najlepiej byłoby jeździć komunikacją miejską. Na gapę, żeby nie kuć sąsiada w oczy drogim biletem miesięcznym.
Policja jest bardzo ludzka,menele na dawnej pętli 512 dyskutują z nimi,
opowiadają o swoim ciężkim życiu i dalej piją.Policjanci odjeżdżają,a panowie śpią,piją, piją,piją,śpią,piją…A gdzie dzielnicowy?
„Pani Sierżant Marta Sulowska, oficer prasowy KRP Warszawa VI:
Uprzejmie informuję, że z naszych ustaleń wynika, że w roku 2013 doszło na ul. Samarytanka do dwóch kradzieży kół: jedna z nich miała miejsce w styczniu, natomiast druga w lipcu. Z analizy wynika, że wskazane miejsce nie należy do miejsc szczególnie zagrożonych tego rodzaju przestępstwami” – ciekaw jestem, jak wyglądają statystyki dotyczące kradzieży tablic rejestracyjnych???
Do redakcji: Będzie referendum. Poruszcie dyskusje co może Targówek wyrwać od HGW za poparcie.
WSZYSCY NA REFERENDUM! A SŁOIKI DO DOMÓW!!!
koszt referndum to 7 mln, do wyborów został rok.
Wiedziałbym lepiej jak te pieniądze wykorzystać. Boje się że dzieciak nie dostanie się do żłobka, czy przedszkola. To są ważniejsze sprawy !
I bez referendum sie nie dostana do przedszkola trzeba byc debilem by łaczyc koszt referendum z miejscem w zlobku bo wiecej kosztuja nieudacznicy z platformy
Ważne, że na temat…
mi kolpaki ukradli od skody
Kradli, kradną , i będo kraść , bo to złodziejski naród , nim skorupka nasioknie.”Biały”, charakterniak, kradł do śmierci, lali pałami go nie raz, nie pomógł mu wychowek, poprawek i kryminały ( 25 lat) , generała dostał za ostatni ZK K. Kradł i patrzyl babie w oczy na bazarku.Paluszki mial nie do roboty, jak mowił jak u ksiendza,delikatne i czułe na kieszonki a z kieszonki szeleszczoce papierki.Dzis prawdziwech złodziei juz nie ma.