…i zacznie działać lada dzień. Lecz będzie pilnować tylko jednej strony drogi.
Jest duży, żółty i widać go z daleka. Stanął pomiędzy jezdniami Radzymińskiej na skrzyżowaniu w uliczką Bystrą, niemal na samej granicy Warszawy. Na razie tylko straszy – ale od początku listopada supernowoczesny radar zacznie kontrolować kierowców samochodów przekraczających prędkość oraz kierowców ciężarówek łamiących zakaz wjazdu do miasta.
Nowy fotoradar na ulicy Radzymińskiej zupełnie nie przypomina „tradycyjnych” puszek na szarym słupku, którymi usiane są drogi w całej Polsce. Różni go nie tylko wygląd, ale i prędkość działania. Maszyna jest podłączona do internetu i już kilka sekund po namierzeniu wykroczenia, dokumentująca je fotografia trafi na komputery straży miejskiej. Strażnicy zamierzają nie tylko mierzyć prędkość pojazdów, ale też sprawdzać w bazie danych dopuszczalną masę całkowitą TIR–ów (w godzinach szczytu bez odpowiedniego identyfikatora nie może ona przekraczać 16 ton). Jednak bać się mogą tylko piraci drogowi wjeżdżający na Targówek od strony Marek i Ząbek – wygląda bowiem na to, że żółty radar kontroluje jedynie ten kierunek.
Oczywiście, jak chyba wszystkie inwestycje w Warszawie, nowy fotoradar na Radzymińskiej stanął z opóźnieniem. Początkowo miał zacząć działać już w sierpniu (choć pewien skromny portal z Targówka juz wiosną przewidział ten poślizg). Co by nie było, od listopada – przynajmniej wracając z zakupów w Ikei i M1 w Markach – na Radzymińskiej w okolicach Bystrej zdejmijcie nogę z gazu.
To na pewno nie jest fotoradar. Tusk ze swoją ekipą krytykował liczbę radarów za czasów PISu. A że Tusk i jego otoczenie to ludzie uczciwi, to na pewno ten fotoradar ani żaden z kilkuset nowych słupów przypominających fotoradary nie jest fotoradarem. Liczba fotoradarów nie została podwojona za rządów Tuska. Nie, nie, nie.
ale dno w tej dzielnice :/ jestesmy najgorsi we wszystkim/.
napiszcie o pożarze dzisiaj na zaciszu. masakra. a straż pożarna przejeżdżała obok na sygnale i nie widziała gdzie się pali. panowie siedzieli w wozie usmiechnieci i uhahani
Powinno to coś wysyłać laserowe promienie we wszystkie auta WWL,WWY,WOR,LLU,BZA,WSK itp.
położenie radaru jest zupełnie nietrafione,powinien stanąć bliżej M1,przy Bystrej chłopaki zdejmują już nóżkę z gazu
@ Janusz – mysle, ze chodzilo o to, zeby radar stal juz w granicach warszawy. gdyby byl jeszcze w markach, nie mogliby lapac tych zbyt ciezkich ciezarowek
Gdyby stał w Markach, to kasa z mandatów leciałaby do urzędu w Markach. Przecież to warszawska straż stawia, więc musi być w Warszawie.
A ten radar wychwytuje też przejazdy na czerwonym i ciemno zielonym, dlatego stoi przy skrzyżowaniu ze światłami. Na Sobieskiego większość mandatów była właśnie za jazdę na żółtym.
ATO NA ŻÓŁTYM NIE MOŻNA JECHAĆ? NAWET KUNIEM?
HGW i Platformersi stawiają coraz więcej fotoradarów bo chyba brakuje pieniążków na premie i nagrody dla tych nierobów . Ostatnio rzeczka p. prezydent powiedziała w Kurierze Warszawskim zabrakło 15 milionów na dofinansowanie systemy Oskar (chociaż Unia dała na to 86 milinów ) , ale na premie i nagrody dla darmozjadów z Feliksplac za 2 kwartał pieniążki musiały się znaleść .
Jeżeli już działa to jest nielegalny. Brak jest oznakowania o kontroli radarowej wymaganego przepisami prawa. Kirowcy, zwracajcie uwagę, czy znak nie został postawiony, bo dopóki go nie ma można poszaleć, tzn pojechać ieco szybciej niż 50 km/h.
Znaki stoją, więc działa i jest obrotowy więc tych wyjeżdżających z Warszawy i za szybko się rozpędzających też będzie łapał ;)