GKP wstaje z kolan. Dziś wielkie derby

Trochę to smutne, że w tym roku najbardziej prestiżowe piłkarskie derby stolicy odbywają się dopiero na poziomie III ligi. No, ale na pocieszenie zagra w nich drużyna z Targówka.

GKP w akcji / fot. miejscy.pl

Tak się dziwnie w tym roku porobiło, że po upadku Polonii, oszukanej przez swojego własnego właściciela, Warszawa ma tylko jeden zespół piłkarski w Ekstraklasie (wiadomo o kogo chodzi), a potem stołeczne drużyny pojawiają się dopiero w III lidze.

W tej klasie rozgrywek ścierają się trzy stołeczne ekipy – rezerwy Legii, Ursus i nasz GKP Targówek. Ale ponieważ legioniści de facto stanowią jeden zespół z aktualnymi liderami Ekstraklasy, to tak naprawdę o nieoficjalny tytuł „drugiej drużyny Warszawy” grają w tym sezonie dwie pozostałe drużyny. A konkretnie grają ze sobą dziś, o godzinie 16, w Ursusie.

Jeszcze miesiąc temu zabrzmiałoby to na herezję, ale dziś możemy uczciwie powiedzieć, że w meczu Ursus – GKP nasza drużyna ma wielkie szanse na wygraną!

Po absolutnie katastrofalnym początku sezonu, gdy Targówek przegrał sześć pierwszych meczów z rzędu, w ekipie GKP nastąpiła cudowna przemiana. Bezpośrednio po głośnym (nie tylko z powodów sportowych) zwycięstwie nad Widzewem II Łódź oraz zmianie trenera (Krzysztofa Krzywickiego zastąpił Cezary Moleda) nasi piłkarze zremisowali z Bronią Radom, a potem już tylko w niezłym stylu wygrywali kolejno z Mazurem Karczew, Pogonią Grodzisk Maz. i GKS II Bełchatów. W efekcie z ostatniego miejsca w tabeli III ligi awansowaliśmy z 13 punktami na dużo solidniejsze 13 miejsce i w tej chwili mamy nawet o 1 punkt więcej niż Ursus.

A gdyby tak się zdarzyło, że GKP wygra dziś na wyjeździe w Ursusie, a równocześnie Legia II przegrałaby arcytrudny mecz z Lechią Tomaszów Maz. (która jest wiceliderem ligi i ma wielką ochotę na awans), to wtedy piłkarze z Targówka wyprzedzą nawet klub z ulicy Łazienkowskiej i może nawet wedrą się do pierwszej dziesiątki w tabeli. No, ale nie przesadzajmy ze spekulacjami…