Co powiecie na jeszcze jedne park w dzielnicy? Tanio i bez większego wysiłku?
Chciałabym poruszyć bardzo ważną kwestię niedużego obszaru przy działkach. Jest to coś w rodzaju parku.
Teren zaznaczony na mapce, którą podesłałam.
Jestem mieszkanką tamtejszej okolicy. Ulicą Pratulińską spaceruje, jeździ na rowerze i biega dużo osób. To kawałek zieleni 15 minut od centrum Warszawy. Straszy on jednak ogromnym składowiskiem śmieci. A przecież można by tam postawić ławeczki i zrobić cudowne miejsce wypoczynku.
Chodzi oczywiście o duży zielony teren zaczynający się przy Radzymińskiej i biegnący mniej więcej wzdłuż torów. Przy samym nasypie znajduje się wąska działka, którą od wiosny próbuje sprzedać PKP. Z drugiej strony wytyczono przebieg obwodnicy Śródmieścia. Ale teren pomiędzy nimi należy do miasta stołecznego Warszawy, choć wygląda jakby był w zarządzie wysypiska w Łubnej.
Teraz działka leży nieco na uboczu, ale w przyszłości grunt będzie bardzo atrakcyjny. Zanim jednak powstanie obwodnica, można by wykorzystać skwer lepiej niż teraz, gdy jest po prostu zawalony śmieciami i resztkami po altanach działkowych.
Tym bardziej, że miejsce ma bogatą historię. Przed wojną, gdy nie było jeszcze obecnego przebicia Radzymińskiej przez tory, wiodła tędy ważna droga do centrum. Pierwsze połączenie przez tory było Naczelnikowską i w tzw. małą Radzymińską, a drugie właśnie ulicą Cynową biegnącą na przedłużeniu Stalowej. Spod kościoła Chrystusa Króla dochodziło się tu ul. Pratulińską. Przez nasyp i tory przejeżdżało się po specjalnie usypanej rampie, której ślad widać jeszcze w krzakach. Pamiątką po tamtych czasach jest bruk na Cynowej, która dziś jest po prostu alejką w zagajniku.
Wystarczy poprzycinać nieco krzaki, postawić ławki, stylowe latarnie i mamy fajny parczek. A w dodatku można dogadać się z koleją i zrobić fajną trasę spacerowo-biegowo–rolkowo-rowerową wzdłuż nasypu aż do ronda Żaba. Teraz teren choć zielony, nie zachęca do spacerów, bo wygląda na opuszczony. Tak niewiele trzeba, żeby stał się przyjaznym miejscem.
mam lepszy pomysł. Powalczcie lepiej o budowę odcinka Zabraniecka – Radzymińska razem z rondem i wiaduktem nad torami. Tak, jak to jest na drugim obrazku. Jeśli miasto ma budować odcinek Kijowskiej od Dworca Wschodniego do Zabranieckiej to taki łącznik pozwoli na dotarcie do Radzymińskiej nad torami, wiaduktem.
No i oczywiście perony na linii kolejowej obok Tesco. Są w planach.
Proponuję najpierw ogarnąć skwer Wiecha.
W sumie niezly pomysl, problem jest jednak z halasem. Jak nie zrobi sie akcji „pociagi na tiry” to moze byc dosc glosno z racji ruchu kolejowego. Chyba, zeby schowac linie w tunelu, chocby analogicznym do tego na trasie.
Tam jest masa śmieci w ziemi, zapewne nikt z urzędasów nie zgodzi się na urządzenie parku. Oczyszczenie i prowizoryczne zagospodarowanie terenu przeznaczonego i tak pod trasę to wyrzucenie pieniędzy w błocko.
A co z terenem przy M1, wzdłuż Radzymińskiej? Miał być parking tirów, potem arena widowiskowa. To właśnie tu znajduje się świetne miejsce na poszerzenie Lasu Bródnowskiego, place zabaw, rekreacji, siłownie, oczka wodne.
Straz Miejska w czasie pracy lubi tam sie chowac przed praca…i co? zabierzecie im ta wolnosc?
można po prostu uprzątnąć śmieci, bo jak się zrobi jakiś park czy skwerek, to później przy budowie trasy będą ludzie jojczyć, że się likwiduje ostatnie zielone miejsca…
Teren przedstawiony przez Patrycję, to dawny Ogród Jordanowski. W środku jeszcze widać ruiny po budynku w którym mieściły się różne pracownie, m.in. modelarska. Był plac zabaw i piękne alejki z ławkami.
Dobry pomysł żeby teren uporządkować ale nie ma za bardzo sensu żeby jakoś nadmiernie inwestować w coś co za jakiś czas będzie zlikwidowane…
A tak właściwie to ile czasu ważne są decyzje środowiskowe i kiedy pieniądze wyłożone na rozplanowanie obwodnicy Śródmieścia i przebudowy Świętego Wincentego pójdą w błoto?
Teren wskazany jest uzbrojony w stację rozdzielnię lub przesyłową gazu,ponadto jest tam stały wyciek wody skąd to się bierze nie wiadomo jak dodamy sterty śmieci i ulice Cynową,Pratulińską które stanowią utwardzone ścieżki to uważam nie warto podejmować takiej inwestycji. Inwestowanie i urządzanie w tym nieciekawym miejscu parku którego otoczeie wymaga także uporządkowania jest niestosowne. Park Wiecha to miejsce gdzie komenda Policji jest niedaleko bo na ul Motyckiej teren parku jest w środku osiedla i występują niestety dewastacje a patroli ani widu ani słychu to co dopiero mówić o tym nowem miejscu wypoczynku które o ile powstanie to tak naprawdę kto… Czytaj więcej »