Minął miesiąc bez śmieci. Następny za rok

10
Share

Coroczne sprzątanie dzielnicy już za nami, ale góry śmieci rosną od nowa. Czy naprawdę nie da się wyłapać śmieciarzy? 

 

Chcemy  wierzyć, że śmieci tylko margines mieszkańców. Ale efekty musimy oglądać wszyscy. Dopiero co wybudowany skwerek przy ul. Nad Strugą już wygląda jak śmietnik, o czym napisał do nas Marcin.

Mieszkam niedaleko nowego skweru przy ul. Nad Strugą, który został zagospodarowany w drugiej połowie 2013 r. (ławki, trawa, kostka). Wszystko wyglądałoby schludnie gdyby nie to, że od początku istnienia skwerku władze dzielnicy nie zapomniały o jego sprzątaniu i opróżnianiu ustawionych tam koszy na śmieci. W załączeniu 2 zdjęcia obrazujące przepełnione kosze (na 4 kosze chyba tylko 1 nie jest jeszcze napakowany z górką). 

W śmietnikach są głównie butelki po alkoholach (tudzież wyrzucane przez kogoś na lewo śmieci), bo skwer upodobali sobie lokalni pijaczkowie i czasami popijają tam róże trunki butelki wyrzucając gdzie popadnie – to że butelki czy inne śmieci lądują w końcu w koszu to zasługa przypadkowych spacerowiczów lub okolicznych mieszkańców, którzy co jakiś czas po prostu zbierają te skarby.

 Czy mogę prosić o interwencję w tej sprawie u kogoś z władz dzielnicy odpowiedzialnych za sprzątanie. Przecież nie po to dzielnica za spore pieniądze robi takie miejsca, żeby tam teraz bajzel był.

 Marcin, mieszkaniec Zacisza

Zdjęcia dostaliśmy już kilka dni temu, więc nie ma jeszcze na nich śniegu. 

Interwencja ratusza już była. Krótko przed świętami odbyło się wielkie sprzątanie dzielnicy. Na koszt podatników usuwano nielegalne wysypiska, w tym kilka zaznaczonych na naszej mapie.  Przez kilka tygodni było pięknie, ale… śmieci od razu zaczęły pojawiać się na nowo. Niestety takie wielkie sprzątanie odbywa się tylko na jesieni, więc następne dopiero za rok. Teraz ten „bajzel” przykrył śnieg, ale na wiosnę wróci.

10
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx