Dwie godziny grozy przeżyli mieszkańcy bloków na Targówku. Na szczęście nie doszło do tragedii.
O sprawie wiemy od Macieja, który dał znać na Facebooku, informację potwierdziliśmy też w straży pożarnej. Tuż przed godz. 21 zgłoszono próbę samobójczą w jednym z bloków przy Janinówce. Mężczyzna dostał załamania nerwowego i stojąc w oknie na dziesiątym piętrze, groził że wyskoczy. Sytuacja była dramatyczna także dlatego, że w mieszkaniu była jego rodzina.
Strażacy wycieli krzaki przed blokiem i rozstawili skokochron. Mieszkanie ma okna również na drugą stronę bloku, więc tam też rozstawiono specjalistyczny sprzęt. Na szczęście nie był potrzebny. Wykorzystując chwilę nieuwagi negocjujący z mężczyzną policjanci obezwładnili go i ściągnęli z parapetu. Trafił pod opiekę pogotowia ratunkowego. Cała akcja trwała dwie godziny.
A tak zupełnie na marginesie zauważcie, jak samochody parkujące pod klatkami utrudniają w takich sytuacjach dojazd strażaków czy pogotowia. Osiedle było projektowane tak, żeby chodnik pod klatkami służył tylko pieszym i jako droga ewakuacyjna. Przed laty jeszcze tego pilnowano. Teraz samochodów znacznie przybyło i chodnik używany jest jak normalny dojazd do miejsc parkingowych.
Tak jest wszędzie (z parkingiem) ale chyba Straż Pożarna ma prawo kontrolować drogę przeciwpożarową, prawda? Jakby co kilka m-cy każdy budynek był sprawdzony, a na administrację nałożona kara za niedopilnowanie przepustowości drogi przeciwpożarowej, to zaraz by się okazało, że jednak można zbudować legalne parkingi. Ot, takie moje prywatne zdanie w tym temacie…
A gdzie te samochody mają parkować ja sie pytam ? Gdy sie przyjedzie na osiedle po 22 godzinie to już można pomarzyć żeby zaparkować ! Powinno być wiecej parkingów ! Są obok dwa place zabaw ogromne , czy zamiast jednego z nich ni mógłby powstać parking ? Samochodów przybywa… CHCEMY WIECEJ PARKINGÓW !
MarekTgk -> To po co się kupiło samochód? Tylko po to, żeby pokazać sąsiadowi, że mnie też stać na samochód, nawet na lepszy…
zamiast wyznaczyć miejsce na parking to najlepiej postawić znaki zakazu i zagrodzić tak jak na Orłowskiej bo tak wygodniej dla Gminy. i nasyłać codziennie straż miejską. a pytanie to gdzie mamy jako mieszkańcy parkować auta?
Samochody parkuje się na parkingu strzeżonym.Często są tylko w części zajęte.
Chcielibyście podetrzeć się szkłem i nie skaleczyć!!!
do ; 000 -> kolejny słoik któremu wszystko nie pasuje , jak dla ciebie samochód posiada sie dla sąsiadów to jestes kretynem . A prawda jest taka ze bloków przybywa a miejsc nie ma
Czy ktoś wie kto to był??I jaki numer klatki? czy przypadkiem janinówka 11?
Wiecej miejsc parkingowych przy ul Mokrej , Janinówka , Gajkowicza !!! Niedługo bedziemy stawiać na środku drogi bo nie ma miejsc parkingowych !
Powinno być jak w stanach, jeśli twój nieprawidłowo zaparkowany pojazd utrudnia akcję ratowniczą, można go staranować, można mu wybić szyby, wrzucić na luz i zepchnąć choćby z siedemdziesięciometrowej skarpy, a gdyby tego było mało można go jeszcze podpalić i wysadzić, a i tak zamiast odszkodowania dostaniesz mandat.
MAREKTGK, problem sam zapewne by się częściowo rozwiązał gdyby diagności bezwzględnie wywiązywali się z całej litanii czynności, które muszą wykonać w czasie obowiązkowego badania technicznego. Większość „nieruchomości” szybko znalazłoby się we właściwych dla nich miejscach. Powiedzcie tylko, dlaczego autor zamiast napisać szerzej o problemie zastawiania dróg ewakuacyjnych i poświęcić temu osobny artykuł, miesza to ze sprawą zapewne kolejnej ofiary lichwy? Myślę, że zamiast takiej krótkiej informacji, powinno to się skończyć porządną akcją wszystkich spółdzielni mieszkaniowych z porządkowaniem i karaniem nieprawidłowo parkujących. W naszej mentalności niestety tak jest, że najchętniej ludzie powjeżdżaliby do mieszkań, albo zajeździliby wszystkie miejsca zielone, no bo… Czytaj więcej »
@MarekTGK – widać że jesteś typowym oszołomem, dla którego najważniejsze jest żeby swój zciągnięty z RFN samochód postawić 2 metry od klatki. Mam rozwiązanie. Zlikwidujmy wszystkie place zabaw, trawniki, skwerki, parki i zróbmy tam parkingi, żeby każdy mógł postawić swojego złoma. Może czasem warto ruszyć d..ę i postawić w uliczce obok – brzuch zgubisz, będziesz bardziej wyluzowany no i dzieci będą miały się gdzie bawić. Jak znam życie, to teraz wołasz o likwidację placu zabaw a za rok jak będziesz mieć swoje będziesz święcie oburzony „Dlaczego w tym mieście nie ma placu zabaw?! Chcemy placu zabaw!!!” Posiadanie samochodu nie jest… Czytaj więcej »
@ MJ – nie wszystkich stać na samochody tak jak i ciebie , równie dobrze moge powiedzieć to po co sobie dzieci robiłeś jak nie masz sie gdzie z nimi bawić. WIECEJ miejsc parkingowych i tyle w temacie.
Błagam weryfikujcie dokładniej informacje. Po pierwsze facet kilka razy schodził sobie z okna, a to po fajka, a to po komórkę i zaraz wracał. Ostatecznie sam zszedł z parapetu. żadnej brawurowej akcji tam nie było. Po drugie, po drugiej stronie budynku rozpoczęto przygotowania do zabezpieczenia terenu, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Nie było tam nic nawet skokochronu. Faktem jest, że straż pożarna miała problem z dojazdem pod klatkę. Gdyby paliło mi się mieszkanie i straż nie mogłaby dojechać do bloku to osobiście wybiłabym yntelygentnych właścicieli aut. Swoją drogą przejazd blokują auta na rejestracjach spoza Targówka (z innych części Warszawy… Czytaj więcej »
M – rejestracja spoza Targówka teraz nic nie znaczy, odkąd nie ma obowiązku zmiany blach w przypadku rejestracji auta w tym samym powiecie, w którym było zarejestrowane. Tak więc uważaj przechodząc z gwoździem, bo możesz w czapę od sąsiada z dołu oberwać.
Rysiek,nie jestem osobą,która miałaby przechodzić z gwoździem. Uważam, że akurat na Janinowce jest sporo miejsc parkingowych. W porównaniu do np. Wegrowskiej czy Orłowskiej. A jak kogoś nie stać na miejsce na parkingu strzeżonym lub wykup garażu w okolicznym bloku to niech się bije o miejsce albo zastanowi czy stać go na samochód, a nie zastawia przejazd straży czy karetce. To może się okrutnie zemścić na tej osobie jeżeli karetka nie dojedzie akurat do niej na czas przez jej auto.
Ten gwóźdź to oczywiście był żart, chodzi tylko o to, że skończyły się czasy jednolitych numerów w dzielnicach. Niestety mentalność Polaków najlepiej widać pod sklepami i pod domami. Chcą wjechać autem jak najbliżej wejścia. I w sumie dobrze. Jest więcej miejsca dla mnie, bo mi korona z głowy nie spadnie jak przejdę nawet i te 200m, bo parkuję tam skąd szybko wyjadę.
tak, to Janinówka 11, ostatnia klatka
A parkować tutaj nie ma gdzie, więc parkujemy na chodniku (który a propos nie jest wcale chodnikiem, tylko drogą wewnętrzną z zakazem parkowania) oraz na kopertach przy ssypach. I będziemy to robić, dopóki nie będzie więcej parkingów.
Dlaczego niektórzy biorą parkowanie przed wejściem do bloku ponad zagrożeniem życia i pożarem masz samochód to masz i na parking płatny erka nie ma czasu czekać musi szybko wjechać i wyjechać a często jest tak że nie ma szans z samochodami które pod blokiem to blokują być może i właściciele tych aut też mogą potrzebować karetki czego oczywiście nie życzę