We wrześniu zacznie działać nowe przedszkole na Zaciszu przy ul. Sternhela. Ale niekoniecznie oznacza to zamknięcie starej placówki przy Nauczycielskiej.
Otwarcie nowego przedszkola planowane jest na 1 września. Formalnie przeniesie się tu jedyne zaciszańskie przedszkole nr 128 z ul. Nauczycielskiej 14. Warunki będą o niebo lepsze, ale dla niektórych rodziców z okolic po wschodniej stronie Radzymińskiej, to ciut daleko.
W ich imieniu radna Warszawy Iwona Wujastyk zapytała o szansę zachowania dotychczasowego przedszkola. Z odpowiedzi wiceprezydenta Włodzimierza Paszyńskiego wynika, że szanse są. Duże zastrzeżenia budził stan wysłużonego już budynku przedszkola. Okazuje się, że nie jest tak źle. W grudniu 2013 roku specjalistyczna firma przeprowadziła przegląd techniczny budynku i jego stan określiła jako „zadowalający”, wydając jednocześnie pozwolenie na użytkowanie go przez jeszcze 5 lat.
Wiceprezydent Paszyński w odpowiedzi nie twierdzi jednoznacznie, że przedszkole zostanie zachowane, ale zostawia taką nadzieję. Ostateczną decyzję podejmie zarząd Targówka.
Zwazywszy ze rozbudowuje sie duze WILNO zamykanie tej placowki wydaje sie conajmniej nielogiczne…
Zrobić remont,dajcie ten budżet partycypacyjny czy jak mu tam a nie ze kasa ma iść na wybiegi dla psów,skwerki czy co tam jeszcze rady osiedli wymyślą głupiego aby tylko się lansować w mediach
Zamienić wszystkie przedszkola na hamburgerownie dla japiszonów.
Do „A.Dryk” zostal złożony projekt w ramach budżetu partycypacyjnego na zmiane funkcje\i z przedszkolnej na biblioteczna i edukacyjna. Pytanie czy w konstrukcji budynku nie ma azbestu?
Jeden z projektów budżetu partycypacyjnego Zaciszańska Strefa Kultury dotyczy zagospodarowania tego budynku.
A co z pracownikami przedszkola,na bruk?Zacisze ma już dom kultury,przy Radzymińskiej a miejsc w przedszkolach brakuje i brakować będzie.
Przecież pracownicy przenoszą sie do nowego przedszkola
Na Zaciszu nie ma biblioteki, brakuje miejsca gdzie mogą spotkać się stowarzyszenia, seniorzy a DK Zacisze jest za mały.
Ten budynek świetnie by się spełniał w tej roli
Budynek powinien służyć lokalnie mieszkancom, biblioteka do dobry pomysl. Na Zaciszu nigdy nie bylo miejsca, gdzie mozna wypozyczyc ksiazke lub lekture. W tej chwili po ksiazki musze jezdzic na Brodno. Pytanie do radnych dzielnicy czy wogole intersuja ich takie sprawy. Przewodniczacy Rady Dzielnicy pan P. to tylko dba o mochery i prawa strone Zacisza, a powiekszajce sie osiedla na Wilnie, przy Lodygowej, Lewinowskiej ma poprostu w d***.
Do A.Dryk rady osiedla nie zgłaszają projektów w budżecie partycypacyjnym żeby jak Pan to określił lansować się w mediach.
Robią to żeby mieszkańcom żyło się lepiej. Tak jest w przypadku wniosku o przyspieszenie modernizacji ulicy Łodygowej
Jeżeli chodzi o budżet partycypacyjny, to Każdy mieszkaniec może coś zgłosić.
Pan też. Serdecznie zapraszam
Ten budynek jest w zadowalającym stanie? ciekawe w takim razie jak wygląda stan niezadowalający. Obecnie z budynku odpada tynk i kawałki muru z zewnątrz, ogrzewanie piecami kaflowymi na węgiel, piece w kuchni również na to samo paliwo, fajerki. Mamy XXI wiek…
Biblioteka super pomysł tylko czy byłaby po remoncie budynku?
Biblioteka?A przykościelna,to co?W gmachu parafialnym,co boita się wody święconej antychrysty?
xyz możesz sobie popierać młode PełO-skie pachołki,ale te mochery o których piszesz to także twoja matka czy sąsiadka także więcej szacunku dla starszych
Tak biblioteka bylaby po remoncie. Przykre jest ze przez tyle lat nie zadbano o to zeby Zacisze mialo swoja biblioteke.
O co bijecie pianę? Z tego co wiem to funkcja przedszkola tam zostaje, bo w dzielnicy jest za mało miejsc. Koło domu kultury jest rezerwa działki na rozbudowę, może jednak lepiej kombinować, żeby szereg usług w jednym miejscu było dostępnych?
Dużo czytałam o bakteriach,także tych kałowych i dowiedziałam się,że ludzie czytają książki zazwyczaj w czasie korzystania z WC.Następnie podcierając się,przenoszą owe bakterie na karty czytanych ksiąg.Później książka zaopatrzona w batalion dzielnych mikrobów trafia na półkę w bibliotece,a później do innego czytelnika.I tak póki księga sie nie rozleci ze starości.Od urodzenia cierpię na bakteriofobię.Kupuję tylko zafoliowane,pachnące farbą pozycje ;-)
Moniko, przyszłość w tabletach i czytnikach. Tylko powinny być zmywalne ;)
Do GB nie wiem kim jest twoja rodzina i na kogo głosujesz, u mnie nikt mocherow nie nosi.Twoja odpowiedz, twoja sprawa.Ale merytorycznie nic nie wnosisz.A pan P jest politycznym przebiera cen i tyle
PełO próbuje zniszczyć wizerunek Pana P.
Czerwonemu SLD też się naraził.
W ogóle nikt go w ratuszu nie lubi.
Ciekawe dlaczego?
Merytorycznie:
Lepszy jeden Pan P.niż 10 młodych z klubu PełO
Tematem tego artykułu jest los przedszkola na Zaciszu a nie PEŁo czy mochery. Szkoda, ze niektórzy nie czytają ze zrozumieniem.
Zanim zbudujecie bibliotekę sprawdźcie najpierw ile osób korzysta z tej na Wincentego. Serio to nie wystarcza?
Na Zaciszu były dawniej dwie biblioteki. Jedna na Gilarskiej, druga w Domu Kultury. Przestały istnieć w wyniku decyzji radnych.
W 2005 roku otrzymałem z Wydziału Kultury Urzędu Dzielnicy informację, że „Zarząd Dzielnicy zdaje sobie sprawę z konieczności uruchomienia punktu bibliotecznego na osiedlu Zacisze. Od dłuższego czasu poszukujemy odpowiedniego budynku, niestety – zły stan techniczny budynku komunalnego przy ul. Drapińskiej wymaga remontu w celu zaadaptowania go na potrzeby biblioteki. Obecnie prowadzimy także rozmowy na temat innego usytuowania biblioteki – jej powstanie będzie możliwe na przykład po ewentualnej rozbudowie domu kultury Zacisze.”
Poszukiwania trwają ;-)