Początek sezonu motocyklowego. Są pierwsze ofiary

4
Share

Tylko zaświeciło słońce, od razu na ulicach pojawiły się jednoślady i od razu dochodzi do wypadków z ich udziałem. Zwolnić powinniśmy wszyscy: kierowcy aut, motocykli, a nawet traktorów.

 

Piątek był pierwszym dniem prawdziwej wiosny i wielu kierowców skuterów i motocykli ruszyło na miasto. W całej Warszawie doszło do kilkunastu wypadków, w naszej dzielnicy do dwóch. Przynajmniej o dwóch wiemy z mediów.

sezon motocyklowy

Sezon motocyklowy właśnie się rozpoczął / fot. materiały policji

Około godz. 15 motocyklista uderzył w traktor na Chodeckiej. Maszyna skręcała w prawo, kierowca jednośladu chciał go wyminąć, ale jednak nie dał rady i zahaczył. Z obrażeniami trafił do szpitala. Co robił traktor w środku Bródna nie wiemy. Możliwe, że maszyna prowadziła jakieś prace w parku.

Po godz. 18 do szpitala trafił kolejny kierowca. Tym razem do zderzenia nie doszło, ale było o włos od tragedii. Na bardzo niebezpiecznym skrzyżowaniu Radzymińskiej z Gorzykowską motocyklista w ostatniej chwili  zauważył wyjeżdżający samochód. Zdążył położyć swoją maszynę, dzięki temu uniknął wypadku, ale sam dość mocno się poturbował.

Nie wiemy kto był winny w tej sytuacji, wykaże to zapewne policyjne dochodzenie. Często to kierowcy wjeżdżają przed motory, ale te z kolei jadą z bardzo dużą prędkością, więc kierowcy nie mają szans ich zauważyć.

Według policji ze statystyk wynika, że wina za wypadki drogowe z udziałem motocyklistów leży po obu stronach uczestników ruchu – zarówno po stronie kierowców motocykli, jak i kierujących samochodami. Tyle że to ci pierwsi o wiele częściej są poszkodowani.

4
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx