Oczywiście dotarła już dawno, ale teraz zaczyna się moda na bieganie zorganizowane. W najbliższym czasie mamy w dzielnicy dwa ciekawe wydarzenia. Jedno unikalne w skali kraju!
O tym, że biegamy coraz częściej, nie trzeba przekonywać. Wystarczy wyjść w ciepły wieczór na ulicę. Lasek Bródnowski, tzw. obwodnica na Targówku (Ossowskiego, Handlowa), pole PGR – wszędzie mnóstwo ludzi wyciska w pocie czoła kolejne kilometry. W dodatku biegacze to taka sympatyczna grupa, że na trasie pozdrawiają osoby biegnące z przeciwka! Od razu robi się milej i biegnie lżej…
Jeszcze przyjemniej może być podczas wspólnego biegania. Ma temu służyć niedawno założona grupa Parkrun – Bródno. To cotygodniowe biegi na 5 km na czas w Parku Bródnowskim. Na Targówku bieganie rozpocznie się 4 października, ale już można się rejestrować (tutaj). Biegi będą się odbywały w każdą sobotę o godz. 9, mierzony będzie czas każdego zawodnika, dzięki czemu można zauważyć postępy w treningu.
Parkrun to międzynarodowa impreza organizowana w setkach miast na całym świecie. W Warszawie najbardziej popularny jest parkrun w Parku Skaryszewskim, ale liczymy, że nasz szybko prześcignie go popularnością. Tym bardziej, że u nas biega się w otoczeniu sztuki nowoczesnej, a tego nie ma w żadnej innej dzielnicy ;)
Druga bardzo ciekawa impreza, a w dodatku pożyteczna, szykowana jest na 7 września. Słynni już z udziału w maratonach Spartanie zapraszają na Bieg Serca. Idea jest bardzo prosta: biegamy na bieżni na stadionie Poloneza przy Łabiszyńskiej, a za każde kółko zrobione przez każdego uczestnika wpada 5 zł na leczenie i rehabilitację niepełnosprawnych dzieci.
To pierwsza taka impreza w Polsce. Płaci sponsor, ale biegać musimy my. Uspokajamy, że to nie jest żaden wyczyn. Można startować całymi rodzinami, wystarczy przeczłapać choć jedno kółko, a już pomagamy.
Bieg Serca odbędzie się w niedzielę (7 września), startować można w godz. 10-16. Wpisowe – złotówka.
Więcej szczegółów: Festiwalbiegowy.pl
Dlaczego termin biegu serca pokrywa się z terminem biegu przez most? Bez sensu…
Nie