Miesiąc od „śmieciowej rewolucji”

11
Share

Aktualną sytuację z wywozem śmieci z Targówka najlepiej opisuje list jednego z naszych czytelników.

Pan Rafał działa we wspólnocie mieszkańców jednego z osiedli w naszej dzielnicy. Od 1 sierpnia, czyli dnia w którym Targówek dołączył do miejskiego systemu segregacji odpadów, ma coraz więcej problemów z osiedlowymi śmieciami. Co gorsza, mimo upływu czasu nie ma żadnych znaków poprawy sytuacji – wbrew nadziejom chaos nie znika, a raczej się pogłębia.

Przeczytajcie list naszego czytelnika i podpowiedzcie jakieś rozsądne rozwiązanie śmieciowego bałaganu.

Jakieś 2 tygodnie temu zamówiliśmy kontener na zielone odpady (gałęzie itp.) I od 2 tygodni nie możemy się o niego doprosić. Po kolejnej interwencji (chyba w piątek) wskazano, że nasze zlecenie jest w komputerze i lada moment będzie kontener, ale tylko do środy. Kontener się nie pojawił, ale o dziwo w środę pojawił sie samochód (pusty) po jego odbiór!

Co za bałagan! Co za beznadziejny monopol!!!

Poskarżyłem się w MPO telefonicznie i co z tego, mogę poskarżyć się w dzielnicy i co z tego. Gdyby były stare zasady to biegłoby już wypowiedzenie, a za moment mielibyśmy inną firmę. Tak nie można zrobić nic. Kogo to obchodzi, w gospodarce wolnorynkowej decyduje jakość usługi, a batem jest konkurencja…

Zmiany bez słów najlepiej obrazuje dzisiejszy wieczorny wygląd wnętrza altanki śmieciowej, po wywozie odpadów przez MPO: rozsypane resztki śmieci i byle jak ustawione pojemniki (na szczęście puste). Poprzednio był porządek, często zabierali i wszystko ładnie odstawiali.

Generalnie jestem wściekły. Komuna w czystej postaci!

fot. archiwum targowek.info

Niestety, takie ładne i równo ustawione pojemniki na śmieci to na Targówku rzadkość /fot. archiwum targowek.info

11
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx