Wojna z alkoholem tylko na pokaz?

36
Share

Nasi radni chcą walczyć ze sklepami monopolowymi, a urzędnicy robią swoje. Właśnie otworzył się nowy sklep z alkoholem 24H – tuż obok przedszkola.

Problem jest powszechny, o czym świadczy poruszenie wywołane bałaganem przed sklepami przy ul. Mokrej. Nasi lokalni włodarze tak się przejęli, że burmistrz zaczął osobistą krucjatę przeciwko jednemu ze sklepów (czytaj tutaj), a radni chcą występować do Rady Warszawy o zmianę przepisów. Chodzi im o to, żeby sklepy z alkoholem mogły powstawać 100, a nie 50 metrów od placówek oświatowych i w dodatku, żeby mierzyć odległość od płotu, a nie od wejścia (szczegóły tutaj).

Plany niezłe, ale co z tego? Na Targówku (Mieszkaniowym) właśnie otworzył się kolejny sklep z alkoholem – i to tuż przy publicznym przedszkolu!

Zachęcający do picia szyld zawisł na dawnym warzywniaku na rogu ul. Janinówka z ul. Szczepanika. Starsi mieszkańcy pewnie pamiętają, że sprzedawca w tym miejscu nazywany był kiedyś „Panem Komputerkiem”, bo jako pierwszy na osiedlu (a może i w mieście) liczył rachunki na komputerze. To były czasy, gdy ZX Spectrum  (a może to był Commodore? Ktoś pamięta?) podłączony do telewizora był cudem techniki. A jak wyświetlał cenę za ziemniaki, to już w ogóle był szał…

Lecz czasy się zmieniły i teraz lepiej od warzyw sprzedaje się alkohol. Pisze o tym w liście i podsyła zdjęcia nasz czytelnik, proszący o anonimowość:

Kilka dni temu pojawiła się informacja o walce na Targówku z alkoholem. Właśnie róg ulic Szczepanika i Janinówka otwiera się nowy punkt. Otwierany punkt znajduje się 2 metry od płotu przedszkola przy ul. Mokrej i ogródka zabaw tejże placówki. Rozumiem, że odległość do wejścia, do przedszkola, wynosi trochę więcej niż 50 m.

„Podziwiam” osoby z wydziału handlu wydające zgodę na prowadzenie nowego przybytku. Nie rozumiem dyrekcji przedszkola, której to jak widać nie przeszkadza…

zdjęcia od czytelnika targowek.info

Skandaliczne położenie sklepu monolowego to jedno. Ale co gorsza, to kolejny całodobowy sklep z alkoholem w bliskiej okolicy. Do słynnego już „Ropucha” jest stąd kilkaset metrów. A w pobliżu jest jeszcze przynajmniej pięć innych punktów 24H!

Z jednej strony mamy więc plany wyrzucenia takich sklepów z okolic szkół i przedszkoli, a z drugiej wydawanie koncesji dla punktu położonego dosłownie kilka metrów od dzieci bawiących się na przedszkolnym placu zabaw…

36
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx