Dlaczego w Warszawie nie ma zielonej fali?

16
Share

Inżynier Janusz Galas odpowiadał wczoraj na to pytanie  podczas debaty o bezpieczeństwie. A prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła o sklepach z alkoholem otwartych do późna. 

 

Debata odbyła się w nowym domu kultury przy ul. Głębockiej i dotyczyła trzech dzielnic. Uczestniczyli w niej przedstawiciele policji, straży miejskiej i prezydent Warszawy. Nic przełomowego o bezpieczeństwie nie usłyszeliśmy, więc nie ma tu co streszczać całego przebiegu.

Najwięcej pytań dotyczyło Białołęki i Pragi Północ, ale głos zabrał też mieszkaniec Bródna, z ul. Wysockiego. Zapytał m.in. dlaczego w Warszawie nie ma zielonej fali, czyli dlaczego ruszając ze świateł  do kolejnych nie dojeżdżamy na zielonym. Na zagadkę, nad którą zastanawiają się chyba wszyscy warszawscy kierowcy, odpowiedział Janusz Galas, miejski inżynier ruchu:

Drugie ciekawe pytanie dotyczyło nocnych sklepów, które tak utrudniają życie mieszkańcom. Dlaczego jest ich tak wiele i dlaczego ratusz zgadza się na kolejne? Wiceburmistrz Targówka Wacław Kowalski przypomniał, że nasza dzielnica chce ograniczyć zasady wydawania koncesji (o szczegółach pisaliśmy tutaj). Hanna Gronkiewicz-Waltz odparła, że to zadanie Rady Warszawy:

 

A jak ktoś ma czas, to poniżej jest zapis całej debaty:

16
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx