To drugi wypadek jednośladu na tej ulicy w ciągu tygodnia. Tym razem zakończył się tragicznie.
Do wypadku doszło w środowy wieczór, około godz. 19. Najprawdopodobniej motocykliście, jadącemu prosto Radzymińską w stronę Marek, zajechał drogę samochód przejeżdżający przez przejazd kolejowy od strony ul. Naczelnikowskiej.
Siła uderzenia w bok volvo musiała być potężna – już pozbawiona kierowcy aprilia przeleciała ponad 100 metrów, zanim się zatrzymała. Motocyklista, 30-letni mężczyzna, zginął na miejscu.
W al. Solidarności, przed stykiem z Radzymińską, na kilka godzin utworzył się korek. Film z miejsca zdarzenia umieścił na YouTube Miejski Reporter:
To już drugi wypadek z udziałem motocykla na Radzymińskiej w ostatnich dniach. Tydzień temu jednoślad zderzył się z oplem przy skrzyżowaniu z ul. Tarnogórską. Tamto wydarzenie zakończyło się dużo lepiej – motocyklista „tylko” został ranny.
no ciekawe z jaką prędkością jechał motocyklista.
Z taką jaką potrzeba baranie. Może by tak patrzeć w lustrka i na boki. Wy kierowcy to myślicie że czołgiem jeździcie. Ja byłam przy tym wypadku i wszystko widziałam. Cwaniak z samochodu wymusił i teraz do końca życia będzie żył ze świadomością że zabił człowieka. I bardzo dobrze i niech sobie żyje.
ograniczone zaufanie do innych użytkowników ruchu drogowego obowiązuje wszystkich i motocyklistów i rowerzystów i samochodziaży
Kim jest ta Katarzyna Wierzbicka, która w tak niekulturalny sposób odnosi się do forumowiczów?
Do Katarzyny Wierzbickiej: Ciekaw jestem czy Ty tak patrzysz w lusterka? Jak się zapie….. bezmyślnie po ulicy o takim stanie nawierzchni i to jeszcze po zmroku to trudno żeby można było uniknąć wymuszenia pierwszeństwa przez innych itp. Trzeba mieć rozum i wyobraźnie a dojedzie się wszędzie. Sam gaz w manetce nie wystarczy.
Pozdrowienia dla wszystkich trzeźwo myślących.
Kamil……..
Nie chcę generalizować, ale jak widzę ten samochód na blachach BBI to już jestem prawie pewny że była to wina samochodu.
Zakaz wjazdu zburaczałym chłopkom, którzy nie mają pojęcia o zachowaniu się w tak zagęszczonym ruchu ulicznym !!!
Kamil…….Będziemy pamiętać o Tobie
Do S.PALUCH – W przeciwieństwie do Pana – Pani Katarzyna Wierzbicka może o tym pisać – widziała to na własne oczy, a czy Pan to widział, że Ten Motocyklista jechał szybko. Był Pan tam, że tak pisze? Niech Pan doda do swojej maksymy jeszcze szczęście i wtedy pojawia się szansa, że dojedzie się wszędzie.Temu Motocykliście niestety go zabrakło :( – a był w porządku Gościem.