Do Osiedla Wilno będzie można dojechać już z dwóch stron. Nową ulicą od soboty pojedzie autobus 170.
To jedna z niewielu inwestycji drogowych w tej kadencji, może dlatego otwarcie zaplanowano z pompą. Inwestor Miasteczka Wilno i zarząd dzielnicy spotkają się na rogu Swojskiej i Wiernej o godz. 11.15 i dokonają oficjalnego przecięcia wstęgi. Nowa ulica połączy Swojską z przystankiem kolejowym i odciąży nieco wąską ul. Klukowską.
Budowa ulicy, która razem z Zamkową będzie centralną arteria Osiedla Wilno, znacznie się opóźniła, bo na jej drodze stał jednorodzinny dom. Ratusz długo nie potrafił porozumieć się z jego właścicielami. Ostatecznie rodzina wyprowadziła się, a po tym jak dom zrównano z ziemią, budowa ulicy poszła już sprawnie.
Otwarcie Wiernej oznacza też stałą trasę autobusu 170. Nie będzie jeździł ul. Zamkową, ale właśnie Wierną od Swojskiej do stacji. Niektóre kursy w obu kierunkach pojadą na Elsnerów na trasie: RONDO STARZYŃSKIEGO – … – Księcia Ziemowita – Swojska – Wierna – PKP ZACISZE WILNO – Wierna – Swojska – Bardowskiego – ELSNERÓW
Zmiany oznaczają likwidację przystanków przy Jesiotrowej, Krzewnej, pl. Ratuszowym. W ich miejsce powstaną przystanki „na żądanie” Wierna 01,Wierna 02 i Wierna 04.
Przy skrzyżowaniu Wiernej z Zamkową powstał mały plac i płaskorzeźba przestawiająca wileńską Ostrą Bramą z Matka Boską.
Nie mamy za to dobrych wieści dla mieszkańców drugiej strony torów. Nadal nie wiadomo kiedy powstanie dojście z Zacisza do przystanku kolejowego Zacisze-Wilno. Najnowsze informacje mamy z września, gdy urzędnicy czekali na łaskawą zgodę Zarządu Mazowieckiego Polskiego Związku Działkowców na likwidację ogrodu o nazwie „Rzodkiewka”. W jego miejscu ma powstać chodnik do stacji. To tylko kilka ogródków, ale na ich likwidację wyrazić zgodę musi regionalna struktura działkowego imperium. PZD dostał propozycję terenów zamiennych za „Rzodkiewkę”, ale zastanawia się, czy ją przyjąć.
Gdy w końcu decyzja zapadnie, zaczną się procedury wyceniania altanek i roślin. Później ratusz będzie musiał wypłacić działkowcom odszkodowania i dopiero wtedy będzie można zacząć budowę chodnika…
Na razie dojście do stacji od strony Zacisza wygląda tak:
Z tego co wiem to ulicę budował developer, a nie miasto i autor artykułu powinien to podkreślić
„ratusz będzie musiał wypłacić działkowcom odszkodowania i dopiero wtedy będzie można zacząć budowę chodnika…”
Ratusz? Jaki Ratusz? My, podatnicy za to zapłacimy! Przypominam tylko, że deweloper chciał z własnych środków zbudować dojście do przystanku, ale mieszkańcy Zacisza oprotestowali inwestycję! Może teraz niech oni się zrzucają na budowę dojścia, a nie budowa będzie finansowana z moich podatków.
Jak można płaccić odszkodowanie za działkę , która nie jest własnością użytkujących. A te działki, ktöre stoją na przeszkodzie zostały zajęte na "dziko", to każdy z działkowcöw o tym wie, tylko urzędnikom nie chce się podejść rzetelnie do tematu albo z jakiegoś powodu nie chcä.
@użytkownik poprosił o anonimowość – POPIERAM!
Nawet na mapach widać, że w tym miejscu powinien być chodnik. 12 cwaniaków na początku lat 90. skorzystało z ogólnego bałaganu i przejeli ten skrawek pod działki. Spychaczem przejechać raz i będzie przejście. Żadnych odszkodowań za altany i roślinki!
„To jedna z niewielu inwestycji drogowych w tej kadencji” to zdanie sugeruje że drogę budowało miasto co jest nieprawdą.
TO nie jest rzetelne dziennikarstwo.
Oj tak, ktoś tu wszystkim chce delikatnie mówiąc wcisnąć przedwyborczy kit za pieniądze dewelopera…
Drogę budowało miasto a nie developer.. proszę się dokładnie dowiedzieć np. w administracji OW :)