Tablica ostrzegawcza przy spalarni nie działa

11
Share

Tablica mająca ostrzegać przed truciznami w powietrzu przy ZUSOK na ul. Gwarków nie działa. Pewnie i tak nic nam nie grozi – szkoda tylko, że tego nie wiemy.

Temat spalarni na Targówku Fabrycznym staje się coraz bardziej gorący. Jej rozbudowa jest nieunikniona. Dziś trafia tam ok. 40 tysięcy ton śmieci rocznie. Po modernizacji, która rozpocznie się lada chwila, a której zakończenie jest planowane na początek 2019 roku, będzie tam spalanych ponad 300 tysięcy ton śmieci w skali roku – czyli około 700 procent więcej!

Wbrew pozorom – przynajmniej w teorii – nie mamy co się bać zanieczyszczeń powietrza. Spalarnia jest monitorowana i wyposażona w nowoczesne filtry. Powietrze wokół niej powinno być czyste – podobnie jak w wielu innych miastach zachodniej Europy, gdzie podobne zakłady funkcjonują od lat.

Tak przynajmniej ma być w teorii. O tym, że ZUSOK (Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych) na ul. Gwarków nie zatruwa powietrza, powinna upewniać mieszkańców Targówka tablica ostrzegawcza, na której jest przedstawiona dokładna informacja o emisji zanieczyszczeń w okolicach zakładu oraz normach dopuszczalnych dla zdrowia. Powinniśmy dowiedzieć się z niej ile w powietrzu w okolicach spalarni jest chlorowodoru, dwutlenku siarki, tlenku węgla, pyłów, rtęci, dioksyn i innych paskudztw.

Niestety, tablica nie działa. Możemy się z niej wciąż dowiedzieć, jakie są dopuszczalne normy poszczególnych trucizn – ale ile w tej chwili emituje ich spalarnia, już się nie dowiemy.

Tablica informacyjna przy spalarni na Targówku nie działa (zdjęcie z 29.12.2014) /fot. targowek.info

Tablica informacyjna przy spalarni na Targówku nie działa (zdjęcie z 29.12.2014) /fot. targowek.info

 

Prawdopodobnie nie grozi nam straszliwa śmierć w oparach trucizn. Przynajmniej taką mamy nadzieję. Podejrzewamy, że martwa tablica jest tylko „wypadkiem przy pracy”, po prostu przez nikogo nie naprawionym. Lecz jeśli rozbudowa spalarni zaczyna się od kompletnego ignorowania mieszkańców, to boimy się myśleć, co będzie dalej – i to nas martwi nabardziej.

Zakładając, że awarię ma tablica, a nie filtry chroniące przez zanieczyszczeniami, to największym problemem związanym z powiększoną spalarnią będą śmieciarki, które zjadą się na Targówek z całej Warszawy, dowożąc 300 tysięcy ton odpadów rocznie. A siedem razy więcej śmieci niż dziś, to siedem razy więcej śmieciarek na naszych zakorkowanych ulicach.

Dlatego w ramach rekompensaty nasz dzielnicowy ratusz dostał sporą sumę na rewitalizację Kanału Bródnowskiego. To dzięki temu mamy na Zaciszu nową promenadę i skwery, a na Elsnerowie powstaje jezioro.

Niestety, gdy w latach 90-tych XX wieku decydowano o budowie spalarni na Targówku, w zamian obiecywano także budowę Trasy Świętokrzyskiej oraz obwodnicy Śródmieścia biegnącej na skraju Targówka. Dzisiaj nikt już nawet nie zadaje sobie trudu, żeby mamić nas takimi obietnicami…

 

Spalarnia na Targówku Fabrycznym / wszystkie zdjęcia: targowek.info

11
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx