Nie ominą ani jednego mieszkania. Wszystko po to, żeby osobiście wręczyć wam decyzję o podatkach, jakie musicie im zapłacić.
Burmistrz Targówka poinformował wczoraj na stronie urzędu, że od dnia 26.01.2015 r. (czyli od wczoraj), aż do dnia 13.02.2015 r. pracownicy urzędu dzielnicy Targówek będą osobiście doręczać mieszkańcom decyzje wymiarowe w podatku od nieruchomości osób fizycznych na 2015 r.
Ten sposób, praktykowany już w przeszłości, pozwoli urzędowi zaoszczędzić na wysyłce zawiadomień pocztą.
Na szczęście urzędnicy będą chodzić w porach akceptowalnych dla pracującej większości mieszkańców (o ile lubicie widywać urzędników w weekendy):
– od poniedziałku do piątku w godzinach 16.00-21.00
– w soboty w godzinach 9.00-20.00 oraz
– w niedziele w godzinach 10.00-19.00.
Co ważne: osoby doręczające decyzje podatkowe nie są uprawnione do pobierania od mieszkańców kwot należnego podatku, ani żadnych innych opłat. Podatek będzie trzeba potem zapłacić w urzędzie na Kondratowicza, lub przelewem pocztowym.
I będzie to podatek bardzo słony, szczególnie jeśli macie garaż lub miejsce postojowe z oddzielną księgą wieczystą. Targówek należy bowiem do tych „sprytnych” samorządów w Polsce, które uznają – choć nie muszą tego robić – że za miejsce postojowe z oddzielną księgą wieczystą trzeba płacić ponad 10 razy więcej (konkretnie 7,73 zł zamiast 0,74 zł za m2) niż za dokładnie takie samo, sąsiednie miejsce, które jednak nie ma oddzielnej księgi wieczystej. Co ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego, ale z nabijaniem samorządowej kabzy bardzo dużo.
Ale nie wińcie za to urzędników, którzy przyniosą wam tegoroczny wymiar podatku. Do posłańców się nie strzela.
Urzędnicy z Targówka chodzą po domach!
Chyba z nudów? To jakaś paranoja, urzędników jest zdecydowanie za dużo, są źle kierowani i mają słabe przygotowanie zawodowe. Wykorzystywanie urzędników do roznoszenia poczty jest typowym przykładem marnotrawstwa i braku rozsądku. Czy ktoś policzył ile kosztuje dostarczenie listu przez pracownika magistratu? Jestem przekonany że wielokrotnie więcej niż usługa pocztowa. Jeśli burmistrz nie ma lepszego pomysłu na zagospodarowanie pracowników to lepiej ich zwolnić i nie generować dalszych kosztów!
A jak odróżnię urzędnika chodzącego po domach od świadka Jehowy?
I dobrze,skoro ma to przynieść oszczędności.A przy okazji zwiedzą dzielnicę,dla której pełnią służbę i poznają,choć przelotnie jej mieszkańców.No i wreszcie wstaną od biurek i złapią trochę świeżego powietrza (czyt.spojrzenia) To dobry pomysł Panie Burmistrzu :-)
Oszczędności? To za nadgodziny urzędnikom nie zamierzają zapłacić?
A jak ktoś nie otworzy drzwi? Są tacy, nie ma obowiązku…
I kolejny raz ludzie wybrali tych co sypią im piachem po oczach. Niesamowicie tępym narodem jesteśmy.
Jak by urzędnicy zostawili w mojej skrzynce wyliczenie, albo dało by sie sprawdzic przez internet ile mam zapłacic to by było OK. A tak to zostawią mi pseudo avizo, z ktorym trzeba będzie pojśc do urzędu w mało wygodnych godzinach (biorąc najprawdopodobniej urlop!) dodatkowo w jednym okienku odbiera się nakaz a w innym sie płaci. Skoro urzednik juz ma dużo czasu to niech chodzi ale niech nie wkłada mi avizo z ktorym muszę się stawić osobiście, żeby odebrać nakaz, dodatkowo taki sam manewr musi wykonać moja żona, po co ? Skoro na obydwu papierach jest to samo ? Może prościej… Czytaj więcej »
Oczywiście, że są źle przygotowani. Do tego dochodzą głupie zasady, które zwiększają tylko papierologię i biurokrację. Błędy i rozbieżne decyzje powodują, że do urzędu niekiedy trzeba przychodzić po kilka razy (sam ostatnio jedną sprawę załatwiałem na 3 podejścia). Zamiast przyjrzeć się temu i rozwiązać problem. A, że mają urzędników, którzy mają czas dostarczać wyliczenia podatków, to chyba oznacza, że coś nie tak z kadrą, skoro mają tyle zasobów.
I tyle w temacie.
TERAZ dopiero zaczną się problemy… Różni sprytni będą podszywać się pod urzędników. Ktoś powie, że będą mieli identyfikatory, ale to dla oszustów nic trudnego. Czy nie prościej wrzucać do skrzynek?
A jak odróżnię urzędnika chodzącego po domach od zlodzieja?
Burmistrz robi sobie reklamę. Głosowało na niego dwieście parę osób czyli sąsiedzi z klatki schodowej, taki popularny. Chce być pewnie bardziej popularny ale musi sam pochodzić . Ciekawe co ludzie mu powiedzą?
płać i płacz
to jest chore
nie maja co robic
Kiedyś My PÓjdziemy Do Nich do Domu
dostalem awizo. tylko po co? zawsze dostawalem list
O…! To i Ratusz zaczął KOLĘDĘ :-))
Mamay XXI wiek zamiasta daćinfo ile za metr, dać numery identyfikacyjne, lub wysłać maila albo zamieścić to nie dobrze że gołebiami nie przesyłają kretyni
Głupota góra przez 200 głosów By żyło się lepiej !
Kretynem to jesteś ty „Łapać i na roboty” i to do n-tej potęgi!!!
kij wam w oko! Kilka razy w roku dostaję podwyżki czynszu z miasta od ukochanej Bufetowej HGW, a teraz jeszcze wysyła nam swoich przydupasów.
Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 Euro przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a… Czytaj więcej »
Pan Pani wyżej dobrze pisze
UWAGA Urzedasy dały Kaartke że będą sie szwendać i co i nikogo nie było siedziałem jak jeleń nawet awizo nie było !!!
PO CO NAM TE BIURWY ??? za tyle kasy zwolnić ich i zniesc podatek heheh wyjdzie na jedno !
DO ROBOTY DO KOPALNI ! a nie za myślenie się bierzecie, śnieg odgarniać sprzątać ulice kltatki myć bo syf opedzlowany tory naprawiać smieci zbierać a nie Menagerować ze snopkiem w dowodzie Kerowniki
wymyślili slogan hejt żeby umniejszac krytyce swoich debilizmów i sitw manipulując danymi i robić PR kłamstw !
U mnie nikt nie był, i żadnego pisma nie dostałam ani do ręki ani pocztą :-) TO JAKAŚ ŚCIEMA :-)
to nie ściema bo u mnie był urzednik ale go nie wpósciłam