Lepsi i gorsi pasażerowie. Zależy, skąd jeżdżą

69
Share

Niestety, ci z Targówka są pasażerami gorszej kategorii. Oto niezbity dowód, że Zarząd Transportu Miejskiego nie traktuje naszej dzielnicy sprawiedliwie.

 

Ogromne poruszenie wzbudziła opublikowana przez nas w niedzielę skarga Artura do ZTM-u. Nasz czytelnik zwraca uwagę, jak bardzo pogorszył się dojazd z Targówka do centrum po otwarciu drugiej linii metra. ZTM za wszelką cenę chcę zmusić nas do przesiadek, żeby nie wyszło, że podziemna kolejka jeździ pusta. Stąd likwidacja bezpośrednich połączeń Targówka ze Śródmieściem.

Argumentem za skróceniem autobusu 512 są oszczędności. Do utrzymania trasy przez pl. Bankowy do pętli Esperanto potrzebne są dodatkowe wozy i kierowcy, a te kosztują. Mimo tego ZTM w jednych miejscach likwiduje linie, a w innych tworzy nowe – kursujące niemal puste.

Dowód na to dostarczył nam czytelnik Maciej, który wczoraj o godz. 8:30 zrobił zdjęcie autobusu E-7 jeżdżącego z bezpośrednio z Białołęki na Pragę. Autobus ten ANI RAZU nie zatrzymuje się na Targówku i jeździ niemal pusty. O godz. 8:30 były w nim wolne miejsca siedzące!

Popatrzcie sami:

Ponieważ E-7 w naszej dzielnicy się nie zatrzymuje, Maciej musiał poczekać na autobus 527, który jeździ niemal tą samą trasą, ale jednak staje na Bródnie, Zaciszu i Targówku. O tej samej godzinie 8:30 trudno był wcisnąć się do środka:

527

Gdzie tu sens i logika? Mamy się wszyscy przeprowadzić na Białołękę?

69
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx