Komunistyczni agenci prawdopodobnie masowo chowali tu swoje ofiary.
Chodzi o kwaterę N45 na Cmentarzu Bródnowskim, położoną od strony ul. Odrowąża, blisko muru oddzielającego cmentarz chrześcijański od żydowskiego.
Jak informuje dzisiejsza „Rzeczpospolita”, w zbiorowym grobie mogą tam być pochowane szczątki 47 żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. Mariana Bernaciaka, ps. Orlik, żołnierza AK oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, oraz ppłk. Edwarda Pisuli, ps. Tama, szefa Kedywu AK Okręgu Tarnopolskiego. Wszyscy oni zostali zamordowani przez komunistyczne służby w latach 1944-1947.
Zbrodni dokonywało UB w piwnicach więzienia „Toledo” na Pradze („Rzepa” pisze, że było to przy ul. 11 Listopada, choć prawidłowy adres to ul. Namysłowska 6 – dziś w tym miejscu są bloki i pomnik) – stamtąd na Bródno jest bardzo blisko.
Kwatera znajduje się w najodleglejszym zakątku cmentarza, w pobliżu ul. Rzeszowskiej, ale trzeba tu iść aż od głównej bramy. W miejscu egzekucji na więźniach od 13 lat znajduje się okazały pomnik utworzony z głazów narzutowych.
fot. targowek.info
Relacje z odsłonięcia pomnika zamieścił w 2001 roku w Nowej Gazecie Praskiej słynny znawca Pragi Paweł Elsztein. Cytował m.in. obecnego na odsłonięciu, zmarłego niedawno, prof. Władysława Bartoszewskiego, byłego więźnia „Toledo:
Kiedy w październiku 1945 roku byłem po raz pierwszy przesłuchiwany na Cyryla i Metodego jako akowiec, który dopiero co się ujawnił, to był dopiero początek tego wszystkiego co doznawaliśmy – my uczestnicy walk o niepodległość. Nasze rodziny już od jesieni 1944 i w ciągu następnych lat, co najmniej do śmierci Stalina i jeszcze nawet dłużej były represjonowane. Wtedy nie mogłem sobie wyobrazić, jak wielki będzie tez bezmiar cierpień i strat. Później przyszło mi samemu spędzić 6 i pół roku w komunistycznych więzieniach. I tam nabywałem wiedzy, której do dziś nie zapomniałem i do końca mojego życia nie zapomnę.
Dzisiejsze poświęcenie pomnika ma służyć utrwaleniu w pamięci młodego pokolenia faktów i wydarzeń z lat minionych. Miejmy nadzieję, że ta pamięć będzie się utrwalała z pomocą kościoła, szkoły i mediów, że będziemy pamiętali o tych tragicznych kartach naszej historii.
Dopiero dziś IPN zapowiada, że może rozwikłać tajemnice Kwatery N45 i zidentyfikować pochowanych tu ofiar. Ekshumacje zaczną się być może jeszcze w maju.
„Rzeczpospolita” porównuje kwaterę na Bródnie do niesławnej „Łączki” na Powązkach, gdzie w latach 40. i 50. XX wieku potajemnie zostało pochowanych ponad 200 ofiar represji komunistycznych.
Cały artykuł znajdziecie tutaj.
jacy „agenci”?! James Bond? Agenci wywiadu? Agenci kontrwywiadu? Co to za tytuł?
Ciekawy artykuł
do Targówek info. Zajmijcie się sensowną robotą … np rozliczaniem naszego pseudo burmistrza.
Targówek info zapytajcie o zlikwidowanie pięknego pola na tyłach bloku Kondratowicza 4 między ulicą poborzańską 8. Deweloper w najlepsze już kopie.
z dziecinska pamietam ta prawde….
„Relacje z odsłonięcia pomnika zamieścił w 2001 roku…”. Ale nie chodzi tu o ten wysoki krzyż z głazów, bo ten stał już w tym miejscu wcześniej, przynajmniej w roku 99 (pamiętam, że wtedy tamtędy przechodziłem)? Ten krzyż postawiono z innej okazji?
@Jan, czy uważasz, że takie artykuły są zbędne ?
@M, powinno być oprawcy. ale kto miał zrozumieć to zrozumiał.