Winna „stara masa bitumiczna”. Z jej powodu w weekend na Bródnie zderzą się ze sobą dwa remonty ulic.
O kłopotach przy remoncie Malborskiej pisaliśmy już w poniedziałek. Zgodnie z początkowym planem po zamknięciu tej ulicy w ostatni weekend 13-14 czerwca, na Malborskiej (pomiędzy kanałkiem a skrzyżowaniem św. Wincentego/Głębockiej) powinna już być nowa równa nawierzchnia, a ciągnąca się od maja inwestycja – budowa kanalizacji deszczowej, chodnika, parkingu i nowej jezdni – powinna być zakończona.
Ale tak się nie stało. Przez cały weekend na inwestycji pracowała tylko garstka robotników i w poniedziałek nie było ani starej nawierzchni, ani nowej. Za to po wertepach puszczono w jednym kierunku ruch samochodów i autobusów.
Wczoraj po południu sytuację wreszcie wyjaśnił wiceburmistrz Targówka Grzegorz Gadecki.
Uprzejmie informujemy, że zaplanowany remont nawierzchni jezdni ul. Malborskiej został przedłużony i zostanie zakończony w weekend 19-21 czerwca. Z uwagi na bardzo zły stan starej masy bitumicznej, która po wielokrotnych naprawach, przeprowadzanych w latach ubiegłych ma nierównomierną grubość, zaistniała konieczność wykonania dodatkowego frezowania. Z tej przyczyny remont zostanie zakończony w najbliższy weekend.
– informuje burmistrz Gadecki. I dodaje:
Firma realizująca remont ul. Malborskiej przeprasza mieszkańców za wynikłe utrudnienia.
Przeprosiny przeprosinami, ale nadprogramowe przedłużenie tej inwestycji spowoduje „zderzenie” remontu Malborskiej z rozpoczęciem długo wyczekiwanego frezowania ul. św. Wincentego. Wzdłuż ulicy już stoją tablice informujące o zamknięciu św. Wincentego w ten sam weekend 19-22.06. (tj. od piątku wieczorem do poniedziałku rano). Trwają też już prace przygotowawcze – np. budowa wysepek na przejściach dla pieszych.
Chyba, że… z powodu Malborskiej remont św. Wincentego zostanie opóźniony po raz kolejny.
Początkowo obliczona na trzy weekendy inwestycja miała się zacząć już 13 czerwca, ale została przełożona o tydzień – prawdopodobnie właśnie z powodu zamknięcia Malborskiej, która powinna być ważnym objazdem zamkniętej św. Wincentego. Czy teraz sytuacja się powtórzy? Dowiemy się wkrótce.
A co jeśli na Wincentego też trzeba będzie frezować głębiej? ;-)
Dobrze, że cyrk przyjechał :-)
Jak by frezowali porządną maszyną a nie maszyną do chodników oraz jak by w sobotę o 9 nie przychodzili na piwko a także pracowali dłużej niż do 16 to by zdarzyli wszytko zrobić a tak pier***nik jest od 3 tygodni.
Bzdura. Malborska nie będzie żadnym objazdem Wincentego bo frezowanie będzie od Kondratowicza w kierunku cmentarza. W stronę Malborskiej frezowania nie będzie, zatem remont Malborskiej nie będzie tu kolidował gdyż na tym odcinku Wincentego będzie przejezdna.
Niech zamykają nawet całe osiedle. Wolę przez weeknd nie wyjechać niż jeździć po dziurach.
bedzie objazd skarba z kur z przesiadka w E7
absurdem jest jednoczesny remont tramwajow i wincentego.
Zrobić objazd przez bemowo … :)
Poproście Czechów. Oni pokazali jakbsie remontuje. Ale nasze matołki nawet nie potrafią czerpać z doświadczenia innych. Ciekawe czy św. Wincentego oddadzą do listopada. I ile będzie niedoróbek.
Przecież tm się NIC a NIC nie dzieje i na 100% w ciągu najbliższego weekendu nie zakończą prac, reszta brzmi jak ściema ku nadziei :)