To chyba najważniejsza warszawska data. Sprawdźcie, co będzie się działo z tej okazji w naszej dzielnicy.
To już 71 lat od rozpoczęcia największej, najważniejszej i najstraszniejszej bitwy w naszym mieście. Do dziś o tym pamiętamy.
Uroczystości 1 sierpnia 2015 r. na Targówku:
* o godzinie 10:00 uroczyste złożenie wieńców przy „Reducie Powstańczej” na ulicy Bartniczej.
* o godzinie 11:00 w Domu Kultury „Świt” na ul. Wysockiego przygotowany został bezpłatny pokaz filmu „Sierpniowe niebo – 63 dni chwały”.
* na godz. 17:00, na chwilę uruchomienia syren upamiętniających wybuch Powstania 1 sierpnia 1944 roku, mieszkańcy dzielnicy „oddolnie” organizują się w dwóch miejscach:
– inicjatywa Patriotyczny Targówek przy rondzie Żaba;
– środowisko kibiców Legii Warszawa na skrzyżowaniu ulic Kondratowicza i Rembielińskiej.
Oczywiście każdy warszawiak o tej godzinie przystanie, zatrzyma samochód, uczci Powstańców!
* o godzinie 17:05, zaraz po wygaszeniu syren upamiętniających wybuch powstania, w sali konferencyjnej urzędu dzielnicy na Kondratowicza odbędzie się koncert „Pieśni Powstania Warszawskiego”. Wystąpi zespół „Dur-Moll” przy akompaniamencie pianisty. Wstęp wolny.
Wycieczka 2 sierpnia 2015 r.:
Grupa „Praska Ferajna” organizuje wycieczkę rowerową śladem powstania na Targówku i Bródnie. Miejsce spotkania: ul. Kawęczyńska 53, róg Otwockiej, przy bazylice o godz. 10:30. Przewodnikiem będzie Jarek „Spacerolog Praski”, wycieczka potrwa ok. 3 godzin. Przybliżona trasa (możliwe pewne zmiany): Otwocka, Radzymińska, Naczelnikowska, ks. Ziemowita, Rozwadowskiego (d. Kraśnicka), Barkocińska, Tykocińska, Ossowskiego, św. Wincentego, Bartnicza, Wysockiego, Odrowąża, Oszmiańska. Spacer nie jest biletowany, ale na koniec bardzo mile widziany suty pourboire.
Powstanie na Targówku i Bródnie trwało 4 dni i pochłonęło życie wielu młodych ludzi. O najważniejszych powstańczych miejscach w naszej dzielnicy pisaliśmy kilkukrotnie – m.in. w tym artykule (kliknij).
Chyba się syreny zepsuły, mieszkam niedaleko Bartniczej i praktycznie nic nie było słychać, trzeba było naprawdę mocno wytężyć słuch.