Kolejnych osiem przedwojennych budynków wykreślono z ewidencji zabytków. Czy kamienice wzdłuż Radzymińskiej zostaną zburzone?
Najcenniejsze zabytki wpisane do rejestru na Targówku można policzyć na palcach jednej ręki. Dlatego musimy doceniać niższy stopień ochrony – ewidencję zabytków. Ale i ta lista się kurczy.
Wczoraj opublikowane zostało zarządzenie prezydent Warszawy aktualizujące ewidencję. W całym mieście dopisano 54 zabytki i skreślono z niej także 54. Niestety na Targówku tylko wykreślano.
Prawnie chronione przestało być osiem kamienic. Jeden budynek na Bródnie (Budowlana 2), jeden na Zaciszu (Uranowa 2), i aż sześć na Targówku Mieszkaniowym. Chodzi o budynki wzdłuż Radzymińskiej (126, 128, 140, 150) i przy Rajgrodzkiej (14 i 16). M.in skreślono budynki znane ze słynnego zdjęcia kolejki mareckiej. To dwie kamienice (Radzymińska 126 i 128) widoczne na zdjęciu powyżej po lewej stronie (zdjęcie ze zbiorów NAC) i współcześnie na zdjęciu poniżej.
W zarządzeniu prezydent nie podaje przyczyn wykreślenia kamienic z ewidencji. Może po prostu uznano, że nie zasługują na zachowanie. Z drugiej strony ten teren czekają duże zmiany. Wiosną ratusz zorganizował konkurs na zagospodarowanie działki po Zakładach Tłuszczowych i całego rejonu wokół. Granice konkursu obejmowały obszar od Statoila aż do Kraśnickiej (obecnie to Rozwadowskiego). Wszystkie wykreślone z ewidencji kamienice na Targówku znajdują się w tym obszarze:
Konkurs wygrały renomowana pracownia Dawos oraz pracownia Brzozowski-Grabowiecki. Architekci proponują budowę domów wysokich na 3 do 6 pięter, a przy Radzymińskiej widzą nawet 11-piętrowe punktowce. Nie wiemy czy oznacza to burzenie kamienic czy da się je wkomponować w nowe osiedle.
Ewidencja zabytków nie jest prawną formą ochrony zabytków.
To, że budynek jest stary nie znaczy jeszcze, że jest wartościowy.
Targówek nie ma przypominać europejskiego miasta ale sowieckie blokowisko. Decyzję podjęto w PRLu i do dziś jest ona konsekwentnie realizowana.
Notabene całkiem zgrabnee kamieniczki, niestety po usunięciu balkonów a później po obiciu ich styro bez wysuwania stolarki okiennej zaczęły przypominać bunkry. Stara strategia. Albo się kamieniczki doprowadza do ruiny grożącej zawaleniem, albo dewastuje się ich architekturę aby twierdzić potem, że nie są wartościowe. Wtedy idą pod kilof. Tak wygląda Warszawa za rządów Hanny Gronkiewicz Waltz.
Co tu chronić? Świat idzie do przodu.
Budowac nowe bloki na targowku a nie utrzymywac starocie. Targowek powinien isc w nowoczesnosc.
^^^^
Tak tak, burzyć kamieniczki i budować bloki, niech Targówek idzie ku nowoczesności. Nowoczesności rodem z Omska i Czelabińska dodam.
Popatrzcie jak miasto spsialo. Tyle lat temu a wygladalo to wszystko o niebo lepiej. Stylowe latarnie, brukowana ulica, zadbana zielen. Do tego nie powrocimy ale to nowe co powstaje musi cieszyc oko, bo zgadzam sie z przedmowca, ze Warszawa wyglada dzis w duzym stopniu jak syberyjskie miasta.