Dłużnicy z lokali komunalnych NIE będą pracować przy dzieciach

30
Share

…ani przy śmieciach. Obie te funkcje przerastają ich możliwości. Tak samo, jak spłata 25 mln zł długów.

 

Ilość dłużników wśród mieszkańców domów komunalnych może przerazić. Wg oficjalnych danych z połowy 2015 r. na 3 803 mieszkania komunalne i socjalne w dzielnicy Targówek, aż 2 295 najemców zalega z opłatami za czynsz!

Niezapłacone zobowiązania wobec dzielnicy wynoszą niemal równe 16 mln zł, a licząc z karnymi odsetkami zaległości tych mieszkańców wynoszą już ponad 25 mln zł (wg stanu na 30 czerwca 2015 r.).

Dzielnica próbuje namówić niesolidnych najemców do spłaty długów na różne sposoby – jednym z nich jest możliwość odpracowania części zadłużenia poprzez wykonywanie na rzecz dzielnicy drobnych prac remontowych, porządkowych, usługowych itp. Tyle tylko, że na 2295 dłużników, umowę na odpracowywanie długów zawarto jak dotąd zaledwie z 10 osobami.

…z czego z czterema wkrótce potem te umowy rozwiązano, gdyż nie wykonywały powierzonych prac…

Dwie radne dzielnicy Targówek, Joanna Mroczek i Katarzyna Górska-Manczenko, wpadły na – nazwijmy to delikatnie – zaskakujący pomysł, by takim dłużnikom z mieszkań komunalnych umożliwić odpracowywanie długów poprzez wykonywanie pracy „Pana Stopka”. Czyli osoby, która w czasie roku szkolnego pomaga przeprowadzać dzieci przez ulice pod szkołami.

Alternatywnie panie radne zaproponowały też zatrudnienie dłużników do sprzątania śmieci wokół wciąż budowanego zalewu przy ul. Bardowskiego.

Biorąc pod uwagę solidność i styl życia dłużników z domów komunalnych przynajmniej ta pierwsza propozycja od początku wydaje się nie tylko chybiona, ale wręcz bardzo niebezpieczna. Na szczęście miejscy urzędnicy zdecydowanie ją odrzucili. I przy okazji tę drugą też.

Postawowym problemem (…) jest niedyspozycyjność w wyznaczonych godzinach pracy, niepodejmowanie pracy w umówionym czasie lub po spożyciu alkoholu, nieprzystosowanie społeczne, jak również brak możliwości podjęcia pracy fizycznej ze względu na stan zdrowia.

Z uwagi na powyższe trudno zapewnić bezpieczeństwo dzieciom powierzonym opiece osób pracujących w ramach ww. programu

– pisze elegancko w odpowiedzi na postulat pań radnych Stefan Łakomy, dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami na Targówku.

Podobnie wygląda sytuacja ze sprzątaniem jeziorka na Elsnerowie.

Sprzątanie zbiornika przy ul. Bardowskiego realizowane jest w dni wolne od pracy i następujące bezpośrednio po nich /weekend z poniedziałkiem w godzinach rannych/ (…) Powierzenie ww. prac w ramach programu skutkować może brakiem systematycznego utrzymania porządku na przedmiotowym terenie

– dodaje dyrektor ZGN Targówek.

Jak nigdy zgadzamy się urzędnikami naszej dzielnicy. Lecz pozostają pytania, których nikt z radnych nie zadał. Więc zadamy je my.

Czy na pewno dobór mieszkańców do lokali komunalnych i socjalnych – przypomnijmy: 60 procent z nich nie płaci czynszu! – jest na Targówku prowadzony prawidłowo?

I czy w tej sytuacji budowa i utrzymywanie z publicznych pieniędzy kolejnych domów komunalnych w ogóle ma sens?

 

Blok komunalny przy ul. Ossowskiego - zbudowany w 2011 roku, dziś już w dużej części zdewastowany / fot. Urząd Miasta Warszawa

Blok komunalny przy ul. Ossowskiego – zbudowany w 2011 roku, dziś już w dużej części zdewastowany / fot. Urząd Miasta Warszawa

 

30
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx