Deweloper zbudował ulice i skwery, ale teraz dzielnica ociąga się z ich przejęciem. Jeśli urząd tego nie zrobi, za ich utrzymanie będą musieli płacić sami mieszkańcy.
O sprawie wiemy od zaniepokojonych mieszkańców Osiedla Wilno, którzy przysłali maila do naszej redakcji. W skrócie chodzi o to, że ulice Zamkowa i Ponarska, place z fontannami: Ostrej Bramy i Ratuszowy, a takży cały system kanalizacji deszczowej pod nimi, wciąż są utrzymywane przez Dom Development, firmę, która buduje całe osiedle. Choć de facto są to publiczne ulice, dostępne dla każdego.
W aktach notarialnych podpisywanych przy kupnie, mieszkańcy „Wilna” zobowiązali się, że z końcem wakacji 2015 r. te tereny wspólne przejdą na utrzymanie lokatorów. Czyli od tego momentu to wspólnoty mieszkaniowe będą musiały utrzymywać ogólnodostępne ulice. Lekko licząc będzie to oznaczało wzrost czynszów o kilkadziesiąt złotych miesięcznie na bieżące utrzymanie – oraz nielimitowany wzrost kosztów w przyszłości, gdy starzejące się z czasem ulice i rury trzeba będzie remontować.
Na Osiedlu Wilno – jak rzadko kiedy – najpierw zadbano o infrastrukturę, potem dopiero o budynki.
Nie było problemu z przejęciem stacji przez PKP, ani ulicy Wiernej – akurat było to przed wyborami samorządowymi, więc dzielnica Targówek mogła się pochwalić jedyną wybudowaną ulica za swojej kadencji.
„Medialne” przejęcie ulicy przez burmistrza odbyło się we fleszu aparatów dziennikarzy, a formalności doprowadzono do finały dopiero po wyborach, ale i tak lokalni politycy szczycili się jedyną, nową ulicą oddaną w „ich” kadencji.
– pisze do nas pan Rafał Suchocki, jeden z mieszkańcow osiedla. I dodaje rozgoryczony:
Tymczasem zbliża się czas, w którym przekazane dzielnicy mają być ulice Zamkowa i Ponarska wraz z placami Ostrej Bramy i Ratuszowym.
I tu zaczyna się komedia (a dla nas dramat). Całą tę infrastrukturę deweloper chce oddać miastu za darmo. Niestety władze nie są temu przychylne. Wszak następne wybory samorządowe za kilka lat, nie potrzebują „medialnych sukcesów”.
Coś co powinno być formalnością, skomplikuje się w ogromnym stopniu
– dodaje mieszkaniec Osiedla Wilno.
List złożony w urzędzie przez mieszkańców 22 czerwca do dziś pozostaje bez odpowiedzi. Możecie go przeczytać poniżej.
Mówiąc oględnie, dzielnica znajduje sie w kropce – przejęcie ulic, a szczególnie skwerów z fontannami, oznacza wzrost wydatków publicznych. Nieprzejęcie – konflikt z mieszkańcami, kłopoty z deweloperami w przyszłości i ryzyko, że mieszkańcy Wilna zamkną przebiegające przez osiedle ulice na kłódkę.
List mieszkańców Osiedla Wilno do burmistrza Targówka – od 1,5 miesiąca bez odpowiedzi
Tymczasem na łamach „Gazety Stołecznej” wypowiedział się w tej sprawie wiceburmistrz Targówka Grzegorz Gadecki. Wygląda na to, że dzielnica przejmie ulice Zamkową i Ponarską, plac z przepompownią kanalizacji oraz jeden plac z fontanną. Natomiast nie przejmie drugiego placu i skwerku z zielenią.
Nie ma możliwości, żebyśmy przejmowali wszystko, co wybudują deweloperzy. W efekcie utrzymanie spada na wszystkich podatników, czyli mieszkańców dzielnicy. A deweloper buduje w wyższym standardzie niż większość ulic na Targówku
– tłumaczy w gazecie Gadecki. Ostateczna decyzja władz Targówka w tej kwestii ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Może ktoś sprawdza czy suma podatków odprowadzanych przez mieszkańców osiedla Wilno jest równa z kosztami utrzymania. Być może to będzie kolejne miejsce na mapie warszawy gdzie mieszka np. 10 tyś mieszkańców a podatki płaci tyś osób.
@PKAN Jednak ponad 100 tys. mieszkańców Targówka płaci podatki właśnie na Targówku. Tylko tak się zastanawiam na co? W tej dzielnicy, w porównaniu z miastami o podobnej wielkości, jest totalny marazm. Czym się zajmują poniższe wydziały i delegatury urzędu oprócz przekładania papierków, formularzy, przybijania pieczątek, organizowania przetargów na posadzenie 1m2 kwiatków na rabatce? Wydział Architektury i Budownictwa dla Dzielnicy Wydział Budżetowo – Księgowy dla Dzielnicy Wydział Działalności Gospodarczej i Zezwoleń dla Dzielnicy Wydział Edukacji i Wychowania dla Dzielnicy Wydział Gospodarowania Nieruchomościami dla Dzielnicy Wydział Infrastruktury dla Dzielnicy Wydział Inwestycji dla Dzielnicy Wydział Kadr i Funduszy Europejskich dla Dzielnicy Wydział Kultury… Czytaj więcej »
to sie nazywa rozszczeniowa postawa. a niektorzy narzekaja na gornikow…
Ulica zamkowa jest niebezpieczna, często kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość. Jest to raj dla piratów drogowych.
TG – Roszczeniowa? Tak samo dokładasz się do placów i ulic, które otaczają Twój budynek. Dodatkowo, te zostały wybudowane za pieniądze dewelopera. T
@Lycy – sorry, ale co Ty pierdo….sz? Niebezpieczna bo jest równa? To Radzymyńska to pewnie piekło wcielone…
@PKAN – pisząc o sumie podatków masz na myśli PIT czy podatek od nieruchomości, który płaci do dzielnicy każdy właściciel niezależnie od tego czy jest zameldowany? bo chyba o tym zapomniałeś…
Ja tylko przypominam, że obowiązek budowy infrastruktury publicznej (bo o tym jest tekst) leży w obowiązku władz miasta!
Deweloper nie musiał wydawać dziesiątków milionów złotych na budowę dróg publicznych, mógł ten problem zostawić do rozwiązania władzom dzielnicy. Wtedy by dopiero Urząd miał koszty. A tu robi wielką łaskę – de facto cała dzielnica zaoszczędziła dzięki deweloperowi miliony złotych, które może przeznaczyć na wiele innych celów.
Akurat podatki to płacimy, legalnie kupiliśmy nieruchomości, zapłaciliśmy za wpisy do ksiąg wieczystych itd. A mieszkańcy „osiedla” na terenie ROD – ogródków działkowych? płacą podatki od nieruchomości? płacą za wywóz śmieci? za użytkowanie gruntów? Tym też się kiedyś trzeba zająć, bo to co się tam dzieje to wieloletnie urzędnicze zaniedbanie.
Drogie Władze dzielnicy, drodzy Radni (szczególnie PO).
Każdego miesiąca gdy otrzymamy rachunek za czynsz, kwota za utrzymanie terenów publicznych będzie nam przypominać o tym jak nas potraktowaliście. Podziękujemy wam za to nad urną.
Drogi OW,
Zapominasz o jednym, developer nie sprzedałby ani jednego mieszkania, gdyby nie wybudował dróg. W jego interesie była budowa infrastruktury. Koszty dróg, placyków i fontann doliczono niewątpliwie do ceny każdego m2.
„W aktach notarialnych podpisywanych przy kupnie, mieszkanczy “Wilna” zobowiązali się, że z końcem wakacji 2015 r. te tereny wspólne przejdą na utrzymanie lokatorów. Czyli od tego momentu to wspólnoty mieszkaniowe będą musiały utrzymywać ogólnodostępne ulice.”
– jednym słowem widziały gały co brały i co podpisywały! Teraz niech nie narzekają.
Faktycznie dzielnica jest w kropce…
Budować ulic nie chcą bo nie mają pieniędzy,
jak im podstawić pod nos gotową infrastrukturę to też są w kropce bo koszty utrzymania muszą ponosić.
Jeśli prywatnie trzeba budować i utrzymywać i administrować to może zwolnimy ,,dzielnicę” z tych przykrych obowiązków to niech DZIELNICA znajdzie sobie inną pracę.
Na nic DZIELNICY nie starcza pieniędzy bo za dużo darmozjadów nierobów w DZIELNICY pracuje.
Opór w działaniu wynika nie tylko z niechęci do takowego czynu ale i z niezdolności umysłowej.
mieszkańcy Wilna !!! celowo napisałem Wilna a nie Warszawy, ponieważ patrząc na tablice waszych samochodów wyjaśnia wszystko. Deweloper sprzedając wam mieszkania celowo podwyższył standard infrastrukturą zewnętrzną aby podbić cenę za metr kwadratowy. Wiedząc z kim ma do czynienia podsunął wam do podpisania akty notarialne z góry zakładając że podpiszecie wszystko co dostaniecie po nos, ponieważ jedyną rzeczą jaką mieliście na własność to chatka z eternitem na dachu i drewniane domki gospodarcze. więc teraz nie narzekajcie bo tam gdzie mieszkaliście wcześniej możecie się pochwalić że jesteście właścicielami ulic,skwerów z fontannami i mieszkaniem M3.
MAMONKA – nie pisz głupot. Nikt kupując mieszkanie nie zamierzał kupować fontanny.
Zapisy w umowach były takie jak na innych tego typu inwestycjach. Podpisując mieszkańcy myli informowani że drogi z czasem zostaną przejęte przez miasto. Taka jest po prostu procedura.
jak się chciało mieszkać na Szmulowiźnie to tak jest, trzeba płacić za drogi I fontanny. Na szczęście mieszkają tam bogaci ludzie, sprzedali pola pod Białymstokiem I Lublinem, więc ich tak nie będzie bolało.
Czy to prawda ze nazwę Targówek mają zmienić na Dzielnica Coco Jambo Warszawa?
Może ktoś poradzi ???
Tak jest z pewną ulicą na Targówku. Spółdzielnia wybudowała 18 domków z czego co 3 dom ma ulicę w akcie notarialnym a pozostali nie. Ulica jest ogólnodostępna dla wszystkich mieszkańców ich gości spacerowiczów itp. Jak się pozbyć takiej niechcianej własności. Miasto jej nie chce przyjąć „szczęśliwi posiadacze” jej również nie chcą bo niby są właścicielami ale nie mogą jej zagrodzić a przecież trzeba będzie kiedyś zrobić jej remont itp.
skąd nazwa W.I.L.N.O. – weki i lamusy niech odśnieżają
bogaczy z Wilna nie stac na kilkadziesiat zlotych? na wilnie nie ma przelotowych ulic, wiec spokojnie moga zakladac klodki.
@TG – jeszcze nie ma, ale będą a już część ruchu lokalnego odbywa się przez osiedle, ale spoko stać nas, żeby się odgrodzić tylko nie pierdol..cie później o kolejnych gettach.
@Mamonka – bo developer mógł zaprojektować osiedle w innym kształcie w cale nie musiał budować dróg, tak jak to robi JWC albo innni na „Mokotowie”
@Szewc – widzę, że byłeś w garażach i spisywałeś do kapownika numery samochodów, bo te na zewnątrz to zazwyczaj służbowe z Wawy. Na pewno byłeś na tym samym osiedlu?
Powinno być jak Mokotowskiej Marinie gdzie miasto też nie przejęło ulic. Pytanie do OW ile pitow wypełniłeś na Warszawę?
Jak zwykle to samo – banda nieudolnych frustratów leczy swe kompleksy.
Ehhh, typowa polska zawiść. Boże spraw aby sąsiadowi pozdychały krowy. Bo słoiki to, bo tablice rejestracyjne, bo ile PIT-ów sporządziłeś. Dobrze im tak, niech płacą za drogi, fontanny, mają z czego. Tak się składa, że ja złożyłem wszystkie pity w Warszawie. Urodziłem się i wychowałem w Warszawie. Mieszkałem w kilku dzielnicach i wybrałem Targówek jako swoje miejsce. Nie widzę powodu dla którego miałbym płacić na utrzymanie ogólnodostępnych dróg i terenów. Wydaje mi się, że budowa i utrzymanie miejskiej substancji należy do Dzielnicy. Ja wiem, że to nie czas wyborów samorządowych i nikomu nie zależy. Ale w tym wypadku, Dzielnica dostaje… Czytaj więcej »
A komu przeszkadza że weki mieszkają na wilnie???
Niech sam prześledzi skąd pochodzi, a nie wielki warsdzawiak się znalazł… phhh
Warszawiaków to szukajcie na powązkach a nie w żyjącym mieście :)
Targówek to zupełna wiocha. Niby Warszawa, a tak naprawdę mentalność rodem z jakiejś pslowskiej Polski powiatowej, gdzie urząd jest traktowany jako udzielne ksiestwo. Urzędnicy dostali za friko od dewelopera publiczne ulice i stację kolejową (dostali – bo są publicznie dostępne), które tak naprawdę powinni SAMI zbudować, a teraz nie chcą nawet ich przejąć na utzymanie. Mało tego, DD wyremntował także parę kilometrów istniejących ulic. Wszysto na swój kosz. W sumie ponad 30 mln zł z prywatnych pieniędzy na cele publiczne! Powie ktoś, że trzeba było na tych polach nie budować. Sęk w tym, że to SAMI URZĘDNICY już przeszło 13… Czytaj więcej »
^^^^^^^^^^^^^^^
No ja już za przeproszeniem p****! Nie jestem żadnym wekiem, do k*** nędzy! Urodziłem się w Warszawie. Kupiłem mieszkanie na Wilnie bo musiałem się w końcu od rodziców wyprowadzić. Na apartamnent w kamienicy w Śródmieściu nie było mnie stać. W bloku z wielkiej płyty nie chciałem mieszkać. Zresztą to sam rząd Polski wygonił mnie na przedmieścia, bo w centrum żadne mieszkania nie kwalifikują się do dopłat kredytowych. Czy to tak trudno pojąć? Aż tak trudno?
Zgadzam się, że utrzymanie ulic, to obowiązek dzielnicy, ale rozumiem też urzędników. Mówimy o dzielnicy, w której kilkaset metrów od Was nie ma kanalizacji, asfaltu, nie mówiąc o latarniach. A ludzie płacą tu podatki od trzech pokoleń i cierpliwie czekają, aż przyjdzie kolej na wyasfaltowanie ich ulicy. Trudno się dziwić ich frustracji.
Nawiasem mowiąc to za te 30 mln złotych, wliczone oczywiście w cenę mieszkań, to wszyscy nowi mieszkańcy Wilna powinni być chyba już do końca życia zwolnieni z jakichkolwiek podatków. Nie tylko z PIT, na który wszyscy tak wrzeszczą, także z podatku od nieruchomości. Mało tego, firmy w których pracują powinny zostać zwolnione z CITu, bo także w ten sposób Warszawa jest sponsorowana. Dopiero wtedy byłoby to jako-tako sprawiedliwe. Obecna sytuacja to granda. Jakaś nieprawdopodobna niewdzięczność i urzędnicza hucpa. To już przechodzi granice mojego pojmowania…
@Kolon – kilkaset metrów od Wilna to jest Zacisze, gdzie wszystkie drogi od dawna są wyasfaltowane a domy podłączone od dawna do kanalizacji. I to mimo tego, że gęstość zaludnienia jest tam pewnie z 10x mniejsza niż na Wilnie, bo stoją tam w zasadzie same domki jednorodzinne (=10x większe wydatki na infrastukturę w przeliczeniu na mieszkańca). Zresztą o czym my w ogóle mówimy? Czy mieszkańcy Zacisza sami sobie wybudowali tę infrastrukturę? Oczywiście, że nie.
przecież wyraźnie jest napisane, że mieli zawarte to w umowach, że mieszkańcy przejmują te ulice! dlaczego teraz chcą publicznych pieniędzy? dlaczego nie przeprowadzą się w inne miejsce, gdzie nie trzeba płacić za ulice ??
Wydawałoby się, że to tylko filmowa fikcja, ale jak czytam komentarze to po prostu wypisz, wymaluj: „Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego skurwysyna! Mego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym… Czytaj więcej »
Zgadzam się że kilkadziesiąt metrów od Wilna domki nie mają kanalizacji a drogi asfaltu – zapewne chodzi o osiedle całorocznych domków jednorodzinnych na terenach ogródków działkowych?
@Maciek napisałeś: „kilkaset metrów od Wilna to jest Zacisze, gdzie wszystkie drogi od dawna są wyasfaltowane a domy podłączone od dawna do kanalizacji.”
Oj chyba właśnie się zdradziłeś, że ty na Targówku od niedawna i w dodatku nie lubisz spacerów poza osiedle. Mi to nie przeszkadza, ale podkładasz się trollom.
Pójdź sobie na Rzewińską, Teofila Piecyka, Jesiotrową, Lnianą i tam poszukaj asfaltu.
@Kolon
Jeśli ktoś zdradza tutaj nieznajomość Zacisza to jesteś nim Ty.
Od kiedy to Jesiotrowa czy Lniana leży na Zaciszu?
Kiedy powstanie Nowotrocka!!
Ta ulica jest mieszkańcom Targówka bardziej potrzebna niż lokalne uliczki WILNA.
Gmina nie ma pieniędzy na wykup ostatnich nieruchomości potrzebnych pod budowę Nowotrockiej a ma mieć kasę już teraz ,od zaraz, na utrzymanie skwerków, fontann i latarni WILNA. Nie dziwię się, że nie jest chętna na przejecie dodatkowych obciążeń.
Tak na koniec, to pretensje miejcie głównie do Hanki za okrojony i niewystarczający budżet Targówka. Zamiast pyskować,sprawdźcie ile Ratusz Warszawy przeznaczył nam na infrastrukturę!!!
@OW A w którym miejscu Kolon napisał, że Jesiotrowa i Lniana są na Zaciszu? Kolon tylko wskazał ulice w odległości kilkuset metrów od Wilna. No ale skoro już taki dokładny chcesz być to dam Ci kilka przykładów z Zacisza, gdzie o asfalcie można pomarzyć: Teofila Piecyka, Spytka z Mielsztyna, REMONTOWA, Wschodnia, Koszalińska… Chcesz więcej? A co do kanalizacji na Zaciszu, to tak, zrobiono ją. Ale każdy musiał na własny koszt wykonać przyłącze do domu i zlikwidować szambo. I były lata, kiedy nikt tego nie refundował. A co najciekawsze MPWiK nie chciała odbierać tych przyłączy i uwaga – za przyłącze biegnące… Czytaj więcej »
@Zacisze Nie widzę sensu się licytować i nie wiem jaki to ma cel. Nie wiem czy widzisz różnicę między ul. Teofila Piecyka czy ul. Lnianą, przy której łącznie zamieszkuje pewnie kilkadziesiąt osób, a ulicami Zamkową i Ponarską, przy których mieszka już ponad 1000 osób, znajdują się tam lokale usługowe, z których korzystają także i okoliczni mieszkańcy. Mówimy o nieco innej skali. Ale jak pisałem po co się licytować, chodzi o fakt, że to psi obowiązek dzielnicy budować i utrzymywać infrastrukturę publiczną (gdziekolwiek by to nie było, czy na Zaciszu, czy Bródnie, czy na Elsnerowie). I robienie wielkiej łaski z przejęciem… Czytaj więcej »
@Mamonka
„Kiedy powstanie Nowotrocka!!” – no prosze, co za pytanie. Zbudujcie ją sobie. Nikt wam nie broni. Zróbcie tak jak to miało miejsce na Wilnie, gdzie cała infrastruktura łącznie z budową przystanku kolejowego powstała ZA PRYWATNE PIENIĄDZE. Przypominam, że dyskusja toczy się NIE o tym, że Targówek nie chce budowac na Wilnie nowych ulic. Dyskusja toczy się o tym, że Targówek nie chce nawet przejmować ulic zbudowanych za prywatne pieniądze. Czy to tak trudno zrozumieć?
@Zacisze
Kto wam broni wyasfaltować sobie te ulice za prywatne pieniądze? Kto? Jakiś zakaz jest czy coś?
Maciek
Wybudowaliście sobie ulice za własne pieniądze i chwała wam za to.
Gdybyście tego nie zrobili jeździlibyście po wykrotach i dziurach.Teraz jęczycie, że nie chcecie płacić za coś co jest WASZE i służy głównie WAM.
Na Targówku jest wiele niezrealizowanych inwestycji drogowych, ważnych dla OGÓŁU mieszkańców tej dzielnicy .Niestety nie rozumiesz ,że budżet gminny nie jest z gumy, a mieszkańcy Targówka to nie tylko WILNO.
Zrobią teraz odbiór waszych dróg a w zamian nie będzie np. kasy na niezbędny od zaraz remont niebezpiecznej Gilarskiej/Jórskiego, czy na naprawy dróg po zimie.
Cierpliwości, przyjdzie czas na odbiór i waszych ulic.
@MAMONKA Jak nie służy jak służy? Wyremontowanym (także za moje pieniądze) odcinkiem Swojskiej jeżdżą codziennie tysiące samochodów, w tym także mieszkańcy stare części Elsnerowa. Z pieniędzy moich prywatnych została także wyremontowana Klukowska, z której tez korzystają wszyscy mieszkańcy z okolicy. Wierna jest publicznie dostępna. To samo przystanek PKP. Wszystko z MOICH PRYWATNYCH pieniędzy. Narzekania na tym forum na Wilno to nie jest zwyczajna zazdrość, to jest jakiś absurd podniesiony do kwadratu, bo budowa Wilna przysłużyła się wszystkim, także starym mieszkańcom. To raz. Dwa, że jeśli chodzi o uliczki lokalne, to oczywiście, że obsługują one głównie ruch lokalny. Czy z tego… Czytaj więcej »
Niestety w naszym kraju na drogi i sprawiedliwość czeka się długo!
No, jeśli zamiast patrzeć się urzędnikom na ręce szuka się jakiś wyimaginowanych wrogów typu Żydzi, cykliści, Rosjanie, banderowcy i sąsiedzi z Wilna i ich obarcza się winą za wszystkie swoje problemy to jest jak jest.
zawsze mozecie:
a) wyprowadzić się z Wilna do tych części dzielnicy gdzie jest coś wydawane
b) odłączyć się od Warszawy i przyłączyć do Ząbek
^^ To akurat nie jest takie głupie. Ja bym sie chętnie do Ząbek przyłączył, a potem całość przyłączył do Warszawy na zasadzie nowej dzielnicy. O przyłączeniu Ząbek do stolicy mówi się zresztą od dawna. Mało tego, gdy powstanie wreszcie Nowoziemowita z tramwajem (przedłużenie Trasy Siekierkowskiej), to Ząbki, Elsnerów i Targówek Fabryczny staną się jednym obszarem funkcjonalnym. No i najwazniejsze: Ząbki mają dobrego burmistrza. Robert Perkowski wyraźnie troszczy się o to miasto i o jego mieszkańców. Nie mam nic przeciwko temu aby zajmował się i Elsnerowem. Tego samego nie da się niestety powiedzieć o Targówku. Burmistrza i reszty władz Targówka nie… Czytaj więcej »
Jak widzę polaczki znowu szczekają. Jakby ktoś się zastanowił trochę i spojrzał na to wszystko z nieco innej perspektywy (z dystansu) zauważyłby, że nie chodzi tu o kwestię chęci przejęcia bądź braku chęci przejęcia nieruchomości przez dzielnicę , a o nieudolność władz, które nie są w stanie od wielu lat pozyskać środków na rozwój dzielnicy. Nie mają wystarczającej siły przebicia w radzie Warszawy, przez co my wszyscy tracimy na jakości życia. Władze Targówka nie dowiedziały się przecież w tym tygodniu o tym, że po zakończeniu kolejnych etapów inwestycji deweloper będzie chciał przekazywać nieruchomości na rzecz miasta. Ja widzę tu bardzo… Czytaj więcej »
Niech Wilno przejmie też nowy zbiornik wodny i ogrodzi go, bo zbiera się tam coraz więcej śmieci i bydła, a ryk niesie się po lesie. Ot, kałuża dla dresmanów z Pragi i Targówka.
Spokojnie już jest uzgodnione wszystko.
Miasto przejmuje całą ulicę zamkową i ponarską :)
po co tyle krzyku? :P
Na tygodniu podpisanie aktu notarialnego na sprzedaż ulic i infrastruktury na rzecz miasta.
Pozdrawiam
Po co takie HALO o to całe Wilno, tam mieszka same wieś I LLUsie, a rotrząsacie się nad nimi przynajmniej raz w tygodniu. Czyżby ktoś z redakcji tam zamieszakał. Są naprawdę inne sprawy na Bródnie I Targówku, np Metro lub remont torowiska, który ma się zacząć przed otwarciem mostu Grota, I Bródno będzie sparalizowane. To są realne problem tysięcy mieszkańców a nie jednego marnego osiedla na Szmulowiźnie.
@JAN
Co oznacza termin „na tygodniu”??!!!
U nasz na Pradze tak się nie mówi…
@WARSZAWIAK OD POKOLEŃ Masz Rację, Wilno i cały Elsnerów oraz Targówek Przemyslowy powinny zostac wyłączone z Targówka i połączone z Ząbkami. Tak powstała jednostka administracyjna powinna zostać wcielona do stolicy jako odrębna dzielnica z Nowoziemowita jako trzonem komunikacyjnym. Ząbki w zasadzie są już w stolicy już jedną nogą, ot kursują tam choćby autobusy 1**. Ja sam pochodze z Mokotowa, ale po wyprowadzce z domu rodzinnego przeniosłem się na Wilno. Niestety z przykrością stwierdzam, że starzy mieszkańcy Targówka to, co tu owijać w bawełnę, chamy jakich mało. Z czymś takim na lewym brzegu Wisły jedna się nie spotkałem: Warto tu zauważyć,… Czytaj więcej »
Panie Macieju, szacun! :)
@Maciek & DBR Na wstępie jak ludzie nie odpowiadają, to należy zostać Mokotowie. Rozumiem wasze rozgoryczenie faktem, że Wilno jest zapomnianym rejonem w Warszawie. Ale denerwujące jest to, że kupując tam mieszkanie, myslicie, że to Warszawa I płaczecie, że trzeba płacić za drogi, które służą tylko wyłącznie Wam, a deweloper je wybudował tylko dlatego, żeby ściągnąć klientów na mieszkania. Należy patrzeć na okolice w jakiej się kupuje mieszkanie. Ja mieszkam na Bródnie I teraz nowe mieszkanie również kupiłem na Bródnie, ponieważ wszystko jest pod nosem, a za klika lat będzie metro. Najgorsze jest to, że przyjedzie ktoś spoza Wawy, kupi… Czytaj więcej »
@WARSZAWIAK OD POKOLEŃ Ja nie wiem, no jak grochem o ścianę. Po raz n-ty trzeba potarzać w kółko i to samo. No więc jeszcze raz spróbuję. Otóż rozgoryczony nie jestem ale sfrustrowany jak najbardziej. Powodów jest parę: * Deweloper budujący infrastrukturę – to ewenement na skalę Polski. Urzędnicy powinni go po rękach całować, bo wyręcza ich w tym co powinni sami robić. To właśnie oni uchwali, urzędnicy (nie deweloper) uchwalili plan, który przeznaczył Elsnerów pod mieszkaniówkę. Urzędnicy uchwalili taki plan nie Dom Development. Pojmujesz Warszawiaku od Pokoleń? To co się teraz tam dzieje jest tylko konsekwencją urzędniczego planowania. A urzędnicy… Czytaj więcej »
@MACIEK Skoro sie mieszka na przedmieściach, gdzie dojeżdża tylko PKP to nie ma co narzekać na infrastructure. Jak ją polepszą to wtedy będzie obwodnica Radzymińskiej. Po drugie takie rzeczy jak drogi, chodniki itp. nie robi się od ręki bo pewna grupa mieszkańców, klku bloków sobie tego życzy. Powodzenia I trzeba było kupić mieszkanie na Bródnie, gdzie ceny są takie same jak na tym wilnie, a wszystko masz pod nosem, szkóly, przychodnie sklepy, tramwaje, autobusy. Tylko już nie pisz, że chciałbyś tu mieszkać itp. P.S. po wpisach na forum tego osiedla widać, że ludzie są jacyś niedowartościowani. Więcej wiary w siebie… Czytaj więcej »
Ech, widzę, że silenie się na jakiekolwiek logiczne argumenty nie ma tu sensu. Wyjaśniam życzliwie Warszawiakowi, że Wilno nie leży na przedmieściach, bo tuż zaraz mamy 200 tys ludzi w miastach Worka Wołomińskiego, a on dalej swoje o tych przedmieściach. Zaraz potem tłumaczy mi jak to wszystko ma na Bródnie pod nosem. No, skoro na Bródnie wszystko jest to znaczy, że ktoś to kiedyś za publiczne pieniądze wybudował. Teraz w takim razie należałoby za publiczne pieniądze budować, tam gdzie czegoś brakuje. Oczywiście mojego wyjasnienia na temat Miejscowego Planu Zagodpodarowania Przestrzennego i obowiązków z jego uchwały wynikających w ogóle nie ogarnał.… Czytaj więcej »
Zacząłem pisać o tym osiedlu tylko daltaego, że jakiś czas temu pewne panie Anna I Agnieszka pisały o tym, że na osiedlu jest głośno I użyły niefortunnego sformuowania „miejscowe pijaczki” chałasują I demoluja plac zabaw. Z tego artykułu I poprzedniego wywnioskowałem, że sa tam same nieszczęścia I problemy. Wiem, że targówek I bródno sa niedoiwestowane. Ale to jest wina nieudaczników z Ratusza, którzy tylko myslą jak przetrwać bez problemów I żeby ich wybrali na nastepną kadencję. Dają kasę na jakieś bzdurne rzeźby w parkach, a jednocześnie likwidują etaty w szkołach I łączą klasy. Szkóly podstawowe na targówku mają najgorsze wyniki… Czytaj więcej »
Tak się składa, że na Wilnie mieszka sporo ludzi z Bródna, Targówka czy Centrum. A słoiki są wszędzie, przy czym słoik wek etc. to nie pochodzenia a stan umysłu.
Swoją drogą nowi Warszawiacy miejcie jaja i płaćcie podatki w Warszawie skoro chcecie tu mieszkać.
Też mieszkam na Wilnie a groby moich przodków są na Woli. Podobnie jak inni z tego osiedla wzięłam kredyt, by móc sobie kupić w miarę tanie ( w porównaniu z Wolą czy śródmieściem mieszkanie). Niestety moi rodzice czy przodkowie również nie mieli hektarów, bo żyli tutaj. Może wszyscy (mam na myśli cały Targówek) powinniśmy kupować ulice, przy których stoją nasze domy, skoro tu jest taka wściekłość na „bogatych sąsiadów”. Takie same przyjazne stosunki wobec mieszkańców Wilna odczułam przy kościele na Ziemowita (p.w. Zmartwychwstania Pańskiego). Dlatego teraz uczęszczam do innego kościoła. Mam dalej, ale ludzie tam nie są tak wrogo nastawieni… Czytaj więcej »