Gdzie się podziały te wszystkie korki?
Mija czwarty tydzień remontu torów tramwajowych na Bródnie – i trzeci dzień, odkąd do tego wielkiego osiedla nie dojeżdża ani jeden tramwaj.
Co się działo z tego powodu na ul. Odrowąża, opisywaliśmy na targowek.info dwa dni temu. W skrócie: chaos, korki i paraliż komunikacyjny.
Wczoraj dodatkowo pomogli w tym taksówkarze, których protest zakorkował nie tylko Targówek, ale pół Warszawy.
Ale dziś, w piątek rano… wszystko wygląda inaczej! Parę minut po godzinie 8. ulica Odrowąża była praktycznie pusta. Nieliczne samochody osobowe przejeżdżały szybko i płynnie, z rzadka wjeżdżając na buspas – już chyba tylko z przyzwyczajenia, bo pas dla osobówek był całkowicie przejezdny.
Dzięki temu autobusy Z-3 też jechały bez problemów, dość punktualnie, i choć wciąż zatłoczone – to jednak dało się do nich wsiąść na każdym przystanku.
Co się stało? Gdzie te wszystkie samochody, które dotąd tkwiły w korkach. Gdzie ludzie?
Prawdę mówiąc… nie wiemy.
Może pomogło to, że na Trasie Toruńskiej dziś wreszcie nie było wypadku. Może gdzieś tam daleko działała policja, wyłapująca „sprytnych inaczej” kierowców. A może po prostu połowę mieszkańców Bródna, po tym co się działo wcześniej, trafił szlag, rzucili wszystko i wyjechali w Bieszczady?
Nie wiemy. Ale dziś, w piątek rano, mimo wielkiego remontu torów, wyjazd z osiedla był możliwy w cywilizowanych warunkach – i mamy nadzieję, że tak samo będzie też po weekendzie.
Po licznych spóźnieniach do pracy wiele osób straciło swoje posady i już nie muszą nigdzie dojeżdżać.
Coś jest na rzeczy. Z powody braku tramwaju nr 3 jeżdżę na Gocławek autobusem 145, który już drugi dzień z rzędu zamiast godziny jedzie 40 min…
Deszcz padał i wszyscy na grzyby poszli. Robota to głupota :-)
Proszę się przejść na Radzymińską o 8 to znajdziecie zaginione auta.
Jutro będą. ;-)
Ludzie uważajcie na trasie pl.Zamkowy – Dw. Wileński w autobusie 190 grasują złodziej !!!
W domu origami składajo
Cudów nie ma. Są próby znalezienia innego wyjścia, innej trasy, skrótu, przeciśnięcia się. Radzymińska i Zacisze są tego dowodem. Zakorkowana Radzymińska skłania kierowców do szukania szybszego przejazdu. Jadą więc maleńkimi uliczkami Zacisza. Potrzebujemy Nowotrockiej i Mostu Krasińskiego. Warszawa potrzebuje DRÓG I MOSTÓW. Na to pieniędzy nie ma. Za to są na finansowanie partii politycznych. I kto tu twierdzi, że Polacy to logiczny naród?
Po co kupowali na białołęce ile istnieje Targówek ? trzeba było wybierać tam gdzie jest planowane a kupili niedawno i już chcą czekać grzecznie bo my was zablokujemy. Kupiłes w polu dom na bagnie to czekaj na swoja kolej !