Rada Warszawy przyjęła wczoraj program rewitalizacji fragmentów Pragi i Targówka. Są też dwa pierwsze konkretne kroki.
To już pewne: Rada Miasta zdecydowała i przyznaniu naprawdę dużych pieniędzy na rewitalizację sześciu rejonów Pragi Północ, Południe i Targówka. Konkretnie chodzi o 1,4 miliarda złotych, bo tyle ma kosztować Zintegrowany Program Rewitalizacji m.st. Warszawy do 2022 roku. Wczoraj „za” było 51 radnych z PO i PiS, nikt nie był przeciw, choć dwoje radnych wstrzymało się od głosu…
Najciekawsze jest oczywiście, na co wydane będą te pieniądze. Niestety, nie na budowę Nowotrockiej ani nie na poszerzenie św. Wincentego. Rewitalizacja ma poprawiać warunki życia najgorzej sytuowanych mieszkańców. To głównie remonty sypiących się kamienic na Pradze i Targówkach: Fabrycznym i Mieszkaniowym, ale nie tylko.
Główne założenia rewitalizacji opisaliśmy już w kwietniu.
TBS na Korzona
W ramach rewitalizacji będą też powstawały nowe budynki w systemie TBS – dla tych, którzy nie mogą dostać kredytu bankowego. Wczoraj wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski poinformował, że ratusz dostał właśnie pozwolenie na budowę pierwszego TBS przy ul. Korzona. Będzie to zespół budynków na 64 mieszkania. Powstanie na odcinku ulicy między Trocką a Złotopolską, na wysokości przedszkola im. Króla Maciusia.
Centrum lokalne na Siarczanej
Także wczoraj Iwona Wujastyk, jedyna radna Warszawy z PO z Targówka, podała na Facebooku, że radni znają już koncepcję przebudowy walącej się zabytkowej willi przy Siarczanej na Targówku Fabrycznym w Centrum Aktywności Lokalnej. Inwestycja będzie kosztowała 10 mln zł. Na razie koncepcja nie jest udostępniona w internecie, pokazano tylko dwa zdjęcia.
Przypominamy, że willa (na zdjęciu na górze jej stan aktualny) należała do przedwojennego współwłaściciela fabryki chemicznej na Targówku. Niedawno publikowaliśmy archiwalne zdjęcie tego budynku wraz z przybliżeniem jego historii.
Polska sprawiedliwość. Bogatym dopłacać do kredytów. Menelom i dzieciorobom dać za friko apartamenty, które po 5 latach dewastacji wykupią za złotówkę a inni niech mieszkają pod mostem. Co mają robić ludzie, których nie stać na rynkowy najem? Albo chcą zamienic mieszkanie? TBS- taniocha, nie ma co. Trzeba wpłacić „tylko” 100 000 zł partycypacji, do tego z 10 000 zł kaucji, potem płacić z 1200 zł czynszu a mieszkania nie da się wykupić nawet za 300 lat. To już lepeij wynajmować na rynku, przynajmniej nie trzeba brać kredytu na partycypację. Tanie mieszkania to takie, które są nieco droższe od komunalnych ale… Czytaj więcej »
Na jakiej zasadzie są selekcjonowani ci „najgorzej sytuowani mieszkańcy”? Sam pracuję 15 lat i nawet nie myślę o zakupie kawalerki, bo ceny – jak dla mnie – są z kosmosu. Nawet gdyby mieszkania były o jedno zero tańsze, to i tak są poza moim zasięgiem. Gdzie mam się zgłosić jako ten najgorzej sytuowany, aby dostać chociaż 15 m2 własnego lokum? Czy te rewitalizowane kamienice nie są przypadkiem własnością pewnych sprytnych mniejszości narodowych?
O co chodzi z tym targówkiem fabrycznym? Kasa z zaciszańskiego budżetu partycypacyjnego, finansowanie powstawania centrów aktywności, nieźle się developer postarał. Burmistrz zadowolony to i hajs z dzielnicy płynie gdzie trzeba.
@TJ, a to na Targówku Fabrycznym działa jakiś deweloper??