Choć chyba nie za bardzo mamy się z czego cieszyć…
Od trzech dni internauci w całej Polsce z zapartym tchem oglądają, co się dzieje na Targówku.
Nagranie z sobotniego Rodzinnego Pikniku Ekologicznego, organizowanego w Parku Wiecha przez Urząd Dzielnicy Targówek, obejrzało na YouTube już kilkadziesiąt tysięcy osób. Filmik trafił na popularne serwisy, m.in. joemonster.org i wykop.pl, ludzie przesyłają go sobie mejlami. Dlaczego?
Niby na filmiku wszystko jest w porządku. Jest impreza masowa, więc stoi scena, są barierki ochronne, przy barierkach czuwają ochroniarze. Są namioty z atrakcjami, stoliki z krzesłami i wielki balon promocyjny Targówka. Na scenie prowadzący z zaangażowaniem tłumaczy widzom ekologiczne przesłanie.
Tylko… widzów brak. Pod sceną nie ma ani jednej osoby! Gdy kamera omiata resztę parku, widać może ze trzech przypadkowych przechodniów.
Dobrze, że są barierki, by odgrodzić zdziczały tłum.
Ochrona będzie miała pełne ręce roboty.
Pewnie niedaleko było otwarcie nowej biedronki ;)
Ale przezornie zatrudnili niewidomego konferansjera!
– to tylko niektóre komentarze rozweselonych internautów.
Zresztą, zobaczcie sami:
Oczywiście, jak to często w internecie bywa, sensacja jest lekko rozdmuchana.
Nagranie powstało na początku imprezy, w dodatku widać wyraźnie, że pada deszcz. W ciągu dnia pogoda się poprawiła i na piknik dotarło trochę osób, lecz tłumów z pewnością nie było. (Po prawdzie nas też tam nie było, choć w zapowiedziach weekendu o tym pikniku wspominaliśmy).
Ale choć robiący furorę w internecie filmik przejaskrawia sytuację, Rodzinnego Pikniku Ekologicznego z pewnością nie można uznać za udany. Zawiodła nie tylko pogoda, ale też przeciętny program, niezbyt porywające atrakcje, kiepska informacja w dzielnicy, może nawet sam temat imprezy.
Jednak mieszkańcy okolic Parku Wiecha na długo zapamiętają go z zupełnie innego powodu. Jakiego? To już opisał internauta w komentarzu na naszej stronie:
Piknik eko. Hałas niemożliwy do wytrzymania. Zgodę wydał burmistrz dzielnicy, ale o decybele już nie zadbali. Rozumiem , że im głośniej tym donoślej, a i ranga hałasu rośnie.
pogody się nie przewidzi. ale doświadczenie pokazuje że w Parku Bródnowskim, jest zawsze więcej ludzi???
Piknik był bardzo fajnie zorganizowany z nastawieniem na dzieci, maluchy mogły uczestniczyć w zabawach, pośpiewać i zrobić zdjęcia z maskotkami i pozjeżdżać z dmuchawców. Pogoda faktycznie nie dopisała i wątpię, że całe Bródno w deszczu równo by skakało razem z dziećmi.
Pogoda na pewno ma ogromny wpływ na ilość osób dodatkowo mieszkańcy jeszcze nie przyzwyczaili się do tego rodzaju imprez. Informacja o pikniku była prezentowana niestety zbyt późno – tutaj jest główny problem. Może ,aby poprawić frekwencję wystarczyło położyć większy nacisk na szkoły – nauczycieli nie tylko w formie ulotki.
Podsumowując i tak bardzo fajnie ,że nareszcie coś się dzieje w Parku Wiecha ,a nie tylko na Bródnie.
wyrzucanie w błoto pieniędzy to domena tej koalicji PO- MIESZKAŃCY BRÓDNA I TARGÓWKA czyli SM BRÓDNO
Piknik był super dla dzieciaków – tematyka, ciekawe atrakcje. Pogoda… no cóż… – ale dało radę. Wg mnie zawiodła na pewno promocja – gdyby nie przypadkowa informacja i hałas pewnie nikt nie wiedziałby o imprezie. No i wreszcie się coś dzieje u Wiecha oprócz uszkodzonej toalety i odpadających z fontanny płyt :-) Mam nadzieję, że to nie koniec rozrywkowego rozwoju tej części Targu.
Czepiacie się, faktycznie na początku bylo cienko, ale jak się pogoda poprawiał to bylo całkiem sporo ludzi. Gdayby takie pikniki – imprezy odbywały się częściej w Wiechu to i ludzie by się przyzwyczaili.
Piknik ekologiczny po polsku i targówkowsku- dmuchane zjeżdżalnie, stoiska banków, grill. A gdzie ta ekologia?
jaka pogoda? wy nie broncie tych zlodziei. musieli wydac kilkaset tysiecy i wydali TYLE.
Jaka reklama taka frekwencja !