Kieszonkowcy wykorzystali poranny ścisk w 500-tce na Rondzie Żaba. Mieli pecha. Ukradli na oczach policyjnych tajniaków.
Leonard H. i Janusz D. zostali przyłapani na ,,gorącym uczynku” przez policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego stołecznej policji. O godz. 9.30 autobus linii 500 zatrzymał się na wysokości przystanku Rondo Żaba. Złodzieje wykorzystali nieuwagę pasażerki i ukradli portfel z jej torebki.
Obserwowani przez wywiadowców nie zdążyli daleko odejść. Szybka interwencja policjantów i sprawcy zostali ujęci. Byli kompletnie zaskoczeni. W trakcie kontroli osobistej, funkcjonariusze ujawnili przy Leonardzie H. portfel okradzionej kobiety, w którym znajdowały się dokumenty, karty płatnicze oraz pieniądze.
64 i 43-latek zostali przewiezieni do komisariatu przy ul. Chodeckiej. Jak się okazało, obaj mężczyźni są doskonale znani policji, wcześniej byli już notowani za inne kradzieże. Tym razem grozi im do 5 lat więzienia.
To samo na Radzymińskiej, złodzieje grasują m.in w 190 – uważajcie!
no i jak wyjda z kicia po paru latach (5?) to juz nigdy nie beda okradali/kradli/itp tylko chodzili do kosciola i beda swoja krew oddawali by ratowac zycie….
System dziala.