W Lesie Bródnowskim zawiesił wielki portret, na polu PGR „rozdawał” mieszkania – poznajcie Mateusza Jonasza Kowalczyka, artystę z Bródna, któremu zależy na naszej okolicy.
Raczej o nim jeszcze nie słyszeliście. Ale być może już widzieliście jego prace. Sami natknęliśmy się na jedną z nich pod koniec września w lasku Bródnowskim:
Takie cudo ktoś powiesił Lesie Bródnowskim. W nocy można się przestraszyć.
Posted by Targówek Info on 29 września 2015
Gdy wrzucaliśmy ten nieco żartobliwy post na fb, jeszcze nie wiedzieliśmy, że autorem „takiego cuda” – a dla ścisłości: portretu kobiecego ducha lasu – jest Mateusz Jonasz Kowalczyk.
W tym samym czasie Mateusz Kowalczyk przeprowadzał happening na skraju dawnego pola PGR przy ul. św. Wincentego, naprzeciw cmentarza. Przebrany za “dewelopera” rozstawił stolik i rozdawał za darmo “mieszkania z widokiem”, malowane na bieżąco na kartkach papieru:
Kim jest artysta, który przeprowadził te dwa ciekawe projekty (za własne pieniądze – dodajmy)?
Mateusz Jonasz Kowalczyk ma 23 lata (rocznik 1992), uczył się w warszawskim Zespole Państwowych Szkół Plastycznych im. Gersona, a od tego roku jest studentem Akademii Sztuk Pięknych. Mieszka zaś na Bródnie niedaleko ul. św. Wincentego.
Jego zaangażowanie w naszej dzielnicy jest więc zrozumiałe.
Dotąd całą swoją uwagę koncentrowałem na pracach w bardziej klasycznej formie – w technice mieszanej, na papierze, podobraziu. Happening na Polu jest wyjątkiem, dlatego, że doszły do tego również motywy społeczne
– mówi targowek.info Mateusz Kowalczyk, którego nie przestaje zadziwiać, że wolna przestrzeń dawnego pola PGR, która mogłaby być wykorzystana na różne sposoby – a w dodatku położona jest tuż przy wielkim cmentarzu – zostanie wkrótce zabudowana i stanie się kolejną miejską sypialnią.
Artysta, z Bródna, uczeń „Gersona” i ASP, mający niestandardowe pomysły, zaangażowany społecznie – czy kogoś wam to nie przypomina?
Choć Mateusz „J” Kowalczyk i Paweł Althamer, najsłynniejszy twórca z naszej dzielnicy (rzeźbiarz, performer, współtwórca Parku Rzeźby, a także m.in. – pamiętacie to jeszcze? – pomysłodawca przerobienia jednego z bloków na Bródnie w wielką figurę Jezusa) jeszcze dotąd się nie spotkali, ale ich ścieżki już się ze sobą wielokrotnie splotły.
Kto wie, może właśnie dochowaliśmy się następcy Althamera…
Więcej o twórczości Mateusza Kowalczyka dowiecie się na jego profilu na facebooku oraz na jego stronie internetowej.
Pozytywny Typ :)
Typ pozytywny, ale w ostatnim czasie mam wrażenie, że wykształcił nam się cały szereg artystów tworzących narcystyczną sztukę samym sobie. Przyszedł, zrobił performance, nagrał i na Youtube. Mało takich teraz artystów? Sztuka w całkowitym oderwaniu od odbiorcy – szkoda.
?
Co to za bubel?
to byl moj pomysl…zartowalem by tak zrobic na piwie i widze trzeba artysty by to wykonac.
Staraj się chłopaku, moze intensywniej. Zwróc uwagę drętwym władzom Bródna, ktore zabudowują nam osiedle wciskanymi blokami pod nosem i parkingami na trawnikach. Masakra z Brodna. Niech wiedzą ze mieszkańcy nienawidzą swoich władz, które zamiast przyjaznego miejsca do mieszkania i wypoczynku zrobiły z Bródna zasmrodzone benzyną blokowisko dla słoików. Słoik przyjezdza tu starym gratem pod klatkę, śpi , jedzie do roboty, a na weekend do mamy jedzie na wieś poodychać świeżym powietrzem, wiec mu wszystko jedno. Mieszkancom trudno tu mieszkać, mieszkańcy wielkiego osiedla otoczeni sa kilkoma autostradami (Torunska, Kondratowicza, Wincentego, Odrowążą – cuchnącymi od benzyny, nie da sie oddychac w pochmurne… Czytaj więcej »