Porzućcie nadzieję, że skręt w lewo z Radzymińskiej w Młodzieńczą będzie kiedyś łatwiejszy. Właśnie dowiedzieliśmy się, że problemu nie rozwiąże nawet remont Łodygowej.
Gdy miesiąc temu pisaliśmy o ogromnych korku na Radzymińskiej przed skrętem w lewo w Młodzieńczą (przy McDonaldsie), mieliśmy jeszcze nadzieję, że może coś uda się zmienić. Radna Katarzyna Górska-Manczenko przekonywała, że wystarczy poczekać do remontu Łodygowej (zakończenie 2018 r.) i wtedy przebudowane zostanie całe skrzyżowanie.
Teraz dowiadujemy się, że guzik z tego. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych odpowiedział właśnie na interpelację radnej, że modernizacja Łodygowej przewidziana jest od granicy miasta do Radzymińskiej. A więc nie obejmuje skrzyżowania. – W związku z powyższym lewoskręt z ul. Radzymińskiej w ul. Młodzieńczą nie jest objęty opracowaniem – napisał Dariusz Mosak, naczelnik Wydziału Przygotowania Inwestycji w ZMID.
Sytuacja jest więc kuriozalna. ZDM i Inżynier Ruchu nic nie zrobią, bo planowany jest remont Łodygowej. ZMID, owszem, Łodygową wreszcie wyremontuje, ale skrzyżowania z Młodzieńczą nie zamierza zmieniać.
Przypomnijmy, że według pomysłu naszego czytelnika, wystarczy nieco przeprogramować światła i wydzielić kilkanaście sekund osobnego zielonego światła dla skręcających w lewo. Pomysłem jednak nie zainteresował się żaden z radnych ani inżynier ruchu.
A więc nadal autobusom pokonanie tego skrzyżowania będzie zajmowało więcej czasu niż dojechanie do niego z Dworca Wileńskiego. W godzinach szczytu 512 czy 527 potrafią stać tu nawet 15 minut. Nic dziwnego, że później nijak nie trzymają się rozkładu.
zdjęcie na górze: skrzyżowanie ul. Młodzieńczej i Radzymińskiej/ fot. archiwum targowek.info
Ratusz rozdaje dodatkowe pieniądze na inwestycje na lata 2016-2022. Białołeka dostaje dodatkow 145 milionów. Ile dostaje Targówek?(dodatkowo)
Żeby to nie było kuriozum napisałam do Inżyniera Ruchu. Niech podejmie decyzję w tej sprawie.
problem jest ze na tym rondzie kierowcy codziennie urzadzaja sobie masy krytyczne. nie moga gdzie indziej?
tg – tam nie ma ronda i w tym cały szkopuł.
To niech autobusy jadą do samego końca prawym lub środkowym pasem Radzymińskiej a potem niech się na siłę wbijają w lewo przed samą Młodzieńczą
he he he
to normalne ze radni targówka sa bezradni. Urzędnicy jeszcze bardziej. Tam powinny byc swiatła do lewoskrętu. Tak samo powinny być na skrzyżowaniu Wincentego z Kondratowicza.
Odnalazłam artykuł. Jak się okazuje radni tacy bezradni nie są skoro po mojej interwencji będzie przebudowywane całe skrzyżowanie.