Zaś pod petycją mieszkańców w sprawie budowy przeprawy podpisało się 23,5 tysiąca osób. Nieźle, jak na akcję trwającą raptem jeden tydzień :)
Na wczorajszej specjalnej sesji rady dzielnicy Targówek wszyscy radni jednomyślnie przegłosowali uchwałę postulującą „jak najszybsze rozpoczęcie budowy Trasy i Mostu Krasińskiego”. Za byli zarówno radni z PO, jak i z PiS, a także ze „Spółdzielni Bródno”.
Po raz ostatni nasi radni byli tak zgodni bodaj w 2013 roku, gdy głosowali poparcie dla budowy Trasy Świętokrzyskiej. Tamta trasa też rodziła się w bólach i prostestach – ale, choć z opóźnieniem, jest już w budowie…
Wczoraj radni wezwali władze Warszawy do jak najszybszego zbudowania mostu według już istniejącego projektu, a więc z torowiskiem tramwajowym, dwoma pasami ruchu w obu kierunkach (być może z buspasem na jednym z nich), ścieżkami rowerowymi oraz chodnikami.
Postulują też, żeby dla oszczędności szukać jednego wykonawcy na całą inwestycję (która aktualnie rozbita jest na dwa etapy: od placu Wilsona do Jagiellońskiej i od Jagiellońskiej do Matki Teresy).
Sesja wzbudziła bardzo duże zainteresowanie – sala była pełna, na widowni zasiadło (lub z braku miejsca stało) około 150 osób. Oprócz przegłosowania uchwały dużą radość spowodowała też informacja, że pod pisemną petycją za budową mostu i trasy Krasińskiego w ciagu tygodnia zebrano już 23 451 podpisów (nie licząc tych, które wciąż można składać w internecie).
Te blisko 23,5 tys. podpisów mieszkańców, plus uchwała rady 123-tysięcznego Targówka, to mocny głos przeciwko „antymostowej” uchwale rady 49-tysięcznego Żoliborza.
Zacietrzewiweni przeciwnicy mostu z Żoliborza chyba czują, że ich pozycja bardzo słabnie. Ponieważ ich argumenty są słabe i w większości naciągane (dlaczego – przeczytaj tutaj), stawiają na walkę poprzez robienie hałasu. Dziś Żoliborzanie organizują demonstrację pod warszawskim ratuszem na placu Bankowym, każdy ma mieć ze sobą latarkę i gwizdek.
Zobaczymy, czy spowodowany przez nich hałas zagłuszy rzeczowe argumenty za budową mostu…
zdjęcie na górze: ratusz Targówka / fot. archiwum targowek.info
PRZECZYTAJ INNE NASZE ARTYKUŁY O MOŚCIE KRASIŃSKIEGO
wydaje mi się że zwolennicy mostu czują, że ich argumenty są słabe i w większości naciągane i stawiają na walkę poprzez robienie hałasu. ciekawie co byli mówili, jakby to oni mieli wydać swoje 700 milionów-łatwo gospodarować pieniędzmi ludźmi, którzy nie będą korzystać z mostu.
jakoś radni targówka nie walczą o pocietą komunikację autobusową w dzielnicy. gdzie byli radni w marcu jak np. ograniczano kursowanie 527?
trafna uwaga, tg. choć chwała im i za to dobre głosowanie nad mostem. przecież to też, przy odrobinie starań, byliby w stanie s….dolić
Cieszy, że radni PO zmienili zdanie i są za mostem. Przypominam, ze prace jakie zostały rozpoczęte za czasów urzędowania lowelasa Kazia, Pani Prezydent wstrzymała. Gdyby nie te posunięcia władz miasta, uniknęlibyśmy horroru mostowego w czasie remontu Trasy Toruńskiej. Most by dawno był wybudowany.
Jestem za budową, bo tylko ona po Trasie Świętokrzyskiej, może pomóc w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych Targówka i miejscowości podwarszawskich. Żoliborzanie nie mogą myśleć tylko o swoich wygodach – nie licząc się z potzrzebami reszty miasta i okolic.
Burmistrz blokuje budowę dróg w dzielnicy a głosuje za budową mostu. Zamiast Nowotrockiej chce budować bazar. Dał się wpuścić w bagno i brnie dalej. To manipulacja. Wkrótce Targówek będzie centralną dzielnicą ale źle skomunikowaną i zeszpeconą bazarami i innym takim ustrojstwem. Rada i burmistrz winni wyegzekwować realizację kluczowych inwestycji i nie dawać sobą manipulować. Nie powinni dopuszczać do żadnych tymczasowych budów, bo to będą budowle stałe. Targówek potrzebuje metra, mostu i ulicy Nowotrockiej. Gospodarz dzielnicy powinien to wiedzieć.