Widłami i łopatami będą walczyć z bobrami

17
Share

Ratusz otrzymał zgodę na niszczenie tam bobrów przez najbliższe cztery lata. 

 

Bobry żyją nad Kanałem Bródnowskim od kilku lat i coraz bardziej dają się we znaki. Na Zaciszu bez problemu można znaleźć popodgryzane przez nie drzewa.

Zwierzęta są jednak pod ścisłą ochroną, więc nie można ich się tak łatwo pozbyć. Jeszcze dwa lata temu nasz ratusz próbował załatwić bobrom humanitarną przeprowadzkę na Mazury. Zatrudniono specjalistów, którzy mieli je odłowić i wypuścić na wolność gdzieś pod Suwałkami. Chyba nie wszystkie dały się złapać albo na Zacisze wprowadziły się nowe zwierzęta, bo problem wrócił.

Teraz ratusz sięgnie po bardziej radykalne metody. Na wniosek burmistrza Targówka Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała pozwolenie na usuwanie tam bobrów.

Te powstają głównie w początkowym biegu Kanału Bródnowskiego na Utracie, w pobliżu ul. Gwarków i Strażackiej. Bobry budują tam tamy spiętrzające wodę. Są wprawdzie metody oszukania zwierząt: polegają na montowaniu w tamach rur zapewniających swobodny przepływ wody. Okazało się, że bobry nie są jednak głupie i zatykały rury zamontowane przez ludzi.

Zgoda RDOŚ obowiązuje do 1 października 2019 roku, określa nawet metodę rozbierania tam: „widłami i łopatami”.

Mamy nadzieję, że nie ucierpi przy tym żaden bóbr.

Takie tamy bobry zbudowały na kanału dwa lata temu / fot. targowek.info

Takie tamy bobry zbudowały na kanału dwa lata temu

 

wszystkie zdjęcia: archiwum targowek.info

17
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx