Dziś w nocy znów spadł śnieg, a przed nami zimowy weekend – więc nie można go zmarnować na siedzenie w domu. Zobaczcie, gdzie na Targówku, Bródnie i Zaciszu można najlepiej pojeździć na sankach.
Nie ma się co oszukiwać: Targówek to jednak Mazowsze, więc płasko u nas jak na stole. Ale jak się dobrze wysilić, to i tu można znaleźć stoki saneczkarskie. Najfajniejsze miejsca do jazdy na sankach zaznaczyliśmy na mapie poniżej.
Dla ułatwienia podzieliliśmy górki na trzy kategorie trudności: Everest ***, Na śledzia ** i Maluch *. Im więcej gwiazdek, tym wyższy stopień trudności i tym starsze dzieci tam się bawią.
Opisy miejsc znajdziecie pod mapą.
zwałka (górka śmieciowa) w Lasku Bródnowskim ***
Łagodny, ale najdłuższy stok w dzielnicy oferuje komfortową długość ślizgu w bezpiecznych warunkach. Jazda nie kończy się jednak na tym stoku. Górka z pozostałych stron ma bardzo strome zejścia także używane do zjeżdżania na sankach. To jednak zabawa dla odważnych, bo łatwo wpaść na drzewo.
hałda na terenie PGR przy Zielonym Zaciszu ***
Odkrycie tej zimy. Hałdę usypano latem wyrównując teren pod przyszłe korty. Stała smutna i nikomu nie potrzebna, aż w końcu spadł śnieg i pokazała swoje prawdziwe oblicze. Stroma, wysoka, słowem wymarzona na zimowe szaleństwo. A jakie widoki na PGR!
wiadukt na Dąb-Rozwadowskiego ***
Stok za Obi pozostaje wciąż nieodkryty dla masowego saneczkarstwa, a szkoda, bo oferuje chyba największą stromiznę w dzielnicy. Ciężko tu nawet wdrapać się pod górę, ale wysiłek rekompensuje ogromna prędkość zjazdu.
górka z napisem „Bródno” **
Tyle było lamentu, że po wystawieniu rzeźby nie da się jeździć na sankach. Ale daje się, a jakie fajne wychodzą zdjęcia!
górka przy Syrence **
Drugi szczyt w Park Bródnowskim. Stok łagodniejszy niż przy napisie „Bródno”, ale dłuższy.
górka przy Barkocińskiej **
Jedna z najbardziej popularnych w tej części osiedla. Jeden stok dłuższy i łagodny, pozostałe strome. Blisko ulicy, ale raczej bezpiecznie.
górka przy Ogińskiego **
Główny szczyt saneczkowy Bródna. W słoneczne weekendy więcej tu osób niż na Krupówkach.
górka na Askenazego **
Na tyłach trybun kortów tenisowych. Ciekaw obiekt o średnim poziomie trudności.
górka na Zamiejskiej **
Specjaliści podkręcili trudność górki wylewając tam wodę ze szlaucha. To już wieloletnia tradycja w tym miejscu. Jak co roku mamy tu jedyne w mieście pochyłe lodowisko.
nasyp przy Domu Kultury Zacisze *
Mini górka dla przedszkolaków.
hydrofornia przy Mokrej *
Poziom – łatwy. Dla najmłodszych.
hydrofornia przy Wejherowskiej *
Górkę wyróżnia stylowe graffiti z napisem Targówek.
górka przy Heleny Junkiewicz 4 *
Małe wzniesienie przy hydroforni, ale za to w otoczeniu zabytków – tuż obok Willi Pietrusińskiego
górka przy Tokarza *
W ogródku jordanowskim na Podgrodziu.
górka przy Goławickiej *
Stroma, ale niska górka przy Skwerze Wiecha. Mocno eksploatowana.
Jeśli o jakichś dzielnicowych górkach zapomnieliśmy, koniecznie wpiszcie je w komentarzach, a zdjęcia podeślijcie na redakcja@targowek.info. Mapę będziemy aktualizować.
Cos sie górki pomyliły ;) górka z Zamiejskiej z ta z Askenazego
Zdjęcie górki rzekomo przy Zamiejskiej, to Askenazego.
mała górka jest jeszcze na terenie jordanka (suwalska/turmoncka)
a na Zacisze się nie chciało nikomu dupska ruszyć i zrobić zdjęcia… :(
A górka w Parku Wiecha? Wprawdzie teraz jest mocno spłaszczona ale kiedyś była super modna wśród dzieci.
A górka przy Heleny Junkiewicz 4?
Jeszcze między blokami między Ogińskiego i Poborzańską jest górka.
może to i ryzykowne, ale widziałem chłopaków zjeżdżających z nasypów przy rozjazdach Wysockiego/Marywilska/S8. Da się znaleźć tam fajne miejsca w bezpiecznej odległości od jezdni i torów kolejowych.
Zdecydowanie górka przy ulicy H. Junkiewicz. Sprawdzona przeze mnie 30 lat temu i teraz przez moje dzieci:)
Da się wpaść z dzieckiem na gorke na Askenazego?
Wyprowadzilem się i chciałbym pokazac dziecku gdzie się bawiłem za młodu :)
Z góry dziekuje za informacje bo dla nas to wyprawa teraz :D
Zdecydowanie zwałka:-) W latach młodości zjeżdżało się tam w stronę działek najdłuższym wąwozem metodą na śledzia, tj. kładąc na brzuchu na sankach dla nabrania max prędkości.
Jordanek przy Tokarza
Tom! oczywiście że się da, zapraszamy;-)
Takie górki przydają się później na różnych sprawdzianach koleżeńskich