Nie będzie ścieżki biegowej w Lasku Bródnowskim, tężni w parku, ani nawet remontu chodnika na obwodnicy Targówka. Urzędnicy odrzucili mnóstwo fajnych projektów do budżetu partycypacyjnego.
Znowu jest dużo pieniędzy do wydania i znowu mieszkańcy nie zawiedli: do budżetu partycypacyjnego na 2017 rok zgłosili w naszej dzielnicy aż 152 pomysły. Nie wszystkie spodobały się urzędnikom. Do głosowania nie dopuścili aż 44 z nich.
Powody są różne, ale najkrócej można je streścić urzędniczym „nie da się”. Niestety odpadło sporo fajnych projektów, które miały szanse w głosowaniu.
I tak remont popękanego chodnika wokół obwodnicy nie będzie możliwy z powodu… budowy metra. Tak to jest tłumaczone. Z tego samego powodu urzędnicy uznali, że jerzyki nie wprowadzą się do budek lęgowych, więc ich budowy także nie dopuszczono do głosowania.
Ścieżek rowerowych śladami starych torów kolejowych wokół jeziora na Utracie nie będzie, bo… to tereny PKP, więc nawet nikt nie pyta kolejarzy.
Nie będzie wybiegu dla psów i tężni w Parku Wiecha, bo dla terenu przygotowywany jest plan miejscowy i nie wiadomo czy je uwzględni. Więc na razie nie będzie tam niczego.
Odrzucono też projekt „Likwidacja słupków na św. Wincentego”. Tutaj autor sam jest sobie winny. Podobno nie odpowiadał na maile z urzędu.
Najbardziej chyba szkoda projektu, który został odrzucony, bo ponoć nie było nim zainteresowania. Zatytułowany był „ABC demokracji – o wolności słowa i partycypacji społecznej”…
Na zdjęciu tężnie w Legionowie – czy postawić podobne mieliśmy głosować w ramach budżetu partycypacyjnego. Nie będziemy, bo urzędnicy nie dopuścili projektu do głosowania / fot. budżet partycypacyjny Warszawa
I DOBRZE. PO CO KOLEJNE PARKI Z PALET ZA 50 TYS. ZŁOTYCH ALBO DOMKI HERBACIANE NIE WIADOMO PO CO
Najbardziej mi szkoda projektu ogarniającego lasek na Utracie, bez tego nadal tam będzie syf kiła i mogiła.
Super argumentacją jest powód że inwestycja jest tymczasowym zagospodarowaniem terenu. Czyli projekty są tymczasowe ;) Ulica na przykład.
Artykuł musiała pisać osoba rozżalona że nie było zainteresowania jej pomysłem (wskazanym w ostatnim lub przedostatnim zdaniu…). Jak znam urzędników, jeśli by mogli odrzucać każdy pomysł „bo się nie da” to 99,99 % takich projektów by nie przeszło. Patrząc na pozostałe projekty, np te związane z budową metra, jak autor widzi budowę domków dla jerzyków przy terenach budowy lub remont chodnika na tych terenach??.. Już widzę tę radość pieniaczy od faktu ” Paradoks urzędniczy – zrobili chodnik z publicznych pieniędzy i po pół roku go rozebrali….” lub „Domki dla jerzyków stoją puste…” Nie rozumiem tej negacji do wszystkiego . Zamiast… Czytaj więcej »
No właśnie, mam pytania dodatkowe: gdzie jest zamieszczona lista projektów, które przeszły i kiedy było/będzie głosowanie, o którym wspomina się w artykule?
Dobra, już sobie znalazłem.
„Najbardziej chyba szkoda projektu… ABC demokracji…”: „Projekt uzupełnia szkolny program nauczania o demokracji i partycypacji. Tradycyjny sposób przekazywania wiedzy zostanie wzmocniony spotkaniami z idolami młodzieży (artyści, dziennikarze) i autorytetami (ikony walki o demokrację), których działania pokazują znaczenie demokracji i partycypacji społecznej w codziennym życiu. W ramach projektu zostaną przygotowane materiały z zakresu edukacji obywatelskiej wielokrotnego użytku.” A kto miałby dobierać te „autorytety”, „ikony walki”, tych „idoli”? Według jakiego klucza? Coś to chyba zbyt polityczny projekt. Kiedy chodziłem do podstawówki (jeszcze za PRL) przychodzili do szkół różni aktorzy, sportowcy i opowiadali fajne rzeczy. Ale opowiadali o swojej karierze, życiowych przygodach. I… Czytaj więcej »
do:-/
poza tym robili to bo tak czuli, ze powinni opowiedziec mlodszym o swoim zyciu. Nikt nie bral za to pieniedzy, nikt nie robil wokol tego projektow, nikt sie wokol tego nie lansowal. Przychodzili, opowiadali, bo mieli co i dlatego byli idolami/autorytetami, choc za takich pewnie w wiekszosci sie nie uwazali. Jezeli gdziekolwiek tak jeszcze jest to super. Niestety dzis to raczej przewrocone wszystko do gory nogami i jeszcze oburzenie, bo projektu nie przyjeli. Prawie jak zamach na demokracje, prawda.
A GDZIE NASTEPUJACE PROJEKTY SPOLECZNE ???, PYTAM
1) podstawowy kurs higieny osobistej
2) kurs poslugiwania sie zwrotami grzecznosciowymi w jezyku polskim
3) warsztaty spoleczne z prowadzania psa na smyczy i sprzatania po swoim pupilku
4) projekt rozprowadzenia 10 tys. poradnikow „Wyjdz z domu, zacznij korzystac ze swoich nog, nie musisz jechac samochodem po kebaba”
i wiele, wiele innych.
TROCHE SIE ZDENERWOWALEM. NAJPRAWDOPODOBNIEJ TEZ ODRZUCONE. SZKODA…
Projektu "Przyjazna Poczekalnia" też nie będzie ;(
@Mak.Głegoł
„Nie rozumiem tej negacji do wszystkiego .”
Witamy na Targówek.info :)
Uff, las będzie lasem, a nie wybiegiem dla słoików na trupoilo i obgadżecionych biegaczy.
A co do terenów PKP, to ładnie ich pilnują, złomiarze zdjęli prawie całą bocznicę, szkoda, że straż miejska woli zloty patroli na Skierskiego albo krążenie wokół Mc Donaldsa na Zaciszu w poszukiwaniu piwkujących (notabene, 8 sklepów z alko na jednym skrzyżowaniu nikomu w ratuszu nie przeszkadza.
ABC demokracji upadło bo nie było zainteresowania szkół. Także dlatego że rzekomo cześć z celów projektu jest już realizowana w szkołach w ramach WOS (czy jak się to nazywa) i godzin wychowawczych. Jeśli tak, to jak wytłumaczyć fakt iż zapytany gimnazjalista nie ma pojęcia co to są progi wyborcze, trójpodział władzy, czy zadania samorządów? Najważniejszy jest jednak brak zainteresowania. Pokażcie mi dyrektora szkoły który nie weźmie za darmo projektorów, rzutników, plansz poglądowych i innych środków trwałych. A mimo to nie chcą. Dlaczego? Bo dyrektor jest zależny od kuratorium, kuratorium od ministra, a minister od p. Kaczyńskiego. Czy jeszcze ktoś ma… Czytaj więcej »
Och jakie to przykre. Zduszono nam demokracje w kolysce. Bardzo przykre. Smutno sie zroblo.
Super,że las elsnerowski nadal pozostanie lasem a nie terenem rekreacyjnym dla chołoty.
Jak coś to hołoty.
Moim zdaniem lepiej było by zadbać o ten lasek, bo w tym momencie jest tam tylko dzikie wysypisko śmieci i biega sfora dzikich psów. Naprawdę miejsce iście naturalne..