Rada dzielnicy: chcemy powrotu przystanku Julianowska

20
Share

Radni posłuchali mieszkańców i wystąpili do Prezydent Warszawy o zwrot zagrabionego przystanku tramwajowego przy Rembielińskiej. Ciekawe czy Hanna Gronkiewicz-Waltz przejmie się ich stanowiskiem?

 

Starania mieszkańców o powrót przystanku trwają od jego likwidacji, czyli od jesieni zeszłego roku. Tramwaje Warszawskie tuż zeszłorocznych po wakacjach (wciąż nie wiemy, dlaczego nie w ich trakcie) zorganizowały duży remont torów, który odciął na ponad dwa miesiące ruch tramwajowy na Bródnie. Dzięki modernizacji kosztującej 70 mln zł tramwaje miały wyraźnie przyśpieszyć w drodze do centrum.

I trochę przyśpieszyły, ale było to możliwe m.in. kosztem likwidacji przystanku na Rembielińskiej przy Julianowskiej. Zamiast dwóch istniejących, tramwajarze uznali, że wystarczy jeden w połowie drogi. Tak więc pasażerowie szybciej jadą do centrum, ale tracą więcej czasu na pokonanie pieszo kilkuset metrów do tramwaju.

A mowa tu głównie o starszych mieszkańcach, bo przy Julianowskiej jest lubiany przez nich bazarek, a w okolicy działa kilka przychodni. O przywrócenie przystanku mieszkańcy upominali się m.in. na naszych łamach, w sondzie ponad połowa głosujących opowiedziała się za przywróceniem poprzedniego stanu, ale Tramwaje Warszawskie wciąż kluczyły.

W listopadzie 2015 r. odbyło się spotkanie burmistrza Targówka Sławomira Antonika z prezesem tramwajów Wojciechem Bartelskim. Ustalono, że przystanek wróci na swoje miejsce najpóźniej… wiosną 2016 roku. Mamy połowę lipca, a tramwaje dopiero zdołały zbudować tymczasowy przystanek techniczny.

 

Tymczasowy przystanek tramwajowy na Rembielińskiej przy Julianowskiej jest gotowy – ale ciągle nieczynny.

Teraz dwa…

Posted by Targówek Info on Thursday, 30 June 2016

 

 

Jedną z wymówek było, że przystanek w starej lokalizacji się nie zmieści. Wściekli mieszkańcy znaleźli więc geodetę z uprawnieniami, który wymierzył, że i to tłumaczenie tramwajarzy jest bez sensu.

Teraz cierpliwość stracili także radni. Do tej pory pojedyncze osoby pisały w tej sprawie interpelacje (Katarzyna Górska-Manczenko, Bożena Winter, Grzegorz Golec, Joanna Mroczek), a wczoraj stanowisko w sprawie wydała cała Rada Dzielnicy Targówek.

Zwraca się w nim od prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz o „pilne przywrócenie przystanku tramwajowego przy ul. Julianowskiej w miejscu poprzedniej lokalizacji”.

 

 

Ze stanowiskiem radnych jest jednak pewien problem. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie musi go uwzględniać, bo radni dzielnic nie mają wpływu na prezydent Warszawy. Będziemy przyglądać się tej sprawie i damy wam znać, jakie decyzje zapadły. Jeśli jakiekolwiek zapadną.

 

Na zdjęciu: „wędrujący” przystanek Julianowska / fot. targowek.info

20
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx