To tylko sześć kilometrów, ale za to w piekielnie ciężkich warunkach. Runmaggedon – bieg dla prawdziwych twardzieli i twardzielek w tym roku odbędzie się w Warszawie nad zalewem Bardowskiego.
Runmaggedon to nie jest takie zwykłe bieganie po mieście. To najsłynniejszy bieg przełajowy z przeszkodami, nazywany piekielnym biegiem. Na 6 kilometrach uczestnicy muszą pokonać nawet 30 ekstremalnych przeszkód. Skaczą przez ogień, brodzą w bagnie, czołgają się pod drutem kolczastym.
Po co? Oczywiście żeby wygrać, ale nie to jest najważniejsze. W Runmaggedonie najfajniejsze jest to, że zawodnicy wzajemnie sobie pomagają. Wciągają się na przeszkody nie do przejścia, podtrzymują, nie tylko na duchu. Samo ukończenie biegu jest sukcesem, o którym będzie się opowiadać wnukom…
Mamy to szczęście, że w tym roku możemy śledzić zmagania biegaczy w naszej dzielnicy. Za ekstremalnie nieprzyjazny teren uznano okolice nowego zbiornika przy ul. Bardowskiego na Utracie – i nie chodzi tu tylko o śmieci porozrzucane w lesie.
Tegoroczny Runmaggedon Rekrut wystartuje już w weekend 20–21 sierpnia 2016 roku w Warszawie znad sztucznego jeziora przy ulicy Bardowskiego.
Trasa biegu wygląda tak:
W sobotę 20.08 od godz. 8:30 i w niedzielę od 9:00 na trasę biegu wyruszą uczestnicy Rekruta. Zmagania toczyć się będą w gęstych zaroślach, okolicznym lesie oraz na piaszczystej plaży Zalewu Bardowskiego. Już samo pokonanie 6 kilometrowego dystansu po takim terenie nie będzie sprawą łatwą, a po drodze trzeba będzie jeszcze pokonywać 30 wymagających przeszkód. Na zawodników czekać będzie m.in. Indiana Jones XXL, czyli szaleństwo na linie zakończone skokiem do basenu i orzeźwiającą kąpielą wodną, zasieki lodowe czy… ćwiczenia na wypadek ataku zombie. W tym z pewnością pomoże pokonanie przeszkody Helikopter, gdzie trzeba będzie jak najszybciej złapać i wspiąć się po bujającej się ratowniczej drabince.
A w sobotę o godzinie 15:00 wystartuje lżejszy Runmageddon Intro, w którym liczy się głównie frajda, jaką daje wysiłek fizyczny. To bieg na krótszym, bo tylko 3 kilometrowym dystansie, bez ekstremalnych przeszkód, wysokich ścian, zasieków i lin, za to z całą masą błota i wody oraz atrakcji, które sprawią, że każdy z uczestników będzie miał okazję sprawdzić swoją sprawność, a jednocześnie dotrze do mety z uśmiechem. To również świetny sposób na ekstremalne zakończenie wakacji. Uwaga, w tym wyścigu wystąpią także gwiazdy, m.in. Magda Soszyńska, tancerka Tańca z Gwiazdami oraz aktorka Barbara Kurdej-Szatan!
Będzie też Runmageddon w wersji bardzo łatwej – dla najmłodszych, czyli Runmageddon KIDS. Na dzieci w wieku od 4 do 11 lat czeka trasa o długości około 1 km, a na niej 10 przeszkód.
A wy, jeśli nie macie odwagi wystartować, to na pewno warto przyjść pokibicować :)
Tutaj szczegóły imprezy, a poniżej filmik z zeszłego roku. Podobnie będzie już niedługo na Targówku.
fot. Runmaggedon na Youtube
To nie runmaggedon, to zwykły piknik.
Dyscypliny:
. bieg z wozkami dla matek po chodniku z kostki Bauma
. bieg w gumofilcach i maskach gazowych zaraz po zamknieciu bazarku
. slalom w obrebie szrotowiska pobliskich parkingow
. rajd samochodowy miejscowych trawnikow i klepisk
. wspinaczka blokowiskowa
W nagrode krolewski kebab z awangardowego lokalu gastronomicznego.
I dodajmy na koniec calej imprezy – konkurencja masowa, kazdy mile widziany:
. maraton w poprzek ulicy Kondratowicza!!!
co by kebaba dobrze strawic.
ale wypociny mieszkanca pierwszego. typowy słoik z kompleksami.
Proponuję do nazwy dodać napis „Profesional” – będzie bardziej chwytliwa.
Kolejne dyscypliny zostana dopisane najprawdopodobniej w przyszlym roku.
. rozpalanie grilla na czas
. polowanie na hiper-promocje
Osobiscie najchetniej zapisalbym sie na bardzo widowiskowa konkurencje –
. ekwilibrystyczny slizg po odchodzie pupilka.
Niestety przebywam obecnie w delegacji w rejonach przygranicznych i zajmuje sie logistyka polproduktow i gotowych wyrobow zamknietych w naczyniach szklanych. Prosze rozmowce aaa, aby w miare mozliwosci zastapil mnie. Niezapomniane wrazenia gwarantowane a i wnukom bedzie o czym opowiadac.
Będą wchodzić do tego syfu? Przecież tam się nie wolno kąpać. Dzwonię do Sanepidu.