Bunt Białołęki. Targówek może na nim zyskać

19
Share

– Białołęce grozi paraliż komunikacyjny – alarmują mieszkańcy tej dzielnicy i nawołują do zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy. Ten sam paraliż dotyczy też Bródna, Targówka i Zacisza.  

 

Za akcją stoi Kamil Hajduk – ten sam, który dwa lata temu zorganizował zebranie ponad 11 tysięcy podpisów mieszkańców Białołęki pod petycją o zmianie trasy metra z Bródna na Białołękę. Tym razem nawołuje do zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy. To posiedzenie, które odbywają się niezwykle rzadko z okazji jakiś pilnych, palących problemów. Jak choćby ostatnia afera reprywatyzacyjna. I posiedzenia te przyciągają bardzo dużą uwagę mediów. I o to chodzi.

Warto przyjrzeć się tej petycji, bo z Białołęką mamy wiele wspólnego. Na przykład wspólną drogę co rano do pracy.

„W nadchodzącym roku w naszej okolicy zostaną oddane do użytku 4 duże osiedla, w tym jedno w dzielnicy Targówek przy ulicy Głębockiej. Brak możliwości poszerzenia do dwóch pasów kluczowych ulic, m.in. Skarbka z Gór, Głębockiej, Ostródzkiej i wielu innych sprawia, że już teraz tworzą się ogromne zatory i korki.

Trasa Toruńska, która została niedawno przebudowana, w godzinach szczytu także stoi w gigantycznym korku. Nie wyobrażamy sobie przerzucenia całego ruchu związanego z budową stacji metra II linii w okolice urzędu dzielnicy Warszawa Targówek. Już teraz ruch w obrębie ulic Głębocka- Św. Wincentego – Młodzieńcza – Kondratowicza jest bardzo utrudniony. 

Dodatkowo, na obszarze Żerania regularnie powstają nowe osiedla, które docelowo mają posiadać 4-5 tysięcy mieszkań, co daje min. 10 tysięcy mieszkańców (…)” – czytamy w petycji.

Autor domaga się rozpatrzenia na sesji Rady Miasta 15 punktów. Niektóre z nich dotyczą peryferyjnych ulic na Białołęce, więc je pominiemy. Ale kilka jest o nas:

„Obawiamy się, że niebawem czeka nas paraliż komunikacyjny. Dlatego prosimy o włączenie pod obrady sesji tematy niżej wymienione:

  • Budowa stacji metra na tzw. Zielonej Białołęce, nazwa robocza “Grodzisk”

Co ważne, mieszkańcy Białołęki nie domagają się już budowy stacji u siebie zamiast tej na Bródnie – tak jak oczekiwali tego wcześniej. Według obecnych planów stacja na Zaciszu ma mieć możliwość rozgałęzienia, żeby w przyszłości zbudować odnogę na Białołękę. W petycji chodzi o to, żeby ta przyszłość była jak najmniej odległa i określona w formalnych dokumentach.

  • Przebudowa i poszerzenie ciągu ulic Głębocka – Św. Wincentego do dwóch pasów z wytyczeniem buspasa

Inwestycja obiecywana od wielu lat, po kolejnych wyborach zawsze znika z planów ratusza. Co ważne, autorzy petycji nie domagają się tylko udogodnień dla samochodów, ale głównie dla komunikacji publicznej o czym świadczy wytyczenie buspasa.

  • Wybudowanie linii tramwajowej łączącej Zieloną Białołękę z Bródnem w ciągu kolejnych 5 lat w rezerwie TOGU (Trasa Olszynki Grochowskiej)
  • Obniżenie klasy Trasy Olszynki Grochowskiej do lokalnej drogi i budowa jednej jezdni w ciągu kolejnych lat

Trasa Olszynki ma biec koło CH Targówek, przez las Bródnowski do Radzymińskiej i dalej w kierunku Elsnerowa. Po wybudowaniu Trasy Świętokrzyskiej mieszkańcy Białołęki czy Marek mogliby omijać tędy Targówek. Tyle że trasa jest w planach budowy za jakieś 40 lat.

Jak widać, jeśli władze miasta potraktowałyby mieszkańców Białołęki poważniej, to skorzystalibyśmy z tego także na Targówku – ale czy potraktują? Mamy pewne wątpliwości…

Wszystkie postulaty znajdziecie w petycji, którą możecie podpisać tutaj.

Na zdjęciu Bródno z lotu ptaka /fot. Geo Point

19
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx