Wszystko wygląda na to, że możemy się pożegnać się z szybkim dojazdem do śródmieścia Warszawy…
Miało wreszcie być dobrze, a wygląda na to, że będzie jak zawsze. Jeszcze w maju władze Warszawy zapewniały, że most i trasa Krasińskiego, mające połączyć ponad Wisłą i torami kolejowymi Bródno z Żoliborzem oraz śródmieściem Warszawy, na pewno powstaną w najbliższych latach.
Włodarze miasta ogłaszali, że wreszcie mają zagwarantowane pieniądze i budowa planowanego od lat 30. XX wieku mostu wreszcie odbędzie się w latach 2021–23. Wiadukt na Bródno miał być gotowy w roku 2024.
Ale wiele wskazuje na to, że nasza dzielnica – oraz prawa strona Wisły – znów okazały się mniej ważne od Bemowa.
Dziś rano wiceprezydenci Warszawy Renata Kaznowska i Michał Olszewski ogłosili, że miasto już ma nowe, inne plany: priorytetem władz Warszawy przestały być nieliczne duże i ważne inwestycje ogólnomiejskie – zaś stały się inwestycje drobne, lokalne, za to w dużej ilości. Oraz dociągnięcie zachodniej nitki II linii metra do pól i chaszczy na Morach, na granicy Warszawy i Ożarowa Mazowieckiego.
„Gazeta Wyborcza” napisała wprost, że żeby zebrać pieniądze na metro na głuchych krańcach Bemowa, miasto postanowiło skasować kilka innych dużych inwestycji – w tym most i trasę Krasińskiego na Targówek.
Na dzisiejszej konferencji jeszcze nikt z władz miasta tego oficjalnie nie chciał potwierdzić. Ale…
– Taka decyzja nie jest na razie podjęta, to spekulacje – zastrzegł Michał Olszewski, cytowany przez „TVN Warszawa”. Lecz nie wykluczył takiego scenariusza. – Postawienie sobie jako priorytetu zadań z zakresu transportu publicznego, o czym pani prezydent mówi od początku pierwszej kadencji, wymusza pewne zmiany w budżecie, także przesunięcia dużych inwestycji drogowych – dodał wiceprezydent Olszewski.
Za tydzień we wtorek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz–Waltz oficjalnie ogłosi szczegóły dotyczące sposobu sfinansowania zadań, które postanowiła zrealizować w najbliższym czasie. I wtedy dowiemy się na pewno, co obecnie chodzi po głowie władzom stolicy. Bo kto zapłaci za ten nowy plan, już się domyślamy: zapłaci Bródno i trasa Krasińskiego.
Jak podaje „Gazeta” władze Warszawy wymyśliły nawet dla naszej dzielnicy „pocieszenie”: podobno znów mają obiecać… budowę ulicy Nowotrockiej. Tak, tej samej, która jest planowana od kilkudziesięciu lat, a od kilkunastu lat solennie obiecywana przez Hannę Gronkiewicz–Waltz oraz całą Platformę Obywatelską przed każdymi wyborami samorządowymi, zaś potem po cichu skreślana w planów i przesuwana na „świętego nigdy”…
Porównujemy dojazd do centrum z Żoliborza i Targówka. Widać różnicę?
Wszystkie kłamstwa o moście Krasinskiego – prostujemy, wyjaśniamy
zdjęcie: wizualizacja mostu Krasińskiego
Jeśli pominąć słowa powszechnie uznane za obraźliwe, to nie mam nic do skomentowania
A to Deb…e! Kret..i! Słoje z miodem w uszach! Mędrki z dysfunkcją intelektualną! i ha!Gie!wu! i nawzajem!
przecież Nowotrocka miała byc przedłużeniem trasy Krasińskiego. Gdzie tych biednych zabiedzonych mieszkańców Ząbek doprowadzi Nowotrocka? W czarną dziurę HGWu zakorkowaną słoikami z białej łąki!
A ja sie pytam co Pis robi?! Czemu HagieWU nie została jeszcze aresztowana????!!!! Do roboty się weźcie!
Podobno chcieli ją aresztować, ale się Grzegorz Schetynow nie zgodził.
Tu nie ma co komentować, ani nawet aresztować.
Tu trzeba publicznie ściągnąć im majtadały i publicznie wybatożyć!
Słoiku, nie masz strony własnej wsi?
Hehe – bardzo dobrze. potrzebna jest Nowtorcka i tramwaj wzdluż wincentego do Głębockiej. A nie most dla dewelopera.
Jakie metro na Bemowo? Skoro mają być promowane mniejsze inwestycje wybudujcie im wąskotorówkę. Południową obwodnicę Warszawy proponuję zaś zawęzić do jednego pasa i wysypać szutrem.
Dlaczego ta „nowa filozofia” inwestycyjna ma dotknąć tylko Mostu Krasińskiego?
Zasypać budowę spalarni kontrolami i pod byle pretekstem za każdym razem ją zamykać. Umowa to umowa….
Trzy stacje w kapustę będą budować a tymczasem jakiś idiota zatwierdził koniec II metra na Bródnie na skrzyżowaniu Rembielińskiej i Kondratowicza zamiast dobudować jedną stację do PKP Toruńska zapewniając połączenie z linia kolejową z Legionowa oraz dojazd z Płochocińskiej. Do tego mogliby tam zrobić stację odstawczą na powierzchni ziemi za 30% tego co będzie ich kosztować wykopanie pod ziemią i wybetonowanie placu 600mx100m pod Bazyliańską, o kosztach społecznych (w tym moich) nie wspominając. Mogliby również spokojnie duży P&R wybudować dla mieszkańców Białołęki, no ale po co? Idioci naszym miastem rządzą.
„Most dla dewelopera”? Przepraszam, a niby dla kogo mają być te stacje metra na zadupiu, jak nie dla deweloperów, którzy tam budują ??? Mieszkańcy Bródna na most czekają już 80 lat, a władza buduje metro na kartoflisku, bo ktoś kiedyś tam zamieszka? Ile ratusz wziął od deweloperów w łapę ?!?
do starydziad
ostatnia stacja metra przy toruńskiej – nie wiesz stary co gadasz
kompletnie bez sensu
Białołęka powinna być kanalizowana w pierwszą nitkę w Młocinach
TARGOWEK OSZUKANY? CHYBA WY….CHANY
Słoje i Słoiki z Żoliborza zrobiły swoje.
Czas, żeby urzednicy z Targówka przestali puszczać wiatry w fotele, a wzieli się do roboty. Bródno potrzebuje jeszcze dwóch mostów. Czas by Targówek dogadał sie Pragą i wybudował wiadukty przez tory kolejowe na przedłużeniu Budowlanej oraz Bartniczej… potem jak HaGieWoo wsadzą, to się dobuduje mosty.
urzednicy ratusza do roboty! Czas samemu rozpocząc budowę mostów!
no i dobrze ze nie ma tego mostu. Szkoda mi mieszkańców zabek, niech sie przesiada w komunikacje miejska, a nie kaza nam wdychac swoje spaliny. Przynajmniej nie rozjada do konca tej dzielnicy. I tak ma powietrze jedno z najgorsyzch w warszawie
Ośmiornica PełOwska wciąż silna…niestety
jeśli rzeczywiście mostu nie będzie, ale w zamian Targówek może dostać pieniądze na szybką budowę ulicy Nowotrockiej – TO JESTEM NA TAK !!!!